Xanth napisał(a):
Moze kogos zainteresuje:
http://ebook.online-convert.com/Zajebisty online'owy konwerter, przepuscilem przez niego pare pdfow z ktorymi Mobipocket Creator mial problemy, docelowo do fb2 (wiecej mozliwosci konfiguracji w Bebooku), i efekt jest rewelacyjny.
Potestujcie na swoich ksiazkach
X.
sprawdze, pdfy to zmora e-readerow.
Generalnie, na chwile obecna readery oparte na e-inku sa naprawde dobre do beletrystyki - ksiazek ktore sobie grzeczenie czytasz strona po stronie i zalezy ci glownie na tym zeby urzadzenie pamietalo gdzie skonczyles czytac, i to najlepiej dla kilku ksiazek.
Schody zaczynaja sie kiedy potrzebujesz korzystac z ksiazek wybiorczo z szybkim dostepem do rozdzialow czy tez wyszukiwac slowa (tego ostatniego to prawie wogole nie uswiadczysz). Materialy dydaktyczno naukowe, podreczniki, slowniki.
Urzadznie nie tylko jest dosc wolne szczegolnie przy pdf'ach a korzystanie ze spisu tresci niemal niemozliwe ze wzgledu na to ze ksiazka najczesciej zostaje przeformatowana na 6" ekran i przez to zmienia sie uklad i ilosc stron. Inna sprawa ze w wbudowany software czasem srednio sobie radzi z formatowaniem pdfow a tych jest na rynku - szczegolnie "wtornym" wiekszosc.
Moj bebbok np uwielbia natomiast rtf'y - formatuje szybko i elegancko, strony zmienia blyskawicznie.
Co innego ksiazki dedykowane na te urzadzenia - najlepiej z interaktywnym menu to jest bajka wyglada swietnie i nawigacja w menu jest czysta przyjemnoscia niezalezna od formatowania.
Inna historia ze w wiekszosci przypadkow mozna sie pobawic w konwersje typow - szczegolnie z upierdliwych pdfow, mozna nawet samemu budowac interaktywne zagniezdzone spisy tresci -no ale to juz raczej praco i czasochlonne zajecie dla pasjonatow.