A za gaz to kto zapłaci?

Jak ktoś całe życie spędził na chlaniu wina to za jakie grzechy ja mam mu opłacać operacje itp.?

Nie obraź się, ale spałeś na historii?
Jeśli masz rację, to dla czego w ogóle powstała idea kodeksu pracy? Czemu na przestrzeni wieków konkurencja nie wyeliminowała nieuczciwych zachowań? Otóż dla tego, że jeśli ludzie mają możliwość wykorzystywania innych to będą to robić, co miało miejsce od zawsze i mimo "rozwoju cywilizacyjnego" ma miejsce do dziś. Choćby takie "obozy pracy" dla polaków we włoszech, o których jakiś czas temu było mediach. To, że skala tych zjawisk jest obecnie marginesem jest "niestety" wynikiem działania (ujmując to bardzo ogólnie) ruchów lewicowych.

Wiesz co jest najśmieszniejsze w twoim poście? To, że w ogóle mogłeś go napisać. Gdyby nie te "lewicowe pędraki" należałbyś zapewne jak zresztą 80% społeczeństwa do grupy chłopów przywiązanych do ziemi i choćbyś się zarobił nie doszedłbyś do niczego. Prześledź sobie strukturę i rozwój społeczeństw europy nim zaczniesz wypisywać te mądrości.

Problem w tym, że bez tej "solidarności społecznej" większość ludzi nawet nie wiedziała by co to szpital . Ofk nie zamierzam bronić polskiego systemu opieki zdrowotnej, jest chory jak zresztą cały ten kraj. Niemniej w krajach cywilizowanej europy (anglia, francja, niemcy) systemy oparte na podobnej zasadzie sprawdzają się nieco lepiej.

Ale ty mówiłeś, że jak kogoś nie stać.

Na obecną chwilę, jeżeli nie jesteś ubezpieczony to łóżko w szpitalu kosztuje 1500zł dziennie, zabieg chirurcgiczny tyle samo mniej więcej, MRI 600zł.

Jebs, 20mln+ ludzi idzie do piachu.

Jeżeli chodzi o politykę to to

http://www.youtube.com/watch?v=9ubwenQIx3k

to

http://www.youtube.com/watch?v=2sWjO4-2epU&feature=related

i na koniec jeszcze to żeby się pośmiać

http://www.youtube.com/watch?v=ODsnq0Q6LOQ

Dziękuję dobranoc

Zakladajac ze nie jeste ubezpieczony:
- kupujesz 2h ziemi ( byle miala status ze mozesz na niej cos uprawiac )
- idziesz do KRUS, wypelniasz kilka papierow
- 306 zl kwartalnie i masz full ubezpieczenie ( nie mozesz podjac zadnej pracy - inaczej znowu lecisz do zus )

Poki PSL Waldkiem twardo stoi, KRUS bedzie sie trzymal dobrze. Musza chlopaki jakos na te swoje kilka procent poparcia zasluzyc

Co do emerytury z ZUS - mlodzi ludzie nie powinni sie nastawiac na jakiekowleik emerytury moim zdaniem. Moment w ktorym to wszystko w koncu pierdolnie ( a pierdolnac musi ) nadchodzi nie ublaganie.

Dlatego w tych wyborach glosuje na PO i w wyborach do sejmu rowniez dam im ostatnia szanse. Jesli zdobeda wiekszosc moze w koncu z nikim nie beda sie musieli ukladac i wtedy rozlicze ich z obietnic.

Narazie ciagle czekam na wybory konkretnych ludzi z listy, a nie glosowanie na liste i dzielenie przez szefow kto wejdzie do sejmu a kto nie. I niech umozliwia w koncu wszystkim wykonywania zawodu prawniczego.

Wątpię byś się w najbliższym czasie doczekał, jak to mówią "każde grabie grabią do siebie" co jest jedną z podstawowych zasad rządzących polską polityką

@lamoon, żeś wyskoczył z tym korwinem

Tyle że KRUS można by usunąć bez większych problemów, ZUS natomiast nie. ZUS to taki betonowy moloch że reforma go zajęłaby wiele lat.

