Nic już mnie nie załamie;) Zrobiłem rosyjskie mediumy na maxa (t44), mam zmaksowanego ferdynanda (JT nie kupuję bo to crap), mam t32 czyli przeszedłem przez T1 i M6 to dam radę zrobić ISA - zawsze też można xpa transferować z t44 czy ferdka i wtedy łatwiej

I wiem wiem Karola nie przebiję:)

Ninja edit:

The start of EU servers is preliminary scheduled for 20-24 December. Projected server capacity for EU clutser is approximately 60k players online at once. Apart from that, the capacity of US servers will be extended to the same value at the same time.

Due to processing complexity there will be no soft wipe prior to this major event (ie not soft wipe this year).

v.0.6.2.x update will be released along with the start of EU servers.

Each registered player will be given an opportunity to choose between the two servers. Specially designated application will assess connection quality to both servers and recommend the most suitable option in each individual case. Once you make up your mind and choose one particular server, your account is moved to the respective database.

In order to join the other server later on, you will need to register another account and download the appropriate version of the game client (either US or EU according to your previous desicion).

KV3 jest zajebistym czołgiem - odbija nieprawdopodobnie dżo pocisków przodem (DUŻO więcej niż IS).
I ma armatę dużo lepszą niż ta z IS'a (107mm).
Trzeba go tylko używac z głową - ustawić się na blokowanie określonego kierunku natarcia przeciwnika i nie wdawać się w walkę kołową w której ten czołg potrafi zajechać PzK IV.

A na KV proponuję odblokować sobie za 5k XP troll cannon (150mm z pociskami HE) - duży fun z grania się ma i uszkodzić konkretnie można nawet IS4 (>20% HP mu potrafi zdjąć).

Czyli machnac ta armate za 14k expa 107mm? Bo w sumie exp chyba mam na to, ale ciulam uparcie na IS;)

107mm to jest must have
Edit:
Wnerwilem sie jak przeczytalem ze nie bedzie wipe'a. Juz myslalem o nowym TD od ZSSR a tu kupa :|

Jak robiłem KV to odblokowałem najpierw 152mm a potem 107mm (107mm już bardziej pod KV3 niz KV).
Warto też zainwestować 200g w wyszkolenie celowniczego.
152 odblokowuje się dla funu - koniecznie trzeba do niego zainstalować sobie tą skórkę:
http://www.megaupload.com/?d=U059Y7IK
Jak dla mnie grało się nieprawdopodobnie rozrywkowo z tym sprzetem - mniejsze tanki (typu PzK IV) były na 1 hita. Tygrysowi zdejmowało 30-40% HP więc idealnie się nadawało do dobijania ciężkich tanków, które ignorowały moją KV waląc np do kolegi w T44.
Oczywiście samemu nic zabić się nie da - ta 152mm strzela 2x na minutę więc jak pierwszym strzałem nie zabijesz czegoś co jest blisko i ma 100% HP to już jestes skończony. Ale w wysoko tierowych walkach (a dość często KV wrzuca z IS3 etc) wystarczą dosłownie 2 celne strzały żeby na przegranej grze mieć 700-800 XP.
No i naprawdę to jest jedyny w swoim rodzaju czołg w WoT, którym się gra jak japońskimi kamikaze z II W.Ś. - cała swoją energie skupiasz na dojściu do przeciwnika i oddaniu tego jednego celnego strzału po którym już możesz umrzeć

To prawda granie KV ze 152 bywa kosmicznie zabawne:) - trzeba tylko pamiętać że przed zgonem oddajemy max 2 strzały hehehe.

Panowie, szybkie pytanie, ktora arte polecacie s-51 czy hummela?

Hummel maszynka do zarabiania kasy - ale nieco zbugowana. Szybkostrzelna (jak na artylerię) ale z mniejszym dmgem.

S 51 - śmierć dla większości czołgów - wali po 1800 hp. - priorytetowy cel dla każdego

Mam do obu tyle samo xp do wyklepania...czyli gdzies ok 35k. Gdyby wipe byl...to pewnie potestowalbym jedno i drugie, a tak...sam nie wiem ktora wybrac, dwoch mi sie nie chce expic.

Ktos wie moze czy jak dodadza nowe arty to bedzie mozliwosc pojscia dalej od s-51?

BTW: odnosnie KV, wczoraj na malinowce, strzalem "w ciemno" skosilem T34 z odleglosci 518m (uzywajac haubicy oczywiscie) tzn widzialem goscia przez chwile, cofnal sie...zniknal, jako ze trzymalem celownik na krzaku gdzie siedzial...po 30sek gdzies pociagnalem za spust i bec

Hummel ma dodatkowo rewelacyjną mobilność. Raz udało mi się zabić T44 na 100% w walce bezpośredniej i raz mnie tak samo zajechał inny gość w hummelku jak ja siedziałem w moim t44
IMO najprzyjemniejsza arty do grania.

Właśnie miałem najśmieszniejszą bitwę w WoT w jaką grałem (przegraną niestety).

