mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 406 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 21  Następna strona

Piractwo jest be czy OK ?
beeee 40%  40%  [ 68 ]
OK 60%  60%  [ 104 ]
Liczba głosów : 172
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 20:52 
Cytuj  
lillastar napisał(a):
na film mozesz isc do kina

Ale, że jak? Nie płacisz i wchodzisz przez rury kanalizacyjne czy co?
Grę też możesz zobaczyć w empiku - wystarczy poprosić sprzedawców o zaprezentowanie produktu.
Grę możesz też wypożyczyć na zasadzie wymiany. Lub po prostu odsprzedać jak Ci się nie spodoba.
Soft to towar luksusowy - nie jest niezbędny do życia. Zresztą chleba też chyba nie kradniesz? A co? Dostajesz go na próbę? Raczej nie.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 20:52 
Cytuj  
Być może - chodzi mi o general idea.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1868
Dołączył(a): 5.03.2010
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 20:55 
Cytuj  
Oyci3C napisał(a):
No tutaj akurat górę bierze konkretnie spieprzone prawo w Polsce.
Tłumaczenie tego na własne widzimisię jest trochę retarded, srsly.



Z pierwszym zdaniem się nie zgadzam - ma to pozytywny wpływ na kulturę i wiedzę w Polsce (bez jaj, sporo osób jakby wiedziały, że pobieranie niesoftu jest nielegalne to by tego nie robiły).

A z drugim się zgadzam, tzn. odnośnie uświęcania pobierania programów typu 'ściągnąłem dwie, kupiłem jedną - nie jestem złodziejem'.

***
Avatar użytkownika

Posty: 12796
Dołączył(a): 17.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 20:57 
Cytuj  
Profeta, jako że masz wędkarstwo w hobby to Ci napiszę.

Ktoś przez kilka lat siedzi przed kompem i programuje grę dla Ciebie, po to żebyś miał jak najwięcej zabawy z niej. Niektóre są gorsze, niektóre nie, po to są dema i wszelakiej maści recenzję w necie przed premiera jeszcze.

Jak masz to wszystko w dupie tzn. że jesteś piratem, masz w dupie gości którzy ciężko pracowali nad jakimś tytułem. Nie ma żadnego wytłumaczenia, kompletnie żadnego.

***

Posty: 989
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 20:58 
Cytuj  
Profeta napisał(a):
brazz napisał(a):
zawsze czuję się lepiej, jeśli kupię album, książkę czy grę, która mnie zachwyciła. to jest IMO jedyne moralne usprawiedliwienie pirata.

interesujące jest to, że gdyby nie piractwo najprawdopodobniej kupowałbym o wiele mniej muzyki, bo trudno byłoby mi odkryć większość niszowych i ultraniszowych artystów, których teraz ubóstwiam.

moralnie złe jest to, że rozkład zarobków w przemyśle rozrywkowym nie pokrywa się z poziomem artystycznym. najwięcej zarabiają takie kicze jak avatar, MW2 czy beyonce. dlaczego ludzie odpowiedzialni za takie projekty powinni zarabiać więcej niż ci, którzy tworzą piękniejsze czy bardziej innowacyjne dzieła? daleko mi do negowania działania wolnego rynku, chcę tylko pokazać jak bardzo wisi mi to, czy jakaś gwiazdka zarobi parę milionów dolców mniej.

co do kwestii bibliotek - książki same w sobie straciły na wartości (bo mniej osób czyta), są dostępne za darmo w bibliotekach, można je ściągać nielegalnie, a jednak nie brakuje pisarzy, rynek wciąż się rozwija (choćby powstałe niedawno e-book readery). co z tego wynika? piractwo nigdy nie zabije przemysłu rozrywkowego, co najwyżej zmniejszy jego dochody. tym bardziej, że pisarze nie mają takich narzędzi jak ich koledzy z innych branż: nie mogą zagrać koncertu, wyświetlić swojej książki w kinie czy pobierać abonament za serwery, na których może czytać jednocześnie tysiąc osób.

co oczywiście nie zmienia faktu, że osoby które tylko ściągają, to złodzieje.



Ergo: osoby, które tylko pożyczają z bibliotek to złodzieje ;-)



w pewnym stopniu tak właśnie jest. różnicą jest to, że autorzy książek mniej lub bardziej chętnie zgadzają się na to, by ich książki były dostępne w bibliotece. kwestia licencji i w tej kwestii w pełni zgadzam się z ojcem.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1868
Dołączył(a): 5.03.2010
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:06 
Cytuj  
Sobtainer napisał(a):
Profeta, jako że masz wędkarstwo w hobby to Ci napiszę.

