Tak,
Pewnie należysz do tych graczy, dla których o epickości walki decyduje rozmiar bossa.

Pozdro.

A w sensie bardziej takim sie wypowiadałem, udziału od wewnątrz. Zaangażowania gracza w to co robi, w grupie. Bo każdy gracz w pewnym momencie (czasem wcześniej, czasem później) zada sobie pytanie, po co walczę? No i oczywiście, że jest spora część której odpowiedź "tokeny" wystarczy. Ale co z resztą graczy?

Pozdro!

Pytanie: Czy w "random evencie", random jest współrzędna spawnu? Ilość i rodzaj mobów oraz kierunek marszu ich grupek? Co jeszcze jest random?

Masz na mysli 2% populacji hardcore players ? Bo reszcie to wystarczy dobra zabawa.

Co jest random ? Wszystko. Miejsca spawnu, kierunku marszu, kierunki atakow, A tak to jakie moby wlasciwie sie zespawnuja. Czas spawnu tez jest random. Raczej nikogo nie powinno zaskoczyc ze w jednej chwili siedzi w w trawie a w drugiej otacza go 20 przeciwnikow.., tudziez nie ma gdzie wziasc questow, oddac etc.

Stsly. Jak ktos nie gral i tego nie widzial, powinien siedziec cicho i przekonac sie na wlasnej skorze. Tego sie nie da normalnie opisac to trzeba zobaczyc samemu.

inside wez pod uwage, ile osob sie rzucilo na war'a na starcie.
i co bylo po 2-3 miesiacach. niestety w tej chwili jest zajebiscie duzy problem zeby zadowolic wieksza ilosc graczy.
rift jest ok, jesli nie spierdola pvp - wezma pod uwage bledy war'a to bedzie git.

Ja sie nie dziwie ze rzucili WAR na starcie przeciez w te gre niedalo sie grac.
Powiem to tak w RIFCie sa problemy z FPS ale da sie grac. W WAR sie zwyczajnie z tego powodu nie dalo ;p.

Quote wam sie zjebal tam na gorze.

Tym razem to nawet ja juz nie wiem o co chodzi w zwiazku z tym ide spac.

I polecam dokladnie to samo co iniside, zgarac i przekonac sie na wlasnej skorze z czym to sie je. Widze ze w czasach pseudoMMO polegajacych na staniu w miescie i wciskaniu buttona "Dunegon Finder" slowa takie jak "event", "kilkuset graczy", "losowo", "granie w grupie", itd... powoduje u sporej czesci proMMO graczy lekki nieogar.

aha i szary cynamonie -> po co walcze? dla funu, bo mi to sprawia przyjemnosc. Kolejna rzecz ktorej dzisiejsze pokolenie wychowane na WoWiku ne za bardzo ogarnia - ze mozna grac dla funu i czystej satysfakcji ze obronilismy ta zone a nie dla jakiegos zjebanego tokena czy innego gearscore'a.

eot na dzis bo mnie zmeczyliscie.

Wychowalo sie na wowiku dobre

caly wowa nie lezy w jego "idealnej" konstrukcji ale z tego ze naprawde tyle czasu nie mial dobrej konkurencji, nie ukrywam ze gralem dluzszy czas, ale za nim to wyszlo mialem duzo z mmo do czynnienia

Blizzard wiedzial kiedy wypuscic to i nikomu nie przeszkadzalo ze zerznol swiat i konflikt z warhammera ( dla nie wtajemniczonych prosze o zapoznanie sie z historia wara)

-nikomu nie przeszkadzalo ze taki bugoland byl na premierze ze zaden tytul nawet niszowy na ta chwile tego nie pobił

po tylu latach gra jest na tyle doszlifowana ze teraz ciezko jest wystartowac innym. Raczej juz sie nie zdarzy w histori mmo zeby okolo miliona albo i 2 graczy oplacalo i gralo w niedopracowany projekt tak jak to z wowem bylo (kasa leciala i stac na poprawki bylo ich )

teraz kazdy ma alternatywe tyle tytulow na horyzoncie albo powrot na stare smieci ze kto bv tam siedzial, testował i jeszce placił,raportowal, czekal na zmiany

(tak umierał Age of Conan i prawdopodobnie Warhammer)

