Ciesze sie, ze nie dostalem dzisiaj, tbh. Poczytaj recenzje. Spuscili wszystko co bylo dobre w Finalach w kiblu...

Mam paczuszkę już u mnie. Fajny album.

Ja już lecę z koksem
Ultima ssie.

edit: Ktoś pytał o zmianę języka chyba.. niestety nie da się jap głosów dać ;/
Trochę sztuczny jest ten bambo w wersji ang.

dajcie znac jak ten final, bo ja gralem tylko godzinke ;/

Poczytaj recki Mendol, bardzo ladnie opisuja nowego Fail Fantasy.

recki kogo? serio powoli wiecej zaufania mam do opinii wyrazanych na tym forum, niz jakis zewnetrznych informacjach z 'dupy'.

Mam podobne podejscie - recenzje traktuje zazwyczaj marginalnie, ale akurat w tym wypadku napisane sa naprawde sensownie, po prostu opisuja cechy gry, czyli:
- combat przez pierwsze 20 godzin to tutorial; no coz, 20 godzinny tutorial, says it all
- liniowosc do bolu
- slaby i malo rozwiniety rozwoj postaci
- praktycznie brak questow pobocznych, side-bossow, mini-gier, etc.

Ten FF to po prostu przejazdzka pociagiem po torach polaczona z podziwianiem widokow. Osobiscie najbardziej mam pretensje za ten poczatek - no kurwa sorry, ale 20 godzin uczenia gracza jak walczyc? Ponoc przez pierwsze 8-10 godzin uzywa sie jednej komendy w walkach - to jakis chory zart...

jednej komendy?
no w pierwszej godzinie znalazlem juz 2 plus uzywanie itemkow.
podstawowy atak na zmiane ze skill'em, ktore postacie posiadaja.

No to hf, bedziesz tego uzywal pewnie przez nastepne 10h Zobaczymy co ludziska powiedza jak pograja przez weekend...

Ja tam nie będę mendolić i po godzinie grania powiem tylko tyle: podoba mi się.

Gry idą w stronę filmów i casual gamingu, face it. Ja tam jednak wolę grę z której wylewają się piękne cutscenki i skrypty na miarę u2, heavy rainów, niż sandboxy w stylu przeciętnego infamous/prototype.
Już teraz czuję, że będę miał baardzo duży fun z gry/oglądania ff13. To trochę taki HR, mało robisz, nie łamiesz palców na padzie (chociaż jak więcej opcji dojdzie to na niektórych bossach słyszałem można dostać kurwicy bez szybki paluchów - eventy na czas, nie zabijesz kolesia szybko to wysra ci instant kill atak). Jedyny minus to właśnie brak takiej 'swobody wyborów z HR'. Bo to, że nie mogę podbiec do drzewka i przejść przez jego tekstury mi nie przeszkadza, ale fabuła mogła by dawać czasem wybór pójścia w prawo albo lewo, ścieżką dobra/zła jak na rpg przystało.

Tutorial przez 20h? Prawda. Dostajesz nową umiejętność i przez kolejne 10, 15 walk nie ma żadnego samouczka. Nowy bossik i cutscenka = nowa umiejętność czy opcja w walce, czyli znowu chwila tutoriala.
Ale z drugiej strony to by było strasznie hardcore'owe jakby 20 różnych, skomplikowanych opcji, bez możliwości aktywnej pauzy, wrzucić graczowi na mordę i pokazać mu to w 30 sekundowym tutorialu. To tak jak z tym filmikiem w tvgry.pl - ktoś zobaczy to pierwszy raz to pomyśli że nieźle popierdolony system walki.

I tak, wszystko co wytykali recenzenci jest w tej grze. Ale żadna z tych rzeczy mnie nie irytuje.
Z tym FF to jest taki problem, że fanboye oczekują ciągle świętego graala - następcy ff7. Gdyby gra nazywała się 'twoja stara 13' zamiast ff to byłaby murowanym hitem.

20 godzin tutoriala to jakaś bzdura tego recenzenta. Owszem co jakiś czas dochodzą nowe rzeczy i klasy ale żeby to nazywać tutorialem? To tak jakby cały Final Fantasy Tactics nazwać tutorialem bo odkrywamy nowe klasy. Ze względów fabularnych nie mamy całej 6 osobowej ekipy razem wcześniej niż po około 20 godzinach gry i nie zachodzi potrzeba zmiany zawodników bo są rozdzieleni na różne drużyny. Fakt, że raz mamy kontrolę w 2 osobowej drużynie nad Hope a raz nad Lightning bo tak nam narzuca gra ale nazywać to tutorialem to gruba przesada.

Na otwartą przestrzeń gdzie można robić poboczne "misje" (idź i zabij stworka X oraz jego ekipę przydupasów) wychodzi się, uśredniając, w 30 godzinie gry, wcześniej jest tak jak wspomniano liniowość.

Nie ma steala czy briba, syntezowanie jest bardzo proste. Walki z reguły są łatwe (poza walkami z eidolonami) ale czasem żeby zrobić 5 gwiazdek trzeba się namęczyć.

Tak czy inaczej aby zrobić wszystko to 100+ godzin trzeba poświęcić, jak na każdego sensownego Finala. A to, że jest ładny i nie latamy non stop po miastach prowadząc arcynudne rozmowy o przeciekającym dachu z miejscowym dziadkiem to dla mnie osobiście tylko plus.

(oparte na 70+ godzinach spędzonych z japońskim FFXIII)

FF jest serią gier, na które trzeba poświęcić więcej czasu niż wynosi np przeciętna średnia.

Druga sprawa, że grę można przechodzić kilka razy i za każdym razem odkryje się coś nowego.

Co do ocen to Neo+ oceniło nowości tak :

Final Fantasy XIII - 9.0
God of War III - 9.5
Heavy Rain - 10
Bad Company 2 - 9.4
Bioshock 2 - 9.0
White Knight Chronicles - 6.5
Yakuza 3 - 8.6

Swoją drogą, jak byłem dzisiaj u robsona po FF to mówili, że nie wiadomo co z premierą gow3.
Inne sklepy niby mają mieć grę od 20-23.03 a do niego doszły słuchy od dostawcy, że może już 13.03 będzie.
Trochę duża rozbieżność. Wie ktoś kiedy w końcu wychodzi?

A jeden koleś rano podobno przyszedł i chciał się zapisać na listę oczekujących po ff13 ;F Niektórzy chyba tęsknią za PRL

No ja się dowiedziałem, że już mi od rana w domu leży FF Pogram już pewnie wieczorem i sam ocenię. Recenzjami się nigdy nie kierowałem.

No nic, trzeba będzie poczekać do poniedziałku.

Edit:
Udało mi się dodzwonić do Ultimy - mają opóźnienie z dostawą wersji zwykłej i dopiero w poniedziałek rano będzie na magazynie. Także kuriera można spodziewać się najwcześniej we wtorek :<

Na tvgry.pl dwa nowe filmiki z ff13.

Cholera, nie mogę dobrać odpowiednich paradygmatów ;F za dużo się dzieje jak jest z 4-5 wrogów i nie zdążę zmienić na jakiś z medykiem.
Najlepiej zaczynać walkę z commando+2x rav, 3x rav, 2xcom+rav, czy jak? Tak żeby ładne staggery wpierw zbudować.

Screw PRE-ORDERy! Ja juz mam.

Dzięki shp za hint'a z 4console

W Krakowie chyba nie za bardzo jest gdzie dostać (szczególnie po 18 ;P).