Ktoś przez kilka lat siedzi przed kompem i programuje grę dla Ciebie, po to żebyś miał jak najwięcej zabawy z niej. Niektóre są gorsze, niektóre nie, po to są dema i wszelakiej maści recenzję w necie przed premiera jeszcze.

Jak masz to wszystko w dupie tzn. że jesteś piratem, masz w dupie gości którzy ciężko pracowali nad jakimś tytułem. Nie ma żadnego wytłumaczenia, kompletnie żadnego.


Nie popieram nielegalnego pobierania gier - one w znacznej większości służą jednoznacznie rozrywce/zarobkowi. Jak jakaś gra mi się podoba to ją kupuję/ściągam bo jest freeware.
Może wychodzi, że stosuję 'podwójną moralność', bo wiem, że ktoś przez rok/dwa siedzi i pisze książkę dla mnie bym jak najlepiej zrozumiał mechanikę, a jednocześnie uważam, że kopiowanie jego dzieła jest jakoś 'społecznie' (ale to łzawo brzmi), usprawiedliwione. Książki pisze się głównie dla rozpowszechniania swoich myśli/w celach edukacyjnych, ale oczywiście autorzy chcą również zarobić na nich.


Odnośnie sytuacji z wypożyczaniem z biblioteki, a pobieraniem z internetu (książki, nielegalnie udostępnionej[captain obvious x3]) - stoję nadal na swoim stanowisku, że to faktycznie nie ma różnicy dla autora.

@Down
Zmieniają własność danej kopii w prawo do użytkowania danej kopii (czyli praktycznie posiadanie zamiast własności) ;-) Przewalony proceder - podpisuje się pod tym.


Ostatnio edytowano 23 kwi 2010, 21:15 przez Profeta, łącznie edytowano 2 razy
****
Avatar użytkownika

Posty: 1803
Dołączył(a): 30.05.2008
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:13 
Cytuj  
tczewiak napisał(a):
Grę możesz też wypożyczyć na zasadzie wymiany. Lub po prostu odsprzedać jak Ci się nie spodoba.


Tylko, że to się zmienia. Coraz częściej nie możesz dysponować tym na co wydałeś pieniądze bo się okazuje, że nie kupiłeś produktu tylko licencję na jego użytkowanie. I w imię zasad walki z piractwem koncerny zarzynają rynek wtórny. Zresztą nie tylko to zarzynają.


_________________
- Do you have a flag …?
- No flag, No Country, You can't have one! Those are the rules...

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:18 
Cytuj  
piractwo jest zajebiste. a subkultura z nim zwiazana powoduje, ze zupelnie inaczej sie na nie 'patrzy'.
poza tym kiedys, byl to biznes jak kazdy inny. wiele dzisiejszych polskich firm, powstalo i rozwinelo sie dzieki niemu.
prowadzenie dyskusji o 'sciaganiu' - gdzie 99% osob sciaga gry/filmy/seriale/muzyke/ksiazki/aplikacje - nie jest dobrym pomyslem.
twierdzicie, ze to samo zlo i szatan - przy czym nie macie oporow zeby to robic.
nie wiem czy dzieki tej dyskusji chcecie poczuc sie lepiej, ale dla mnie to troche zabawne.
dla mnie to np. nie kwestia pieniedzy - ale przyzwyczajenia, dostepnosci i wygody.
jak cos mi sie wyjatkowo podoba to sobie kupuje. jak nie to wyrzucam i zapominam.


Posty: 48
Dołączył(a): 7.07.2007
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:28 
Cytuj  
tczewiak napisał(a):
lillastar napisał(a):
na film mozesz isc do kina

Ale, że jak? Nie płacisz i wchodzisz przez rury kanalizacyjne czy co?
Grę też możesz zobaczyć w empiku - wystarczy poprosić sprzedawców o zaprezentowanie produktu.
Grę możesz też wypożyczyć na zasadzie wymiany. Lub po prostu odsprzedać jak Ci się nie spodoba.
Soft to towar luksusowy - nie jest niezbędny do życia. Zresztą chleba też chyba nie kradniesz? A co? Dostajesz go na próbę? Raczej nie.