Układ sił był taki:
http://picasaweb.google.com/xkarol66x/WorldOfTanks#slideshow/5549565188000775650

Rozgrywka szła normalnie, do momentu gdy zostałem ja IS-3 (100%) i Tygrys 1 (60%) Vs KT (100%), VK36, VK3001, T43, Pzk IV i dwie słabe arty.
Z tygrysem jedynką rozwaliliśmy ich KT ale natychmiast po tym padł nasz tygrys więc w czołgach było 6:1.
Myśle sobie - jest ok - to co było grożne wyeliminowaliśmy, została drobnica.
Rozwaliłem PzK IV, VK3001, dalej miałem z 80% HP więc spoko - zostały 4 czołgi.
Ale patrze - świeci mi się pod celownikiem cyfra "2".
Lookam - zostały mi 2 pociski AP i 4 HE tylko.

Pierwszego widzę VK36. Walę z AP - zostaje mu ok 30%.
Przełączam się na HE - pada po kolejnym strzale.

Zza górki wypadają obie arty, capują bazę i walą do mnie ale nie tracę na nie ammo bo jakby co je staranuję.
Zoostał 1 pocisk AP i 3 HE - będzie spoko jeśli strzelę celnie z bliska.
Odwracam się do T43, walę z AP - odbił.
Walę 2x z HE - zdejmuję mu w sumie 50%.
Został jeden pocisk HE - myśle sobie, dupa, przegrałem (poprzednie dejmowały mu po 25% HP).
Walę ostatni raz go w tył.
Ma 28% HP ale się zapalił i w chwile póżniej bum.
Zostało mi ze 20-30% HP.

Jadę w stronę arty capującej bazę, mam ją jak na dłoni ale nie mam ammo.
Nic to - tier2 rozwalę uderzeniem samym.
Goście walą do mnie jak do kaczki ale spoko - 80% base captured a mi zostało ze 30m (byłem na jednym skraju "koła" bazy a oni na drugim).
W tym momencie track poszedł (drugi raz w całej grze - a warto zobaczyc ile razy mnie trafiali).
Track się podniósł błyskawicznie, >95% base captured, rozpedzam się.
Ale ni chuja - już lufą dotykałem sturmpanzera jak zakończyło grę.

Kurde, takie emocje miałem tylko raz, dawno, dawno temu jak w T44 rozjechałem solo IS-4 (przed patchem oczywiście).

Na koniec obiecane podsumowanie:
http://picasaweb.google.com/xkarol66x/WorldOfTanks#slideshow/5549565276948682050

Że się tak noobowsko zapytam - jak uzyskać PL język?

EDIT:
Ok - znalazłem na forum WOTa....

Jakie specjalnosci wziasc dla zalogi z ruskich srednich? Narazie wzielem 3x naprawe i zastanawiam sie czy w kolejnych dwoch typkach(maja po 99%;p) nie wziasc kamuflazu.
Pozary zdarzaja mi sie tak rzadko ze troche szkoda mi wywalic na to;p

Wszystkich na naprawę.
Jak dobijesz nimi do max to weźmiesz sobie camo jako drugi skill.

Pożar w ruskich na samym końcu - praktycznie unsless jest, szczególnie w mediumach.

Ruskie czy niemieckie TD?;P

IMO teraz ruskie, bo ma się pojawić t9 TD.

Generalnie - rosyjskie TD mają działa z kosmicznym jebnięciem, mają gówniany armor, ale są mobilniejsze od niemieckich TD. ISU 152 wymiata. Ale jak Cię spotną - jesteś dead.

Niemieckie TD - potężny armor, celne działa, kiepska mobilność (od tier 8 w górę).

Każdym gra się inaczej, ja swojego Ferdka uwielbiam:) ale znajomi grający ISU są również zachwyceni:)

Gówniany armor ? Tylko Ferdynand ma mocniejszy pancerz, reszta ma porównywalny.

JT nie ma swojego odpowiednika na razie, ale ISU-152/1945 ma mieć 320mm w gun mantle

ISU z bl10, polecam

V.

Gówniany bo 90mm pancerza pozwala ją spenetrować kazdemu tier 6+.
Nie jest też tak dobrze wyprofilowana jak JagPantera od której częściej już zaliczam rykoszety niż od ISU.

Ja bym poszedł w niemieckie TD - będziesz miał jakby 2 różne maszyny.
JagPantera jako klasyczny TD (przy okazji bardzo dobry do zarabiania kasy) a Ferdek/JagTiger to już hybrydy TD z heavy tankami.

Granie rosyjskimi top TD to trochę masochizm IMO
Pierdolnięcie mają niesamowite ale problemy z penetracja <tier8 i/albo celnością, 15-20% niższe HP niż u krzyżaków a dodatkowo jesteś primary targetem jak już dorobisz się tier 7-8.
Ferdek/JagTiger też potrafi paść łatwo ale MASA ludzi rezygnuje ze strzelania do nich jak ma w okolicy bardziej miękkie targety. A jak ktoś widzi SU/ISU-152 to od razu dusi "T" i po chwili strzela do Ciebie wszystko w okolicy.
Być może coś zmieni ten nowy tier9 ale póki to nie wejdzie i nie przetestuje się go w praktyce, to ciężko powiedzieć jak to się będzie sprawować. Może mieć ten sam feature co amerykańskie HT - armor gruby w jednym punkcie ale poza tym lipa.

JPantera to droga zabawka z 10,5cm :/ a bez tego strasznie duzo strzalow nalezy oddac w przeciwnika.
Edit:
Co do odbijalnosci, od mojej JPanther g...sie odbija :/