w rosji na jakims kanale puszcza dzis katyn . Stosunki pomiedzy nami a rosja na maxa sie polepszyly. Z dziwnych brazylia i inne kraje oglosily zalobe narodowa. Litwe ukraine jeszcze moge zrozumiec bo sasiedzi, ale Brazylia ... ?

http://en.wikipedia.org/wiki/Polish_Brazilian

Nawet nie przypuszczałem, że tam tyle Polonii może być

ja tam sie ciesze , bo jako Polak po raz pierwszy mam uczucie ze swiat nie ma naszego kraju centralnie w dupie jak to bylo od stuleci

Nie tyle nawet samej Polonii, to nawet u władzy jest dużo osób Polskiego pochodzenia.

polak - brazylijczyk 2 bratanki ?

Trzeci kraj pod względnem polonii na świecie

Super, wyjdz.

Co za głupoty. Przecież to właśnie lądowanie jest najbardziej niebezpiecznym elementem całego lotu. Odpalenie silników i zapierdalanie do przodu (start + lot) to żadna filozofia w porównaniu z lądowaniem.

Poza tym nie ma co oceniać pilota bo na prywatnych statkach ich władza jest ograniczona właścicielem - zawsze mogli mu powiedzieć żeby lądował a nie pierdolił że pogoda zła, za to mu płacą. Jeśli pilot lądował 150m na bok od pasa i 300-400 metrów przed to niewykluczona jest po prostu awaria urządzeń.

Ktoś tam też psioczył na to że Polska kupi embraery - chyba ten ktoś nigdy żadnym nie latał. Mi się w tym roku 4 razy zdarzyło lecieć tymi na wyposażeniu LOTu i muszę przyznać że nigdy wcześniej nie przeżyłem tak miękkiego lądowania. Nawet nie wiem kiedy dokładnie koła dotknęły ziemi.

Nagłówki w CNN "Poland rocked by 'political earthquake'

a ja myslalem, ze polscy piloci są jednymi z najlepszych...

Nie ma czegoś takiego jak "chujowy pilot". Tym bardziej w lotnictwie wojskowym.

Myślę, że nie powinieneś podważać kompetencji Deshrooma w zakresie lotnictwa. Jego staż w Eve online upoważnia go do tak radykalnych opinii i jeżeli mówi, że mamy chujowych pilotów to należy przyjąć to z pokorą i zacząć pracować nad poprawą sytuacji.

wiem...

Nie jest ograniczona wlascicielem. Poza tym to raczej w interesie wlasciciela maszyny jest bezpieczne ladowanie, wiec jak jest nawet minimalne ryzyko wystapienia problemow to sie laduje tam gdzie jest bezpieczniej.
Nie raz mialem odwolywane loty z powodu mgly duzo mniejszej niz ta w Smolensku i to na super nowoczesnych lotniskach.

Bzdura. Przykro mi, ale jesteś ignorantem.

Start jest bardzo prostym manewrem w porównaniu do lądowania. Jakbym Cię posadził na fotelu pilota to po 5 minutach szkolenia byś wystartował. Lądowanie to już inna para kaloszy. Trzeba umiec:
1. Utrzymac predkosc horyzontalna i wertykalna
2. Utrzymac kierunek
3. Utrzymac wysokosc
4. Wcelowac w pas
5. Wyrownac w odpowiedniej chwili
6. Przyziemic
7. Wyhamowac
Żadna z tych rzeczy (pojedynczych) nie jest do nauczenia nawet w ciągu godziny latania.

Katastrofa w czasie lotu? Give me a break? Jakim cudem? Samolot nie wpada do rowu jak pilot jest pijany. Generalnie dopóki samolot jest w powietrzu to napewno nic mi się nie stanie. Jest nawet lotnicze przysłowie: "Jeśli nie wiesz co robic - nabieraj. Jeszcze nikt nigdy nie zderzyl się z niebem".

Gro wypadków (dokładnej statystyki nie podam, ale będzie to pewnie z 90%) dzieje się podczas lądowania - czy to standardowego, czy przymusowego, czy awaryjnego.

Latanie generalnie nie jest niebezpieczne, to co jest niebezpieczne to spotkanie z ziemią.

Kiedyś gdzieś w telewizji słyszałem jak jakiś pilot mówił że lądowanie jest najtrudniejszym manewrem w trakcie lotu. Zasadniczo to nic innego jak kontrolowane spadanie.

