Highlander napisał(a):
tryb hc na dluzsza mete ssie i w bc2 i codach. Postęp jest, ale w zarabianiu kasy...
Ja akurat w mw1 grałem tylko na hc, biegałem z g3 i z perkami, że 1shot=kill. ;]
Ale w mw2 jakoś hc mi nie podchodzi, w jedynce jakoś wszyscy biegali a tutaj to już kampa na max, aż nie opłaca się ruszać. :D
W cod1 było sporo map z zabudowaniami, małe domki, kilkupiętrowe bloki, tam bardziej skradanka była na zasadzie "a kuku" niż czysta kampa.
Chociaż pavlov i wypatrywanie łebków od szpilek w malutkich okienkach było
priceless. :)
Walki na odległość też były ciekawe, bo jak się ze snipy nie trafiło heada to później trzeba było jeszcze delikwenta dobijać.
No i apteczki > samo odnawiające się życie.
W mw1 dali remake carentana, ale po prostu tak poroniony, że nie cieszył się zbytnią popularnością.