Swoją drogą nie wiem czy przeglądaliście drzewko hamburgerów ale poza artylerią i aż 4ma prototypami czołgów ciężkich, które zresztą były tym samym rozwijanym projektem nie ma tam nic ciekawego...

V.

No, to ich "Release" drzewko jest bardzo okrojone, do tego stopnia że nie mają nawet TD. A moim marzeniem jest właśnie jeździć Jacksonem

jakie dodatki kupic do 3002DB?

A cierpisz na nadmiar kasy?

Reload speed, powłoka ochronna przed HE i trzecie wg uznania (naprawiaczka, +skill załogi, camo net, aiming speed).
Nie ma jakoś specjalnie wrażliwych podzespołów, gąsiennice spadają mu mniej niż w VK3k1.
Jeśli będziesz kombinował co brać, żeby pózniej to przenieść do pantery to bierz pod uwagę, że w panterze się z defaultu wrzuca veritical stabilizer (tylko tier 8 to mają - 20% mniejszy rozrzut przy strzelaniu w ruchu).

no kasy wlasnie juz nie mam ;p
ale pomyslalem, ze cos sie moze przydac hehe.
mam camo z poprzedniego i wzialem skill zalogi.

Styknie.

Ja bym nie brał spall linera ze względu na to że jako medium jesteś znacznie trudniejszym celem dla artylerii która to głównie używa HE, niż Heavy czy TD. Zamiast tego wziął +10 suspension, znacznie poprawia to osiągi maszyny.

Potem +10 aiming speed, jeżdżąc tym czołgiem często będziesz się zatrzymywał na moment by oddać celniejszy strzał by po chwili ruszyć dalej z kopyta, dlatego ten upgrejd jest najbardziej przydatny.

Moim zdaniem.

Jako medium głównie jestem niszczony przez arty której jest w grze naprawdę dużo i wtedy zadanie mediumów tier 7 to spotowanie (HE resist jak najbardziej się przydaje - nic tak nie psuje udanego spotowania jak urwana gąsiennica).
A aiming speed się przydaje jeśli jeździ z działem 105mm ale jeśli, jak biały człowiek, używa 88-semki to ona się za szybko namierza żeby to miało jakikolwiek sens.

Ale spall liner zmniejsza jedynie obrażenia od HE, cytując:
"+15 armor protection from ramming and explosions".

Nie sądzę by to miało wpływ na wytrzymałość gąsienic. A przynajmniej nie wynika to z jego nazwy i opisu.

Każdy moduł w czołgu ma HP - tak samo gąsiennice. Trzeba zjechać to HP żeby się zepsuł (kolorem jest kodowane jak bardzo - od jasnoczerwonego do ciemnoczerwonego).
Ile rady Ci w TD zrywało gąsiennice po strzale altylerii OBOK Ciebie? Mi w mediumach bardzo często.
Pomijam już sytuacje gdy zaczynasz grę i jakiś debil z Twojego teamu Ci na dzień dobry "osłabi" gąsiennice uderzając w Ciebie - przed tym też to Cie w jakimś (15%) stopniu chroni.
Jak chcesz to możemy testnąć w private room jak to działa tylko znajdz kogokolwiek z panterą albo T44 który nie ma tej powłoki HE (ja mam w obu więc możemy zrobić parę testów wpadając z takim gościem na siebie w pełnym speedzie i porównując "obrażenia").

A co do tego modułu zwiększającego nośność zawieszenia to na forach piszą, że jest "zrypany" - nie poprawia zwrotności (choć w teorii powinien). Pozwala tylko na wrzucenie mod. do tanków, które nie mają na to miejsca (np. humel ma z tym problem - jak chcesz wrzucić powłokę HE plus coś tam jeszcze to się bez tego nie da).
Ja osobiście to testowałem w T43 i T44 i też nie czułem żeby była jakaś sensowna zmiana.

Ale gąsienice się chyba nie zaliczają do "armor" ?

Spall Liner to przecież powłoka chroniąca pancerz wewnętrzny przed fragmentacją.

karol chyba nie chcesz mi powiedziec ze t44 tez juz masz? ;p

ja w 3002db coraz rzadziej dostaje z arty, ale niestety z podstawowym silnikiem ten czolg porusza sie tylko troche szybciej od zolwia ;/
no i jezdze z 88.
tylko nie kumam - jestem w stanie z boku/tylu uszkodzic tigera 2, a od is w 80% przypadkow sie odbijam.

z gasienicami karol ma racje, w 80% przypadkow, gine kiedy dostane wlasnie z arty badz od kogos w 'kola' i nie moge sie ruszyc. a niestety repair kit jest tylko jeden.

