hm to moze warto sprobowac. musze najpierw dorwac jakas ofiare, ktora posiada sprzet i zobaczyc 'czym to sie je'.


Beast no tobie sie wydaje, ze sie stosujesz
ale jak to u nas w kraju bywa, wladza zawsze ma racje

No i na tym zakonczmy ta dyskusje - a tymczasem ide skonczyc krolewska kawe.

dyskusje... nie przesadzalbym

anyway dzisiaj rano, na nieszczescie antypalaczy, w tvn, wypowiadal sie koles z tvn cnbc biznes oraz tomasz raczek. i podawali kilka konkretnych argumentow dlaczego propozycja ustawy w takiej formie jest idiotyczna.

Ps. Beast o tej porze alkohol? nie podejrzewalem cie

hiszpania - lokale do 100m musza sie okreslic czy sa dla palacych czy nie.
powyzej - moga wydzielic osobne pomieszczenia dla palacych.
chorwacja - po pol roku zniesiono zakaz palenia w pubach bo zbyt wiele upadlo.
wlochy - zakaz jest - wszyscy maja go w dupie.

fakt, wszyscy trabia o irlandii -ze tam tak zle - ale tam obroty spadly tylko o 2%.
ale w wielkiej brytanii juz parenascie, wplywy ze sprzedazy alkoholu znacznie spadly.

sorry, to byl Marcin Meller - i w kolejnym punkcie sie z nim zgadzam - jesli w restauracji jest dobre jedzenie (sa takie w Lodzi) to nie jest problemem zeby nie palic. ale w pubie przy piwie?

wplywy do budzetu z akcyzy w Polsce - okolo 20mld pln. z tej kwoty tylko niewielka czesc pokrywa koszty leczenia chorych palaczy. reszta zasila ogolny budzet, z ktorego korzysta miedzy innymi ashton.
takze gadanie, ze spoleczenstwo nas leczy mozecie sobie odpuscic

nie bardzo wiem co ty chcesz oceniac mag, bo obawiam sie, ze w twoim przypadku to kolejny temat, gdzie z abstynentem mialbym rozmawiac o dobrym piwie/winie/whisky.

A co mnie interesuje, że upadnie knajpa pana Zdzisia. Albo, że wpływy ze sprzedaży alkoholu spadną. Mnie interesuje to, że nie będę musiał wdychać tego paskudnego dymu.
A pomysł PO żeby złagodzić ten zakaz miałby sens gdybyśmy nie żyli w kraju, gdzie każdy kombinuje jak obejść przepisy.

a co mnie interesuje, ze wybierasz miejsca gdzie go wdychasz a potem marudzisz?

A co mnie interesuje twoj nałóg?

jak rozumiem nestor teraz kiedy jestes juz 'dorosly' to przeszkadza ci cos, na co, majac lat parenascie, nie zwracales uwagi?
i jak idziesz do pub'u ze znajomymi, tez im tak trujesz?

Tak. Za gowniarza tez mi przeszkadzalo, ale presja spoleczna byla wieksza. Z reszta, jak czlowiek dorasta to oducza sie zlych, gowniarskich nawykow, dlatego nazywa sie to dorastanie.

Btw, ten argument ze jestes te pare lat odemnie starszy, z roku na rok traci zupelnie na sile. To ze jestes chwile po 30, a ja chwile przed, niczego juz nie zmienia.

Mam szczescie miec przyjaciol i znajomych, ktorzy szanuja to ze nie pale. Odchodza na bok, albo na zewnatrz zajarac, nawet jesli impreza jest u nich w domu. Jak siedzimy w lokalu, to tez staraja sie nie dmuchac mi oscentacyjnie w twarz, jak niektorzy 'elytarysci'.

Swoja droga, skoro jest taka moda na palenie, to czemu nikt nie chce mieszkan czy samodow po palaczach?

jest taka moda na palenie, to czemu nikt nie chce mieszkan czy samodow po palaczach?

jaka moda na palenie w HIMYM i friends nie pala. wiec wtf?

Nestor ten argument, ze jestem starszy, nigdy nie straci na sile. podwin nogawki
hehe tzn. 10 osob jak chce zapalic to wychodza a ty zostajesz?

anyway jakbys czytal to bys wiedzial, ze to tym juz pisalem.
NIE JEST PROBLEMEM PALENIE, tylko wychowanie.
u 'mnie' nikt nie pyta, nie zastanawia sie czy zapalic jesli siedzi kobieta w ciazy obok. tak samo ja zawsze pytam jesli ktos jedzie ze mna samochodem, czy bedzie mu przeszkadzalo jesli zapale. wiem, ze jednemu przeszkadza to nie pale, inny nie ma tego problemu.
tak samo w knajpie.

nie wiem kto nie chce, w domu nie pale.
zreszta palilem w domu tylko wtedy kiedy mieszkalem sam (teraz tez mi sie zdarza, jak zona wyjezdza na pare dni a mlody u babci, ale potem 2 dni wietrzenia ;p).

we friendsach chandler palil. w soa pala. nienaturalne sa dla mnie seriale gdzie nikt nie pije, nikt nie pali.

Zechciej zrozumieć jedno, to że tobie nikt nie musi zwracać uwagi nie znaczy, że każdy został tak wychowany. Niekumającą resztę wychowuje się za pomocą kija (prawa, przepisów).

no ale tu zaczyna sie bledne kolo.
jesli ty nie chcesz cierpiec przez moj nalog, to dlaczego ja mam cierpiec przez glupote innych?

Odpowiedź jest prosta. Ponieważ tych (w twojej opinii) głupich jest więcej (albo mają większa siłę przebicia) i mogą cię do tego po prostu zmusić. Jeśli nie można dojść do jakiegoś kompromisu wygrywa silniejszy.

zmusic to mnie moze policja

Wklejałem to kilka postów wcześniej ale...
"(...)Kara za łamanie zakazu, jaką przewiduje ustawodawca to 100 zł dla palacza i 20 tys. zł dla właściciela lokalu gastronomicznego, w którym klient zapali papierosa. (...) "

a juz przeglosowali ustawe?

A tego nie wiem

Dyskusja jest o tym co bedzie jak przeglosuja ustawe.

AAADAAAM MAAAAŁYYYSZ