No i chyba to jest dobry sposob na "wilk syty i owca cala".
Goscie maja leb.
Musze sie przyznac ze te filniki nahypowaly mnie na tyle ze przeczytalem wczoraj doslownie wszytko co maja napisane na swojej stronce i musze powiedziec:
Jesli w dniu premiery bedzie chociaz z 50% tego o czym pisza to mamy zajebiste gre tak czy siak. Jesli bedzie 75% to mamy najlepsze MMO od czasow UO, jesli rzeczywiscie bedzie wszytko i bedzie dzialalo tak pieknie jak w ich opisach to o matko.
W moim przypadku juz nawet nie chodzi o dokopanie WoWowi (bo i tak gra jest/bedize od niego lepsza) ale o zrobienie dosc duzego kroku w rozwoju gier MMO - bo goscie maja zajebista wizje i pozostaje sie modlic aby udalo im sie ja zrealizowac. Po przeczytaniu tych tekstow KAZDE MMO w jakie gralem (z warcraftem na czele tbh) wydaje mi sie ujowe w sumie po zastanowieniu sie.
No i nie moge grac w LOTRO kufa!!! Po obejrzeniu GW2 w akcji i poczytaniu co tam bedzie to gra wydaje mi sie prymitywna, archaiczna, stara, toporna i bezsensowna.
hehe
Szkoda ze jeszce tyle czasu trza czekac.
Po chwili refleksji - szkoda ze oni odeszli z Blizzarda (jednak swiat WoW> swiat GW), gdyby wtedy sie dogadali co do kierunku rozwoju WoW'a to byc moze (z kasa jaka ma Blizzard na pewno trwaloby to krocej niz developerka GW2) mielibysmy teraz w WoWie o wiele lepsza grafike, wplyw na swiat, destukcje otoczenie i interakcje z nim, random eventy, zyjacy swiat i te wszytkie rzeczy ktore beda w GW2. Bo cos mi sie wydaje ze tak w glowie tych kolesi mial wygladac WOW, GW byl testem systemu skilli i czy swiat sie przyjmie i teraz robia poprostu to co zawsze chcieli zrobic (za taka wizje MMO w tamtych czasach to rly - respect). A patrzac na to czym stal sie WoW (wlasciwie ucielesnieniem tego o czym mowia w filmikach i artach ze nie chca nawet tego kijem tykac i czas na zmiany w gatunku) to sie nie dziwie ze uciekli.