Przecież już teraz wybiera się ludzi z listy, a że przy okazji wchodzą i ci na których nie głosowano w zależności od wielkości poparcia to inna sprawa.

Ta, tylko czemu ZUS jest dofinansowywany z podatkow. Jak ktos z dzisiejszego pokolenia 20-30 lat liczy na emeryture z ZUS-u to zycze milego przymierania na starosc. :>

Błąd. Na obecne emerytury nie starczyłoby kasyw w ZUS. Dlatego żrzucają sie na nie wszyscy.
Mówiąc bardziej obrazwo, każdy wrzuca kase do ZUSu ale końca nie widać. Cała ta instytucją prędzej czy później się zapadanie razemz całą kasą jaką ma..

Rozliczam sie z zona, wiec to nie takie proste obliczenia. Ostatnio pewnie by mi sie oplacal liniowy, ale nigdy nie da sie tego przewidziec z gory (mam taka dzialalnosc, ze miesiecznie moge zarobic 20k, ale rownie dobrze moge nie zarobic na koszty). Jest kryzys, wiec robie raczej lekko pesymistyczne zalozenia ostatnio.

Co do ZUSu to oczywiscie, ze system jest chory, ale dzieki naszym skladkom jakos sie to trzyma jeszcze.
Z publicznej sluzby zdrowia tez moja rodzina czasem korzysta, mimo tego, ze mamy abonament w swissmedzie (pradoksalnie sa swiadczenia ktore mozna uzyskac tylko w publicznej bo prywatna slube zdrowia na nie nie stac, albo sie nie oplacaja).

Havk, a co masz do Korwina? Co źle gada?

I've posted crap here.


No jak ktoś się nie ubezpieczy DOBROWOLNIE to niech będzie świadomy tego, iż w razie choroby trafi do piachu. Byleby nie było PAŃSTWOWEGO ubezpieczenia obowiązkowego, bo 90% tej kasy przeżera lewacka biurokracja.

Dla chcących uciec od obowiązku zusu - spółka, 1/4 etatu i voila - płacicie dużo mniej. Przyczyńcie się do upadku tego gówna.

Dobrze gada! Taki Kononowicz w wersji light. hehe
@Havok Chyba nie zauwazyles jeszcze ale tczewiak=retard. Szkoda Twojego czasu na komentarze.

Zły Oyci3c mi wyedytował posta za to, że określiłem Havoka mianem kmiota
Więc - nie - mylisz się <dowolny epitet> - to komuchy odebrały mojej rodzinie 80% majątku na zasadzie "bo tak", dzisiaj budynki niszczeją, a miasto oddać nie chce - bo już nawet nie jest właścicielem - sprzedali innym "złym prywaciarzom". Więc lewactwo to najgorsze co może spotkać uczciwie pracujące społeczeństwo. Po to ludzie przez pokolenia harują, by kolejnym pokoleniom było łatwiej. Podejście lewackie po prostu zniechęca do uczciwej pracy. Socjalistą można sobie być do 17 roku życia. Potem czas wyrosnąć z głupot.

Epitetów nie zamierzam komentować, co do reszty mylisz pojęcia. Czym innym jest rozwój społeczeństwa i kształtowanie się zasad jakie tym społeczeństwem rządzą a czym innym działania konkretnej władzy. Każda władza robi to co przede wszystkim przynosi jej profity. Każda, w mniej lub bardziej cywilizowany sposób.
W tym całym gadaniu chodzi o to, że gdyby nie ci "lewacy" europa dalej tkwiłaby w feudaiźmie lub jakiejś jego nowoczesnej formie. Pewnym ludziom byłoby to zapewne na rękę innym nie.

Zabrania też zatrudniać dzieci do pracy w fabrykach, w warunkach od których po kilkunastu latach zdycha się na pylicę.

