Dawno nie dane mi było postrzelać ze skałkówek w grze :d

Dla mnie steampunk to wystarczjacy argument ;o.

Steampunk dla dzieci chciales chyba powiedziec.

Steampunk to steampunk. Ja bym powiedzial ze basniowy steampunk.

W czym objawie sie tam ten steampunk? tak z ciekawosci pytam.

Tak poza tym gra wyglada dennie, a to interaktywne menu to mega gniot. Ja nie wiem moze jestem dziwny ale przekladam wygode nad popierdulki graficzne i takie bieganie postacia po pokoiku zeby zmienic ciuchy zamiast szybki kliku w okienku to nie dla mnie.

Maszynami parowymi, bronia plana i magia.

I kto to mówi... Robaku widzisz, ja gram w grę, która spełnia pewne kryteria a ME 2 ich nie spełniało. Głównie dlatego, że było znaczną uproszczoną jedynką, że moi teammate nadal zachowywali się jak cepy, że dialogi były na poziomie gimnazjalnym etc. Miałem 3 podejścia i nie dałem rady... Już sam początek fabuły mnie zraził (WTF?!). Dla mnie gra cPRG ma mieć więcej rpg a nie wiecej napierdalania... Z tym, że nie można dziwić temu iż w końcu przemysł growy zaczął nastawiać się na olbrzymie zyski a nie na zyski i teraz robi się taką grę w którą zagra jak najwięcej osób a nie taką, która będzie wyzwaniem i sprawi, że na forach będzie o niej głośno przez x lat. DA nie był zły, jednak zmiany jakie chcą wprowadzić w DA 2 mi po prostu nie podchodzą (dialogi ala me2, walka ala h&s i poziom trudności dla 12 latka...)Nie mam kupy czasu na granie ale jeśli już go poświecam, to chcę aby gra była wyzwaniem a nie popierdółką . Z jeśli chodzi o opinie o DA 2 to jakoś w necie i na forach czytam coś zupełnie innego - czyli bardzo negatywnie, wszyscy jadą po BW.

Ale ME2 to strzelanka z elementami cRPG, a nie na odwrót



Bioware niestety zmienia swój profil i coraz mniej w ich grach jest rpg a coraz więcej "action" To czy to źle czy dobrze to już każdy sobie sam oceni.



Dla mnie ich ostatnie gry były co najwyżej dobre, to już nie ten gatunek i nie ta klasa co kiedyś:

ME1 był niezły, niestety miał sporo kretyńskich rozwiązań które dosyć znacznie utrudniały czerpanie funu z gry (osoby odpowiedzialne za inventory i monotonne zwiedzanie planet powinny zostać rozstrzelane w jakiejś ciemnej uliczce...)

DA1 miał niby być powrotem do korzeni, ale chyba coś im nie wyszło. Większość dialogów można prowadzić wybierając losową odpowiedź, rezultat będzie i tak ten sam, a w tych parunastu miejscach gdzie aktualnie są jakieś alternatywne rozwiązania wybór sprowadza się do czarno białego dobro/zło.



Do tego ich gry coraz bardziej zaczynają być do siebie podobne, a zmienia się jedynie fabuła. Podejrzewam że grając w DA2 będę cały czas czuł się jak bym grał w ME2 w świecie fantasy.
Pozostaje tylko czekać aż pojawi się jakieś nowe studio które wyda naprawdę dobrego cRPGa w starym stylu...

No nie wiem, ja przed zagraniem w ME2 czytalem opinie m.in. tutaj. I tak sobie myslalem ze jak wrescie sie do tej gry dorwe to bede zgrywal rebela ze oh nie pasuje mi ze nie ma ekwipunku juz praktycznie, ze uproscili to i to i tamto. Ale po wlaczeniu bylo JA JEBIE od samego poczatku do praktycznie samego konca. Co prawda ma jeszcze mniej z rpg niz jedynka, ale to wspaniala gra. Jedyne o czym myslalem gdy lecialo outro to JA CHCE TROJKE, TERAZ !

Konkretniej - chodzi mi o maszyny parowe, sa jakies mechy? pojazdy? urzadzenia magiczno-parowe, gadzety, cokolwiek? bo w filmikach to ja steampunku tam nie widzialem.

