Hehe ja jadę na unarmed, też ciekawa sprawa

będąc z veroniką jest prawdziwy cel dostania sie do armory w V34
przejedziemy to z pieści trzeba szybko bo tam ostro się wszystko świeci

@kaban
to już rozwiązałem. info jest w guidzie który podałem i poniżej 75% zadaje dużo mniej obrażeń z tym że w melee małe ma to znaczenie bo:
Melee and Unarmed Damage
These two types of “close quarter” damage are sometimes difficult to
distinguish, so follow this rule: If you’re inflicting Melee Damage, you are
using a weapon in one or both hands that is designed to directly strike a foe,
such as a 9 Iron golf club. Unarmed Damage is punishment inflicted by just
your fists, and by specialized Unarmed weapons such as Brass Knuckles.
Unarmed Damage is determined by your Unarmed skill. Your Unarmed
Damage is 25% of your Unarmed skill. So if you have a skill of 60, you do
15 points of damage. Any Unarmed Weapon Damage is added to this. You
can do additional Melee damage if you increase your strength, and Unarmed
damage if you increase your Endurance.




jeżeli stan broni jest poniżej 75% zadaje o 33% mniej dmg

75–100 100%
1–74 -0.67% DAM per point"

co do skilla to 100 nie oplaca sie dawać w bron dopóki sie nie ma lickpicka i science. po prostu nie ma dużej różnicy. imho gadane na 60 to must have ! mam 75 i to najwyższy mój skill drugi mam science, lockpick potem melee
ja wogóle nie uzywam strzelających rzeczy. całe wiezienie wlasnie zrobilem z verenika z piesci na lvl12 w 10 minut. skilla mam unarmed 15! a melee 60 ale uzywam fista czyli zabijam jednym ciosem przy skilu 15
w sumie to chyba veronika sama by ich pojechała

polecam przyjrzec sie veronice ma super side quest

No jak dla mnie melee jest zjebane w tej grze, zadaje za duzy dmg. Podobnie celowanie vats, nie oplaca sie uzywac tego trybu tak smiesznie niskie sa wartosci przy maksymalnych skilach. Mam nadzieje, ze cos z tym zrobia w perpsektywie czasu, albo chociaz pojawia sie mody, ktore to balansuja.

VATS ma jedem zajebisty cel:

Entertainment
Before attempting large-scale battles, perfect the art of VATS Learn to flick
between enemies and enemy parts, learn when to enter VATS (as soon as you
see an opening, and usually when a head is available to target), and what
benefits there are for tagging the various appendages. Best of all, there is a
+15% chance of a critical hit with VATS.
Head: Damage is usually doubled. If the chance to hit the head is more
than half that of other limbs, aim there, unless the foe is extra-tough.
Otherwise, you are better off aiming for the arms or legs.
Weapon: If your foe is damaging you with a nasty weapon, remove it from
play. With an Unarmed Attack in return, you can shrug this off as you
rain in the free hits.
Arms: If an opponent needs two hands to hold a dangerous weapon, such
as a Minigun, cripple one of them. He will drop the weapon. Even if he
picks it up again, his aim will be horrible.
Legs: Strike the legs of foes that are apt to flee, and remain quicker than
they are. Dispose of them as you wish. This is a great tactic for Super
Mutants, Geckos, LakeLurks, and Deathclaws.
Control Boxes and Antennae: Robots, Turrets, and Giant Ants have
these. Once destroyed, they will frenzy and attack anything nearby, even
their friends. This is excellent when shooting Turrets, and a single foe
within a group, but pointless in one-on-one confrontations.