No mi by było na rękę... prawie. Bo pewnie nie byłoby rozwoju tylko import/eksport czym od wieków zajmowała się rodzina.
A tak całkiem na serio - rewolucje się odbywają co jakiś czas. Po rewolucjach jednak rewolucjonistów nie należy dopuszczać do władzy. Lewactwo kojarzy mi się z socjalizmem i robin hoodami. Bzdurami o równości społecznej (po pierwsze jest to nie do zrealizowania, a po drugie jaka to równość społeczna, skoro obibok coś dostaje, a pracującym się odbiera?), o wyrównanej edukacji (zobaczymy jak będziesz śpiewał gdy Twoje dzieci będąc inteligentnymi będą musiały żyć w jednej klasie z tumokami), o opiece państwa (jesteś takim bezmózgiem, że to państwo musi Ci dupcię podcierać?), o państwowych instytucjach i biurokracji (ciekawe czy gdyby drogi były prywatne to też byłyby w tak opłakanym stanie jak obecnie - a może jednak każdy starałby się zwiększać przepustowość by więcej zarabiać).

Ja bym chciał, aby każdy przyłożył rękę do rozpieprzenia ZUSu i zaoszczędzone pieniądze osobiście przekazywał swoim rodzicom, jako podziękę za wychowanie. Wszyscy byliby szczęśliwi. Oprócz żulostwa.

Wlasciwie to mozna powiedziec ze ZUS placony jest na biezaco - jak padnie ZUS, to padnie i budzet i wlasciwie nasza kochana Ojczyzna zbankrutuje. W zamysle ZUS jest swego rodzaju bankiem spoldzielczym - z tym ze w PRL/IIIRP wklady klientow sa na bierzaco wyplacane. Teoretycznie rzad powinien dazyc do jak najwiekszego zwiekszenia aktywow tego "banku" faktycznie wszystkie wplywy z prywatyzacji i od podmiotow sa przezerane. Efektem tego jest obnizenie etosu pracy - bo po cholere tyrac przez 40 lat i oddawac 1/3 swoich zarobkow zeby odzyskac maly ulamek tego w lat 6?Obnizenie etosu prowadzi z kolei do zmniejszenia wplywow ZUS co prowadzi...Najlepszym rozwiazaniem byloby przeznaczenie wszystkich wplywow z prywatyzacji na dofinansowanie ZUS( i byloby zgodne z zasada solidarnosci spolecznej), ale cala ta kasa jest przeznaczana na bierzace wydatki. Oczywiscie kwestia otwarta jest "zlodziejska prywatyzacja" czyli wyprzedawanie majatku narodowego po znacznie zanizonych cenach,co okrada skarb panstwa ("nas"), ale daje zysk jednostkom. Niestety jednostki te maja wyrazny opor przed inwestowaniem tych zyskow we wlasnym kraju, co odroznia korupcje polska od tej zza zachodniej granicy.
Co wlasciwie i tak jest bez znaczenia w dobie postpolityki i wybrania na "straznika zyrandola" czlowieka o powierzchownosci badylarza z zona idealnie wpisujaca sie w najgorszy image "matki polki o rozmiarach Wielkiej Polski".
Nawet wybor ladnej kukielki przerasta mozliwosci naszych wspanialych chlopcow z PO.

Juz tak sie czepnales tego ZUS'u, podchodz do tego na zasadzie place bede placil, a na emeryture i tak sam sobie odloze. Bo w tej calej twojej teorii zapominasz o osobach ktore nie mialy dzieci, albo maja bardzo zle konatkty z nimi albo ich dzieci nie maja potomkow. Zreszta to nie tylko swoich rodzicow bys musial utrzymac ale i dziadkow. Ja np bym musial bym sponsorowac Ojca, Babcie i w przyszlosci Matke - byloby ciezko jakbym mial wyplacac tyle co teraz dostaja emerytury.

Lewica niektore pomysly ma dobre jak calkowity rozdzial kosciola od panstwa, eutanazja, in vitro. Ale ma tez kompletnie z dupy przynajmniej ta zachodnio-europejska. Na sama mysl ze wpadlby jakis lewicowiec na pomysl zasilku dla bezrobotnych + oplate za mieszkania i media (niemieckie Hartz IV) w Polsce to glosowalbym na kazdego kto stoi do nich w kontrze. W kwestiach ideologicznych to ani mnie oni ziebia, ani parza tak jak skrajna prawica, ale kazda proba wprowadzania panstwa opiekunczego wzbudza we mnie wstret i obrzydzenie.