Szkoda że twitter napawa mnie odrazą.

Pisania "jem obiad" sam nie rozumiem, ale jako RSS sprawdza się toto całkiem nieźle.

Jak w talentach niema np. Felguarda to będzie w tym całym mastery czy jak?

Zostanie dodany w ktoryms tierze. Balance druid nie ma teraz moonkin form ale jest gdzies napisane info ze blizzard wlasnie nie moze sie zdecydowac czy zamiast starsurge dac sowe w 11 pkt talentow.

Co do whinerow - niezly smiech z was jest. Mowicie o malej mozliwosci ukladania talentow - a jaka jest niby teraz? Kazdy spec ma 2 mozliwosci - PvP i PvE.
Przewaznie kazdy ma taki sam build a np ENH shaman roznil sie tym czy byl nastawiony pod pvp czy raidy, wezmy np 2 buildy:
-15/56/0 PVP
-18/53/0 PVE

Teraz bedzie to samo, arms warrior bedzie mial ten swoj cookie cutter build pod PvP i PvE (34/7/0, 31/0/10 czy inne gowna)

Tak teraz też są cookie cutter buildy, tyle że poza nimi można jeszcze zrobić całkiem sporo innych które niewiele im ustępują, a dają zupełnie inny gameplay dla twojej klasy, i dużo ludzi którym nie zależy na min-max nimi gra...

W Cata dla danego speca wybierasz który z 1-2 talentów opuścić i na tym kończy się twój wybór + możesz dać kilka (dosłownie) punktów w drugie drzewko gdzie na samym dole i tak wylądowały najgorsze talenty. No ja pierdole jak ktoś może się spierać że to co robią z talentami to nie jest ogromny krok w tył.

Przez ostatnie 5lat popierałem to co robi Blizzard z WoW'em, nawet jak nie ze wszystkimi zmianami się zgadzałem to wydawały się one na tyle uzasadnione/logiczne żeby to przełknąć. Parę osób pewnie by napisało że fanbojem jestem...

Niestety dwa ich ostatnie faile (RealID na forum, i talenty teraz) sprawiły że mi ręce opadają po prostu, dla mnie Blizzard chyba się skończył

Przeciez RealID zostalo wycofane...

Ale niesmak pozostał. He he.

Mi też wydają się te talenty mocno ograniczone pomimo, że faktycznie istnieją tzw słuszne buildy dla danego spec. :<

Tak, nawet Blizzard musiał się ugiąć pod masową histerią jaka wybuchła. Ale biorąc pod uwagę styl w jaki próbowali przepchnąć tą zmianę, ich wypowiedzi oraz jak długo wytrzymali to oczywiste jest że z tego nie zrezygnują.

Co się odwlecze to nie uciecze, pewnie teraz panowie z Activision szykują jakiś szczwany plan jak to wprowadzić bez wywoływania masowej paniki

Zresztą niesmak pozostał, to był największy WTF moment mojego życia związany z grami...

A ja sadze ze trzeba poczekać na finalna wersje talentów jeszcze mogą tam sporo na zmieniać.

Cały system talentów został spłycony, to co rozwijano od sześciu lat teraz sprowadzono do poziomu koreanskich darmowej.
Jednak z krytyka trzeba sie wstrzymać bo może nowe glyphy i mastery zmienia cos na plus i prostota samych talentów będzie miała sens.
Z drugiej strony nie dziwi uproszczenie tego bo nadal wielu graczy płacze ze nie potrafi rozdać odpowiednio talentów, teraz tylko czekać na zmniejszenie ilości skili bo cześć klas wymaga dużo bindow.
Co do blizza, od premiery wow-a nie wydali nic nowego i jada wyłącznie na sukcesie jednej gry, był już tu temat "kolos na glinianych nogach", nadal wiele się nie zmieniło.

A ja uwazam ze firmowanie swoim wlasnym nazwiskiem wszelkiego rodzaju aktywnosci jest wielce wskazane szczegolnie w miejscu takim jak Internet. Oh iluz rożnych userow tego forum zachowywaloby sie inaczej gdyby zamiast swoim nickiem podpisywali by sie imieniem i nazwiskiem.