Edit: Ok wszedlem na strone fable - widze, ze cos tam jest.. ale imo bieda. No nic.

This. Właśnie przeszedłem ME1, w które grałem właściwie tylko dla opcji importu postaci do 2. Puste miejscówki, mozolne bieganie, zawalone tonami tych samych śmieci inventory itp. sprawiły, że pierwszą część uważam za grę co najwyżej średnią. Że długo tłukłem, chciałem zrobić sobie parę dni przerwy - w końcu AŻ TAK nie mogli zmienić 2.
Jakąś godzinę temu włączyłem 2 żeby coś sprawdzić, pograłem chwilę i stwierdziłem, że to jest to, żadnej przerwy - zabieram się za przechodzenie.

Magic Renaissance imho.

Parę dni temu zrobiłem dokładnie to samo xD

ME1 szedł mi strasznie powoli szczególnie że lubię wszystko zwiedzić etc, i przyznam że pod koniec, na samą myśl że mam objeździć jeszcze 2-3 planety już mi się odechciewało.

ME2 jest zupełnie inny, dużo dynamiczniejszy etc, tyle że to nie cRPG, a strzelanka. Jednak jak ktoś pogodzi się z tym faktem to gra jest naprawdę dobra

Jak to nie jest cRPG. Smutni jestscie, cholerne emo-nerdy ;/.
Dialogi sa ? SA.
Klasy postaci sa? SA.
Itamz sa ? SA.
Rozwoj postaci jest ? JEST.
Fabula majaca kilka watkow jest ? JEST. (pomijam jej jakosc).

Czego wy za przeproszniem kurwa chcecie od cRPG ? Turowej walki i widoki na mape strategiczna. Geez, swiat poszedl do przodu i osobiscie nie zaluje tur. Tury sa dobre. W grach pokroju Cywilizacja.

Ale taka jest własnie definicja CRPG

I jescze zapomniałeś o statsach i rzutach kostką.

Me2 to action rpg (tak samo jak jedynka), I nie wiem po co ta cała dyskusja.

Czasy trochę się zmieniły, poszczególne gatunki przeplatają się właściwie niezauważalnie i jeżeli ktoś liczy na klasyczne podejście do tematu to się już raczej nie doczeka.

Wszystko sie z czasen zmienia. Definicje takze.

Ja bym zaklasyfikowal jako action-rpg, przy czym jedynka jest troche bardziej rpg niz dwojka. Ale kogo obchodzi nazewnictwo skoro gra jest zajebista ? Dragon Age jest duzo bardziej klasycznym rpgiem i jakos mi tak juz nie podszedl. Przy czym ja jestem nerdem ktory nadal zagrywa sie w stare Fallouty, Baldury, ale mozna tez cieszyc sie nowym stuffem. A Bioware to jak dla mnie gwarant jakosci.

Nawet jak w przypadku DA fabula i sama gra mnie tak nie wciagnela, to poszczegolne elementy sa wykonane na bardzo wysokim poziomie. Do tego jeszcze Obsidian i juz mam dwa studia na ktorych gry zawsze czekam i zawsze laduja w moim TOP 100( i to zazwyczaj wyzej niz nizej)

Oyci3C: a ja widzę, że następnym razem klękniesz mi do miecza. Warn.

Widać, że jak większość pustaków z gimnazjum nie posiadłeś umiejętności czytania ze zrozumieniem ale cóż, czego się można było po tobie spodziewać. Dałem Ci ignore na wszelki wypadek - niech CI tylko żyłka pierdząca nie pęknie



A co do ME2. Być może samo ME2 przy podejściu jak do GoW nie jest złe, ja mam jednak potrzebę zagrania w cRPG a nie action tpp. Dlatego wciąż pogrywam w NWN 2 bo jest w miarę świeże. No i Morrowind .

Co do DA2 to po prostu boje się, że strasznie spłycą i tyle. Chyba są to uzasadnione obawy bo samo BW pisze/mówi, że wzorują się na ME2. Ale takie to czasy nastały, że gracze przypierdalają się do tego, że za trudno, za dużo czytania. Lepiej, żeby było prosto i być może przyjemnie. A gdzie satysfakcja:F?? $$$$$$$$

No właśnie ! Prawdziwi gracze przechodzą SC2 pirata na brutalu wyłącznie dla satysfakcji !