Pytanie mam do wyjadaczy sledzacych ceny i promocje, poniewaz czas w jukeju dobiega konca i wypadaloby sie wkoncu w cos zaopatrzyc. Kindel? Bibuk? Cos innego? A moze kupic w juz PL?

Jak wam sie korzysta z psr505 (marek?), albo Bebooka one(xanth?)
Soniacza strasznie malo w necie =/ Najtaniej 200Ł za uzywke -.-
Kiedy bebook jest za 170. Oba trzeba flashowac na te ruskie firmwary z formatami i fontami pl?

Mi zajebiscie. Uzywam glownie rtfow i prc (mobi), i naprawde nie mam do czego sie przyczepic. Pare dni temu zreszta pojawil sie nowy firmware do Bebooka One 2010, ktory jeszcze bardziej podnosi wydajnosc baterii (od momentu zakupu ladowalem go dopiero 3 razy, a czytam naprawde sporo)

X.

PS. Bebook ma wbudowany firmowo pl jezyk, jedynie pl znaczki trzeba wklejac do epubow (ale kto korzysta z epuba, jak ma Mobipocket Creatora?)

http://www.mobileread.com/forums/
Na tym forum masz o flashowaniu nawet chyba po polsku sa tematy.
Ja tego nie robilem czytam glownie pdfy albo ksiazki po angielsku.
Jakbym mial teraz cos kupowac to szarpnal bym sie na cos gdzie mozna bez skalowania pdfa calego z obrazkami sobie czytac czyli kindle dx chyba tylko.

Moze kogos zainteresuje: http://ebook.online-convert.com/

Zajebisty online'owy konwerter, przepuscilem przez niego pare pdfow z ktorymi Mobipocket Creator mial problemy, docelowo do fb2 (wiecej mozliwosci konfiguracji w Bebooku), i efekt jest rewelacyjny.

Potestujcie na swoich ksiazkach

X.

Bede sie musial tym pobawic, mam sporo .pdfow, ktorych szczerze nienawidze. Poprzerabiam na epuby, zobaczymy co wyjdzie (zawsze mam problem z polskimifontami w epubach).

sprawdze, pdfy to zmora e-readerow.

Generalnie, na chwile obecna readery oparte na e-inku sa naprawde dobre do beletrystyki - ksiazek ktore sobie grzeczenie czytasz strona po stronie i zalezy ci glownie na tym zeby urzadzenie pamietalo gdzie skonczyles czytac, i to najlepiej dla kilku ksiazek.

Schody zaczynaja sie kiedy potrzebujesz korzystac z ksiazek wybiorczo z szybkim dostepem do rozdzialow czy tez wyszukiwac slowa (tego ostatniego to prawie wogole nie uswiadczysz). Materialy dydaktyczno naukowe, podreczniki, slowniki.

Urzadznie nie tylko jest dosc wolne szczegolnie przy pdf'ach a korzystanie ze spisu tresci niemal niemozliwe ze wzgledu na to ze ksiazka najczesciej zostaje przeformatowana na 6" ekran i przez to zmienia sie uklad i ilosc stron. Inna sprawa ze w wbudowany software czasem srednio sobie radzi z formatowaniem pdfow a tych jest na rynku - szczegolnie "wtornym" wiekszosc.
Moj bebbok np uwielbia natomiast rtf'y - formatuje szybko i elegancko, strony zmienia blyskawicznie.

Co innego ksiazki dedykowane na te urzadzenia - najlepiej z interaktywnym menu to jest bajka wyglada swietnie i nawigacja w menu jest czysta przyjemnoscia niezalezna od formatowania.

Inna historia ze w wiekszosci przypadkow mozna sie pobawic w konwersje typow - szczegolnie z upierdliwych pdfow, mozna nawet samemu budowac interaktywne zagniezdzone spisy tresci -no ale to juz raczej praco i czasochlonne zajecie dla pasjonatow.

Pokonwertowalem sobie troche tym online konwerterem i wychodzi na to, ze najlepiej konwertuja sie rtfy (do epub albo fb2, inne formaty narazie mniej mnie interesuja). Z pdfami najlepsza opcja to konwersja do rtfa i z rtfa do fb2. Wychodzi idealnie (na Bebooku).

X.