Osobiscie czekam na 2 tytuly Rift i Tere


Co do Riftu nie mozna mowic o innowacji, ale czemu zmienic sprawdzone sytemy skoro potrafia przyciagnac graczy( taki RoM tani klon Wowa F2p a 5 milionow graczy)


Tera inna bajka i zdecydowanie klimat manga, ale czy mamy miec za zle ze jedni sie wychowywali na Reksiu a inni na Dragon Ball oni maja takie pojecie fantasy co nie zmienia faktu ze mocno Zeuropeizowaną wersje robia dla nas, inny sytem expa, fabuła itp w porownaniu z Azjatycka wersja

tu akurat postawione jest na innowacje system walki , polityka, pvp grafika.........


i tu sedno obie wychodza podobnie jak to bylo jakis czas temu z AOC i Warem

jeden tytul bardziej utrzymuje standart jak to war, drugi innowacje jak to mial AoC a gora pojdzie ten tytul ktory w dniu premieery bedzie na tyle dopracowany aby zatrzymac $$$$$$$$$$ i dalej rozwijac sie bo texty typu jaki to End Game itp nie nam oceniac bo nigdy tego nie wiemy nawet na tym etapie majac wiekszosc podstawki moze zaskoczyc rozszerzenie szybciej niz sie moglo wydawac

Jak dla mnie to takie coś jest nie do wykonania bo z założenia taka wychodząca gra by musiała mieć budżet większy niż WoW po prawie 10 latach.

Tych tytułów na horyzoncie jest i było po WoW dużo szkoda tylko że ile 97% z nich okazało sie kompletnym failem ( pomijam tu koreańskie F2P )





A jak myślisz dlaczego RoM ma tyle milionów graczy? HINT: Sam sobie już odpowiedziałeś.

I jeszcze pytanie apropo tego jak w takim razie RoM ma się rozwijać skoro nie ma przypływu gotówki jak miał/ma WoW?


Rift nie jest innowacją która zmieni rynek MMO jak to zrobił Wow ( imo na gorsze ) ale ma jakiś tam w nim drzemiący potencjał aby można się przy nim bawić długie tygodnie czy miesiące, co będzie to zobaczymy 2-3 mieś po retailu ale tak jak nie ma sensu mieć teraz mokro z tego powodu że wychodzi nie ma tez sensu po nim jechać skoro tak naprawdę nie wiemy jak się sprawdzi do końca to co devsi sobie założyli i jak będą to dalej rozwijali.

Twierdzisz, że WoW na poczatku był bardziej zebany niz np FFXIV/AoC czy MO? No chyba sobie jaja robisz.

on chyba gral na pirackich serverach WoWa wiec dlatego mial bugi

Dokładnie po premierze bug report słałem tylko raz jak się gra wyjebała. jedynym bugiem były problemy z instancjami, ale nie ma się co dziwić że zdychały jak takie tłumy napierdalały.

Dochodzimy do kwesti spornej czy aby napewno F2P przynosi duzo mniejsze dochody od P2P ??????

Ostanim czasy mozna zauwazyc ze wcale nie jest tak nawet na rynku europejskim bo azjaci juz dawno to zauwazyli.
(Lotr, DDO)

Swoje Alter Ego (byciem najlepszym) moze poza tylko gra wspomoc zywa gotówka i gonic maniakow

Mam przyklad kilku znajomych co jeden W ROM a drugi w Mentin 2 to po pol wyplaty ladowalo,a i wydaje mi sie jak by nawet w WoW mialo takie miejsce teraz zniesienie ograniczenia "wszyscy rowni" zanalazlo by sie wiele co po 2k zł by ladowalo miesiecznie a i tacy co nic by nie bulili wiec na to samo wyjdzie

Co do p2p to placisz za gre abonament i wszyscy maja rowno.
Co do f2p to niby jest darmowe i w sumie da sie grac za darmo bo zwykle mozna placic goldem z gry za cash shopa a czesto jest tak ze calkowiecie bez cash shopa sie nie objedzie. Z mojego doswiadczenia to duzo wiecej wydawalem na darmowe gry niz te z abonamentem. Takze jesli ktos pisze ze w f2p brakuje gotowki... styknie ze wypuszcza super uber pack pod swieta i kasa leci az milo. Bo to okazja zwykle jest!