nie wiem po co Ty do kina chodzisz ale ja chodze po to zeby obejrzeć sobie film. jak mi sie spodoba i wiem ze wroce do niego jeszcze nie raz to kupuje dvd. orginalne nie pirackie. Jezeli gre moge wypozyczc na zasadzie wymiany to jej nie piratuje. albo usuwam po zapoznaniu sie z nia, albo kupuje orginala bo chce ja miec dla siebie.

co do chleba to fail. jak piekarnia wprowadza na rynek nowy rodzaj to zazwyczaj jest degustacja jaka organizowana. nie kupuje kota w worku z mysla ze odsprzedam jak mi sie nie spodoba.

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:37 
Cytuj  
W kwesti bibliotek - one kupuja ksiazki, po cenach hurtowych. Teoretycznie jest w RP 12 bibliotek branzowych, narodowa i glowne - te powinny dostawac ksziazki za darmo. Faktycznie wiadomo. Lepiej zaoszczedzic 3pln niz dac ksziazke narodowej, zeby za darmo sie naczytali.
Troche w tym racji jest - po przeczytaniu "Lodu" z biblioteki planowalem zakup wlasnego egzemplarza... ale ciagle ta stowa szla na cos innego. Ale lod kupie. Kiedys.
Biblioteki(panstwo - MY) kupuja (za 2/3 ceny okladkowej) ksiazki. Prawda jest taka ze kupuja tez ksiazki nie warte papieru na ktorym zostaly wydrukowane - zwykle gowna. Ale kazdy ma miesiac na ocene. Czy gry sa warte oceniania przez miesiac? Czy Dragon Age jest lepszy od "Limes Inferior" ?
Istota problemu nie jest walka z piractwem - to tak jakby benedygtyni walczyli z Guttenbergiem.
Istota jest danie ludziom towaru wartego zaplaty.
Bo ludzie sa w sumie uczciwi.


_________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy by byli tępi w jeden i ten sam sposób.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:41 
Cytuj  
piractwo jest be, mimo to, że sam jestem grzeszny.


_________________
.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1868
Dołączył(a): 5.03.2010
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:42 
Cytuj  
Isengrim napisał(a):
Ale kazdy ma miesiac na ocene.


Hmm. W mojej bibliotece 'miejskiej' można przedłużać do 6 miesięcy jeśli nikt inny nie zgłasza zamówienia.
W 'akademickiej' 12 miesięcy - nawet jeśli ktoś zgłasza zamówienie na egzemplarz. W rok można nauczyć się książki na pamięć, a co dopiero ją ocenić.

**
Avatar użytkownika

Posty: 7427
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:45 
Cytuj  
Piratowlbys muzyke, jesli kompakt kosztowalby 20pln?
Pitbulla piratowali (24pln w sklepie)
Wiecie, artysta to prostytutka, ale nie Jezus. Musi za cos zyc.


_________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy by byli tępi w jeden i ten sam sposób.

****

Posty: 1216
Dołączył(a): 21.07.2004
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:46 
Cytuj  
Oczywiscie, ze piracenie jest be...

Porownywanie piracenia gier do piracenia muzyki jest nietrafione imo, poniewaz 90% artystow zarabia na koncertach, a wydanie plyty tylko nakreca rynek koncertowy i najwiecej na tym zarabia wydawca.
Z rynkiem gier jest troche inaczej, poniewaz developerzy nie maja mozliwosci zarabiania na produkcie poprzez "koncerty" - niby istnieja jakies platne dodatki, jednak dopiero to raczkuje w calym przemysle gamedevu.
Inna sprawa, ze mniejsze studia najczesciej dostaja od wydawcy stala kwote i maja gdzies ilosc sprzedanych egzemplarzy. Na warunki tantiemow per egzemplarz moga sobie pozwolic nieliczne studia (te najwieksze), poniewaz lepszy wrobel w garsci, niz takie niepewne oczekiwanie na to czy gra sie przebije przez tone syfu. Tak wiec, lwia czesc developerow ma gdzies, czy po wydaniu gry jest ona kupowana, czy piracona, chyba ze maja klauzule w umowie, ktora powoduje, ze po przekroczeniu pewnej ilosci kopii oprocz tej poczatkowej kwoty sa wyplacane tantiemy.
Inna jest rowniez sprawa przy takim iTunes store, poniewaz developerzy wrzucaja tam aplikacje w wiekszosci wypadkow bez posrednika wydawcy, a co za tym idzie chcieliby aby im sie to zwrocilo i jeszcze cos zarobili, a jak juz widze piracenie aplikacji na iPhone to mnie cos strzela, ze nawet zal wydac 1$ na gre, podczas gdy taki osobnik szczyci sie i wymachuje na lewo i prawo, ze posiada iPhone'a :/