PS. Konwersje pdfow do rtf trzeba robic samodzielnym softwarem. Idealny do tego jest Solid PDF Converter

Onyx Book 60 dostal dzisiaj aktualizacje firmware (polska). Z ciekawszych rzeczy jest funkcja "Czytaj na głos" TTS (Text To Speech) w języku polskim ze zintegrowanym system syntezatorem mowy IVONA.

A jako ciekawostke podam, ze Onyx Boox 60 wystepuje takze jako Bebook Neo (i jest tanszy od Onyxa, chociaz hardwarowo jest to to samo)

Dla zainteresowanych: http://wieza.org/bebook-neo-recenzja/

X.

Z tym, ze sa pewne prawne perturbacje z Bebookiem Neo, jego dystrybutor dostal licencje na dystrybucje tego urzadzenia tylko na terenie jednego kraju (Holandia chyba, czy cus...) ale weszac zysk rozprowadza go wszedzie. Sprawa sie toczy w sadach i nie wiadomo jak sie skonczy .
Tak czy inaczej, niezaleznie od naklejki z nazwa, jest to naprawde dobra maszyna.

Na allegro po 1399. :o Dobra cena? Czy za drogo?

Za Bebooka Neo? Drogo moim zdaniem, w Polsce i calej Europie (poza Holandia) ten model nie bedzie miec zadnego supportu. Juz lepiej dolozyc 50zl i miec Onyxa, to samo + preznie dzialajacy, polski i oficjalny serwis.
Zreszta w pudelku z Onyxem jest skorzany futeral i karta pamieci (sam futeral osobno kosztuje 129zl) wiec za ta cene Bebook jest raczej nieoplacalny.

W internetowych sklepikach z czytnikami mozna go dorwac za 1200 z groszami, ale to i tak warto sie zastanowic nad plusami i minusami Beeboka w porownaniu z Onyxem.

Ja wlasnie jestem bliski zakupu Bebooka one (ebay) Przerzuciłem tony informacji na tematy ebook readerowe i mam nadzieje ze moja koncepcja zakupu jest dobra.
Zalezy mi tylko na czytaniu i zadne dodatkowe "bajery" nie sa mi potrzebne.
Krótkie pytanie tylko na koniec używa ktos programu Calibre i czy zmienia on format na z PDF na cos bardziej wygodnego

Zmienia, ale robi to dosc kulawo. Nigdy jeszcze nie udalo mi sie prawidlowo zrobic epuba z pdfa za pomoca tego programu (zawsze tracil czesc lub wszystkie polskie fonty).
MobiPocket za to dziala bez zarzutu, zamienia wszystko (tez na dosc wygodny format) i problemow jeszcze z nim nie mialem.
Zapewne znajdzie sie wiecej roznych konwerterow (gdzies wyzej jest link do onlinowego konwertera).

polecam abby pdf transformer.

Na Bebooku One (v. 2010 albo Plus) poki co najlepiej wyglada i najlepiej sie czyta .fb2. Drugi po nim jest .prc (mobipocket). W starym firmware do czytania super sie nadawal .rtf, ale w nowym firmware go spieprzyli.

X.

Generalnie albo mi się wydaje, albo premiera Ipad-a spowodowała masowy wysyp e-readerów na rynek wtórny i znaczne obniżki cen. To co kiedyś kosztowało ~200F teraz da się wyrwać za 100F w stanie idealnym. Nic tylko brać Swojego PRS-505 kupiłem za 170F, dla żony już za 110F

Z polskimi czcionkami nie ma żadnego problemu, ja konwertuję tylko i wyłącznie rtfy na format soniacza lrf. Książka wygląda po konwersji jak książka a nie zbitek tekstu. Oczywiście nie bawię się w spisy treści itd., ale dołączam sobie okładkę.

PRS-505 trzeba flashować, czasami idzie bez problemu, czasami (gdy trzeba zrobić downgrade softu) trzeba najpierw zbrickować czytnik i tym sposobem zrobić downgrade. Potem wszystko działa bez problemu.

Co lepsze czytnik jest megaodporny, mi już kilka razy poleciał na ziemię i raz został pogryziony przez kota Przy obecnym kursie funta koszt ~500zł za używanego PRS-505 to moim zdaniem całkiem dobra cena i nic tylko brać. Koszt zakupu zwraca się po kilku miesiącach.

*po kilku miesiacach piracenia ksiazek

ksiazek, filmow, muzyki, gier.. anthn new, cut that crap