DZIZas, przecie ci piloci wojskowi którzy pilotowali polish air one to najlepsi z najlepszych z najwięlszym stażem wylatanymi godzinami itp. Z tego co kiedyś było w tvp Jest tylko 4, a teraz 2 niestety. Ci ludzie nie musieliby szukać pracy z ich doświadczeniem i umiejatnościami dostaliby robotę wszędzie na każdej maszynie (ofc po przeszkoleniach i symulatorach). Wieszanie na nich psów to skandal. Jak nie macie na kogo pluć to se plujcie na buty.

Bezkonkurencyjnosc polskich pilotow to mit, ktory powstal glownie dzieki ksiazce Dywizjon 303.

"Oto czolowka II Wojny Swiatowej:

Niemcy: mjr. E. Hartmann uważany za największego asa myśliwskiego wszechczasów - 352 zwycięstwa powietrzne z czego większość na froncie wschodnim

Japonia: kpr. H Niszizawa - 103 zwycięstwa powietrzne

Finlandia: por. E Juutilainen - 94 zwycięstwa powietrzne

ZSRR: płk.I.N. Kożedub - 62 zwycięstwa powietrzne

USA: mjr. R.I Bong - 40 powietrznych zwycięstw

Wielka Brytania: płk. J.E. Johnson - 38 powietrznych zwycięstw

Czechy: ppor. Rezny - 32 zwycięstwa powietrzne

Kanada: por. G.E Beurling 31- powietrznych zwycięstw

Włochy: mjr. A Visconti - 26 powietrznych zwycięstw

Francja: Kpt. M. Albert - 23 zwyciestw powietrzne

Polska ppłk Stanisław Skalski - 22 zwycięstwa powietrzne"

W czasie pokoju raczej trudno stwierdzic ktorzy piloci wojskowi sa najlepsi, moze jedynie na podstawie szkolenia jakie przechodza (ktore pewnie we wszystkich krajach wyglada podobnie, moze w bogatych krajach lataja wiecej, ale Polska do nich nie nalezy).
Tak jak ktos napisal nie ma slabych pilotow wojskowych, mega odsiew jest juz na etapie przyjmowania do szkoly lotniczej (chyba nie mozna tego porownac z zadnymi innymi studiami).

Tekst deshroma o pilotach reprezentował dość kiepski poziom, co ofk nie znaczy, że najlepszy pilot nie popełni błędu. Dziś oglądałem w tv wypowiedzi pilotów i ludzi mających jakiś kontakt z lotnictwem i na podstawie obecnej wiedzy, nikt nie odważył się jednoznacznie wyrokować na temat przyczyn katastrofy. Na razie chyba nawet nie wiadomo dokładnie czy samolot kilka razy podchodził do lądowania czy wykonał kilka kręgów nad lotniskiem.

@mrynar
trochę offtop ale dodaj Rudela do zestawienia . Porównywanie pilotów działających w czasie wojny a w czasie pokoju to trochę nie to.
Tak samo jak porównywanie pilota latającego w zawodach akrobatycznych z pilotem 747.
Zresztą, może się mylę ale obecne lotnictwo wojskowe wydaje mi się mało "skilowe", za dużo tam elektroniki i wspomagaczy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/As_my%C5%9Bliwski polskie as y
We wrzesniu 39 polscy piloci swietni dawali sobie rade pomimo przestarzałego sprzętu i niewielkiej jego ilości. Nowoczesne maszyny to kilka karasi i 12 łosi + zwiadowcze rwd. Polska zakupiła od francji(złożyła zamowienie) na 160 caldronow dośc noweczesnych myśliwców jak na tamte czasy, ale żaden nie został dostarczony przed wrześniem 39. Z nimi to LUftwaffen miało by naprawde ciezkie zycie nad polska .

http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_Lo ... skowe_1939

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria: ... 5%9Bliwscy

Pozatym polscy piloci od dawna rzadza w turniejach/zawodach lotniczych
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 74368.html

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,73343,4252387.html Podkupuja polskich pilotow pewnie dlatego ze sa tacy beznadziejni i malo wezma ?

Z tego co pamiętam polska pierwsza zaczeła w europie szkolic pilotow na szybowca, a dopiero pozniej niemcy zaczeli szkolic swoich przyszlych pilotow w ten sam sposob.
http://wyborcza.pl/nekrologi/1,101499,7 ... zista.html