A co do tych prob przed kupnem... Wiekszosc gier posiada swoje wersje demo, ktore w pelni pozwola wyrobic sobie opinie o grze... A jezeli ktos uwaza, ze tyle nie wystarcza, to wydaje mi sie, ze oszukuje sam siebie.

A swoja droga, jakbyscie sie czuli majac np. piekarnie, w ktorej kradziez bulek/chleba jest na porzadku dziennym, albo otwieracie pizzerie, a 30% gosci po zjedzeniu pizzy wychodzi bez zaplaty?

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:51 
Cytuj  
lillastar napisał(a):
nie wiem po co Ty do kina chodzisz ale ja chodze po to zeby obejrzeć sobie film

Ale płacisz za wejście czy nie? Nie rozumiesz pytania? Kino to nie jest kurwa wersja demo - demo to może być trailer - oglądanie w kinie to normalna, legalna konsumpcja - no chyba, że wchodzisz kanałami za darmo.

Żeby była jasność - sam kradnę na masę seriale. Jednak nie usprawiedliwiam tego ceną czy innymi chujowymi czynnikami. Po prostu nie mam jako Polak możliwości legalnego ich obejrzenia. Chociaż przy serialach sytuacja miewa się nieco inaczej - producenci doliczają również szacowane kradzieże do popularności serialu przy wycenie dla stacji w takich wioskach jak Polska. Stacje zresztą również patrzą na to co może ich odbiorców przyciągnąć do odbiorników. BTW - bardzo chętnie oglądałbym seriale razem z reklamami - legalnie - byleby na czas, a nie po roku od premiery.
Mam nadzieję, że w najbliższych latach komercyjne stacje zawitają do Polski - dla mnie może być wtedy nawet nadawane cyfrowo po angielsku, a myślę, że bez problemu wprowadziliby usługę napisów.
Filmy oglądam tylko legalnie - kino, dvd, BR, iplex.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:52 
Cytuj  
ja to w sumie i tak gram tylko w swoje oryginalki, bo tylko w takie po sieci sensownie pogram. A piraty to raczej jakies single sciagalem by wyrzucic po 1 -2 dniach :p


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10854
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:52 
Cytuj  
Oyci3C napisał(a):
Pożyczonych książek nie wolno Ci kopiować oraz musisz je zwrócić po określonym czasie..


Oyci3c, powiedz to wszystkim polskim studentom :) 100% z nich kseruje sobie ksiazki w bibliotekach :>
Tutaj rozmawiamy o moralnym aspekcie piractwa, ktory jak widac u wiekszosci osob nie powoduje ze maja jakies wyrzuty sumienia.

***
Avatar użytkownika

Posty: 15620
Dołączył(a): 27.08.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:56 
Cytuj  
Huragan napisał(a):
Oyci3c, powiedz to wszystkim polskim studentom :) 100% z nich kseruje sobie ksiazki w bibliotekach

No to masz już 100%-1, a więc mniej niż 100%. Te, które mi są potrzebne kupuję/kupowałem, a nie było ich wiele. Kseruję to notatki z wykładów, ale w większości przypadków sprawę załatwia skrypt do kupienia na uczelni.


_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:56 
Cytuj  
a ile seriali tygodniowo sciagasz tczewiak?

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 23 kwi 2010, 21:56 
Cytuj  
ostatnio kserowalem ksiazke w bibliotece uczelnianej, w ktorej nie mozna kserowac calosci ksiazki ;p no to skserowalem cala ale bez ostatniego dzialu, to juz nie zlodziejstwo? ;p a ksiazka bardzo cienka a 60 zl kosztuje. W sumie bylem zmuszony ja skerowac, w klepie jej nie ma. W sumie to podreczniki tez nie sa zbyt tanie. Ale raczej kserowalem fragmenty, a skrypty kupowalem, bo niewygodnie z ksera.


_________________
.


Ostatnio edytowano 23 kwi 2010, 22:00 przez Highlander, łącznie edytowano 2 razy
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 406 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.