A tak, mimo ze dla rozrywki zagladam na flames z przyjemnoscia to w "normalnych" topikach mecza mnie trolle.

ja uwazam, patrzac na blood DK talenty, ze jest wiecej miejsca na 'swobodne' przydzielanie talentow niz bylo dotychczas.

teraz talenty 'must have' do tanku bylo rozsiane po trzech drzewach - teraz sa w jednym.

jak chce pojsc bardziej w przezywalnosc - wpakuje wiecej w tank tree. jak chce isc bardziej w single target threat - pojde sobie w ktores z DPSowych drzewej.

jak bede chcial wiecej aoe abilities - wpakuje talenty w aoe tanking talenty w blood.

uwazam ze ocenianie tych talentow przed zagraniem nimi na raidzie jest bez sensu jak lokata.

Czysto teoretycznie to nie jest zły pomysł, niestety praktyczne jego wprowadzenie niesie ze sobą całą tonę bardzo nieprzyjemnych problemów których rozwiązanie niestety jest raczej niemożliwe bez wprowadzenia silnego procesu weryfikacji danych przy rejestracji, i ograniczenia wyświetlania imienia i nazwiska dla osób niezarejstrowanych.

Być może kiedyś jak jakiś wirtualny podpis czy coś podobnego będzie powszechne to będzie miało sens, bo teraz takie rozwiązanie niesie ze sobą więcej szkód niż pożytku.

No wlasnie nie bardzo widze te szkody, a plusy jak najbardziej...

Parę przykładowych dla wow'a:

Minusy:
-Dużo łatwiejsze hackowanie kont
-Darmowe dane dla spamerów (nie ma to jak dostać spam ze swoim imieniem i nazwiskiem w tereści... pro)
-Różnego rodzaju "spory" przeniesione z gry do netu (np prześladowanie cię na portalach społecznościowych / czy przez email) czy w bardzo skrajnych przypadkach do RL
-Brak weryfikacji danych oznacza że ktoś może się pod ciebie podszyć i wypisywać co mu tylko dusza zaśpiewa jednocześnie wrzucając linki do twoich prawdziwych profili na różnych portalach
-Dyskomfort dla większości użytkowników - dlaczego każdy ćwok na tej planecie ma wiedzieć że gram w taką a nie inną grę?


to tylko pierwsze przykłady z brzegu...

Plusy:
Bez weryfikacji danych - brak

- niby jak hackowanie ma byc latwiejsze?
- zakladajac ze rowniez znaja moj e-mail
- Janow Kowalskich jest raczej sporo
- j.w.
- j.w.

Mimo ze te argumenty mnei nie przekonaly, mysle ze jakies inne by sie znalazly i pewnie nawet mialyby racje bytu. Jednak dalej uwazam ze branie odpowiedzialnosci za siebie i swoje czyny poprawia stosunki miedzyludzkie. Wiec mimo ze nie jestem zwolennikiem totalnej ingwilacji uwazam RealID za plus niz minus - bo ja nie mam nic do ukrycia.

Biorąc pod uwagę do jakich zachowań są zdolni gracze kiedy im się skasuje lub zhackuje konto, biorąc pod uwagę już zasłyszane przypadki, jak to jeden chłopiec dojebał drugiemu bo ten mu coś tam zrobił w grze, to nie zdziwiłbym się jak gdzieś na dzikim zachodzi jakiś retard zabiłby drugiego tylko dlatego bo ten go gankował w stv. A przykład pracownika blizza wyraźnie pokazał, że dzięki imieniu i nazwisku bardzo szybko można ustalić dalsze dane osoby.

Bezsensu argument. W każdej społeczności zdarzają się marginesy (czyt. debile), ale nie możesz na ich przykładzie oceniać całego społeczeństwa. To już wychodzi z tego paranoja jakaś.

Zgadzam się w 100% z Sathorn'em

Tylko odnośnie piątego "-" napisałbym jeszcze że skoro grasz w jakąś grę to chyba się nie wstydzisz że w to grasz przed kimkolwiek, więc w czym problem?