luney napisał(a):
Zawsze uśmiech politowania mi się pojawia jak czytam takie coś. Że niby nie można łączyć progressu z "socialem"? Zaskoczę Cię, ale można. I myślę, że Acc jest tego świetnym przykładem. A mówię to z własnego doświadczenia.
No tak, pewnie już się tam dobrze poznaliście między sobą itp, ale musisz przyznać, że zrzeszacie tylko ludzi, którzy mają te ~5h dziennie na raidowanie, a to tylko raidowanie, jest wiele więcej rzeczy do roboty.
O to mi chodzi, że w nowo powstałych gildiach zawsze po pewnym czasie dochodzi do rozwarstwienia, jedni chcą grać causalowo, a inni nolajfić i pretendować o miano najlepszej gildi i w tym momencie powstaje kwestia: Czy nolajfy będą grać wspólnie z causalami, czy nastąpi rozłam, u Was na pewno nie ma miejsca dla causali.
Chciałbym być w gildii, gdzie będą i nolajfy i causale, bo sam nie raz mogę nie grać tydzień cały, a później w weekend siedzieć po 10h dziennie, obojętne, ważne żeby była swoboda i elastyczność.