czyli generalnie sie zgadzam ale Deathclawy może być warto walić po nogach itp
oczywiście gra jest za łatwa ale za cel mam zwiedziec wszsytko a nie meczyc sie na mobach. drugi raz przechodze ja jakbym czytał książke

boss legionistow dropnal fajna machete , szkoda ze nie wiedzialem wczesniej , nastepnym razem robie klona ingame Trejo i bede srogo napierdalal

ja właśnie kończę drugi raz f:nv.
po stronie NCR z BOS w Ally jako członek BOS. Zabilem i Housa ale zabiłem też Cezara.
kazałem też ukrzyżować Bennego

gadane na 100 daje mnóstwo możliwości załatwienia sprawy bez zabijania, choć później w grze pojawia sie dostęp do wielkokalibrowego karabinu snajperskiego, taki berett na naboje .50 - nie oparłem się

zaczolem bic ludzi cezara i nagle rangersi zaczeli mnie napierdalac bez powodu ( nie mialem zadnego armorka na sobie klanowego) to raz, a dwa moj robocik strzela jak patalach, a w melee wcale nie chce walczyc, any advise ?

Czy poszczególne zakończenia bardzo się różnia??


SPoiler !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja obecnie robię dla House'a ale jestem ciekaw jak to by wyglądało jakbym pomógł Panu tak (niestety Cezaraz zabiłem Gaussem i już dla niego nie popracuję... może za drugim razem)...

Czy poszczególne zakończenia bardzo się różnia??
Rad video tools i milego ogladania #.bik

ta, po chuj grać jak wystarczy obejrzeć filmiki, jeszcze lepiej na yt żebyś nie musiał kupować/ściągać gry. /facepalm

SPOILER WARN!

zakończenie to zgrabne i bardzo szczegółowe podsumowanie wiec może być bardzo różne

Skończyłem F:NV - bardzo ale to bardzo zajebiście mi się grało. Wybrałem stronę Pana Housa. Skończyłem w 32h ale pewnie można w więcej. Póki co nie mam jednak siły grać drugi raz .

P.S
Szkoda, że nie można wyglądać tak jak Ci żołnierze NCR na końcu z generałem Olivierem :/...

można, zabij jednego i weź jego ciuchy. simple

Tez skonczylem po stronie House i troche koncowka mnie zasmucila ):
Nie mniej jednak gra jest mega, fallout rozbudowany jak morrowind.
W cholere jest zwiedzenia, a wiele malych decyzji okazuje sie miec wplyw na koniec, masakra.

Hehe... Jak podszedlem do drzwi, i nic wiecej nie robilem, to Bractwo stali samo wyparowalo ze srodka i mnie przetransportowali do dowodcy... ktos tak mial?

A miałeś na sobie jakieś ciuchy frakcyjne? Normalnie wprowadzają cię tylko gdy towarzyszy ci Veronica, innym razem musisz mieć namiar na bazę z nagrania ED-E (po wizycie w Roboconn Headquarters).

hehe mialem akurat to samo przed pol minuty, bez lockpicka na 100, bez veronici, ciuchow ani holotape'a i sami wyszli :D

Podobnie było w części trzeciej.

New Vegas przez większość czasu dawało mi niezły fun, niestety pod koniec zaczęło się już robić monotonne, nie było żadnego większego pierdolnięcia w porównaniu do trójki.

Trochę niesprawiedliwie jest porównywać F3 z DLC i modami do New Vegas, ale moim zdaniem historia o kurierze nie ma na razie startu do poprzednika.

Ciekawsze krypty (Tranq lane na przykład), zróżnicowany klimat (każda lokacja z DLC ma swój specyficzny, no może poza Broken Steel który jest bezpośrednią kontynuacją fabuły), Three dog, Liberty Prime rzucający antykomunistyczne hasła, Enklawa, mnóstwo holotaśm które nakręcały klimat jeszcze bardziej, możliwość wysadzenia miasta bombą atomową, RTS (Real Time Settler - mod który umożliwia budowanie własnej osady) i od cholery modyfikacji (jeżeli ktoś lubi się w to bawić).

Tak więc zagrać warto, ale jak na razie F3 GOTY > FNV dla mnie.

Gdybym kogoś nie przekonał, to argument ostateczny: http://www.youtube.com/watch?v=FHokhubt ... re=related

Albo to: http://www.youtube.com/watch?v=spnv80gQ ... re=related

Czy ktos moze posiada kolekcjonerska edycje Fallout: New Vegas i moze sie wypowiedziec co do zawartosci i jakosci?