tak jest w rzeczywistości ale nie wiem czy w WoT aż tak dbaja o realizm



to kwestia farta wydaje mi się żeby aż 80% rykoszetowało (choć generalnie powinno być więcej rykoszetów niż w tygrysa bo ma lepiej wyprofilowany pancerz)
ja w pierwszych 4 grach jak kupiłem t44 dostawałem pierwszym strzałem w silnik i już prawie kupiłem hardenera zamiast wet ammo (potem okazało się, że to byl zbieg okoliczności bo w kolejnych grach juz tego nie miałem)
Inna sprawa, że tygrys I i II zbieraja straszny wpierdol od mediumów T7-8
Mi nawet z ruskiej 85mm (przebijalność ma max ok 140) wchodziło w nie wszystko z boku/tyłu i prawie nigdy nie rykoszetowało

Generalnie mogliby w release dać sensowne podsumowania statystyczne walk - w tej chwili są one bardziej "arcade".
IMO fajnie jakby podawało info ile strzałów weszło w dany czołg, ile dmg zadałeś, ile się odbiło od pancerza (nie przebiło go) a ile zrykoszetowało (czyli nie zasługa grubości ale wyprofilowania pancerza).
Na pocieszenie Ci tylko powiem, że wczoraj spotkałem lucky leoparda. 4 pod rząd rykoszety z działa 100mm w tył/bok. Dopiero za piątym razem się wkurwiłem, walnąłem z HE i facet padł ale zapedziłem się za nim aż pod ich bażę więc padłem chwile później.

EDIT: a tak przy okazji - dam 2 tipy jak z tego kawału o ruskich drwalach "O... warciajet!" (w sensie - one nie są żadną wiedzą tajemną ale ktoś mógł to przoczyć).
1. Jeśli ktos nie używa w mediumach "R" to niech spróbuje z tym pograć. Bezcenne gdy się dostanie w gąsiennicę (pozwala się wtedy skupic na celowaniu bez obsesyjnego wciskania W z nadzieją, że tracka już naprawiali - z automatu ruszysz natychmiast po naprawie).
2. W ruskich czołgach jest do kupienia consumables "removed speed governor" (+10% do mocy silnika ale powoduje uszkodzenie silnika).
Tyle, że to nie jest consumables - to ma opcję ON/OFF i można spokojnie to włączać "na walkę" i wyłączyć po. Poprawia bardzo manewrowość (szybciej odrabiasz straty predkości po skrętach, pod górkę jesteś szybszy 4-5km/h, szybciej ruszasz po stopie etc).
Przy normalnym uzywaniu nie udało mi się tym uszkodzić silnika jeszcze - testnę dziś na private room czy to wogóle mozliwe.
Być może to wpływa na koszty napraw sprzetu po walce ale tego nie jestem pewny (od czasu jak mi kolega o tym powiedział podejrzanie często mam 100% uszkodzonego czołgu po walce w której padłem ale to może być przypadek).

Prawda jest taka, że ruskie IS są lepsze on niemieckich odpowiedników. I to znacznie.

IS 4 jest dla mnie jako t44 z działem 100mm prawie nieprzebijalny. Nawet w pupę rzadko coś wejdzie bo ma tam 120mm pancerz. IS 3 też można ukąsić tylko w pupę i w bok, ale już nie w bok wieży.

Natomiast w T2 i VK45 wchodzi wszystko w bok i plecy.

V.

Ruscy robia ta gre, wiec nic dziwnego, ze ruski sprzet jest wyraznie lepszy niz "zachodni" i balansu jakos nie ma.

mam nadzieje, ze to jakos zmienia. niemieckie maszyny bardziej mi sie podobaja - ale niestety moze z wyjatkiem TD, sa widocznie slabsze na polu bitwy.

Ktos może zapodać jakiś poradnik "Jak przebrnąć przez Mardera"?
Bo się wziąłem again (od tego kiedyś zaczynałem) za TD i jest tak chujowo jak za pierwszym razem

Ja dla zabawy zrobilem sobie pierwszego niemieckiego TD, wsiadlem i rozpykalem 6 przeciwnikow w jednej bitwie (moj rekord na czolgach to 3 wrogow), szczeka w tym momencie mi opadla.
TD to cudo, siedze w krzakach, strzelam praktycznie na cala dlugosc mapy i prawie zawsze trafiam (wtdalem troche zlota na wyszkolenie zalogi na maksa).

To cudo kończy się gdy wchodzisz w tier 4 i zaczyna Cie wrzucać przeciwnko IS, KV etc.

No dobrze, zdaje się na twoje doświadczenie. Nigdy nie używałem tego modułu właśnie ze względu iż myślałem że zmniejsza on jeno obrażenia które dostajemy na pancerz, co nie wydawało mi się aż tak przydatne.

In other news, najwydajniej mi się farmi xp w newbie tier