Pomijajac WoW'a, ktory jest "wyjatkiem potwierdzajacym regule" gry f2p w znakomitej wiekszosci przynosza wieksze dochody niz p2p. Od ladnych juz paru latek, i nie tylko w Korei.

Mnie by w RIFCie zadowlił godzinny abonament a nie miesieczny. Swietnie sobie zdaje sprawe ze po pierwszym miesiacu totalnego no-lajf, wroce do normalnego grania, typu od kilkunastu do 0 godzin tygodniowo.

ATM nie bardzo widze itemshop w RIFT, nawet taki jak w DDO albo LOTRO. Jesliby to mialobyc B2P to tylko na zasadzie GW platne expy co kwartał + platne mini-quest packi.

Zreszta sam wow na item-shopie (mimo, ze w tak ograniczonej formie) tez niezle zarabia. Ze sprzedazy tego swojego smiesznego, przezroczystego mounta sporo kasy zgarneli.

prawda prawda.... ostatnio gralem w UWO (japonska gierka F2P) i miesiecznie wydawalem dwa razy wiecej kasy niz w WoWie na abonament, hehe.
Moj znajomy gral pol roku w Runes of Magic i srednio na miesiac wydawal 500zl )) To jest Free 2 Play

Swego czasu było info od twórców sw:tor że biorą pod uwagę micropłatności ale nie za itemy, wspomagacze itp tylko za "pchnięcie" fabuły, która uruchamia jednocześnie dostęp do dalszego gameplay.
Nie wiem jak to się może sprawdzić faktycznie i czy wprowadzą ale wole takie coś w kilku grach niż abonamenty.
Już dawno się skończyły czasy kiedy byłeś przywiązany do jednej gry i abonamentu, często się zmuszając do gry "bo mam opłacone".

Są też gry gdzie trudno wprowadzić coś innego jak abonament, przykładowo jeśli mamy grę opierającą się na pvp i full loot.

Azja to specyficzny klient i trudno porównywać ten rynek do zachodniego, pamiętajmy tez że azja to główny klient gier mmo, europa to niszowy rynek, reszta świata jakoś daje rade ale jest w mniejszości.

ej jak masz pvp i full loot to az sie prosi o itemka za $ coby ci ten uber miecz nie wypadl:)

Targetowanie ssie, UI pod tym względem też - więc gdy nawet nie wiesz kogo masz zaznaczonego w tłumie 40 postaci ten debilny prosty aproach załatwiłby sprawę. Lub poprawienie wcześniej wspomnianego.
Dla mnie możliwość poruszania się za pomocą myszki jest istotna - gdyż zapewnia zdecydowanie większy komfort w sytuacjach nie wymagających skupienia (czyt. możesz normalnie zapalić albo napić się kawy). WSAD swoją drogą, ale jedno nie ma z drugim nic wspólnego.

Także fajnie, że umiesz czytać ze zrozumieniem i przyczepiłeś się do detalu zamiast do tego, że RIFT jest mocno średni. Walka z bossem przez 30min który stoi i nic nie robi jest żenująca - a ty mi jeszcze o koreańskich mmo piszesz. A niestety tak wyglądają rifty na chwilę obecną - także sorry ale moim zdaniem fanobye pieją peony a nie bardzo jest o czym. RIFT jest taki sobie, ma kilka fajnych pomysłów (2?) które nie ratują na chwilę obecną całej reszty.

Sorry ale nie bede dyskutowal z osoba, ktora uwaza jakakolwiek forme "auto" (czegokolwiek) za dobra w MMO. Odpal sobie bota, ktory ci sam podejdzie do mobka i wracaj do tego w co tam grasz.
Targetowanie wymaga takiej zmiany zeby na TAB dac "nearest target" i zmienic troche kolory "kolek pod postacia" zeby byly bardziej widoczne.
Zadnego idiotycznego auto-aprroach czy auto-facingu nie trzeba wprowadzac.

Nie beda tez po raz kolejny dyskutowal na temat tego ze na 20lvl w otwartym terenie i w evencie na kilkuset graczy nie oczekuje bossa z 27 spellami i 10 stronami taktyki. Bo to juz bylo walkowane na 2 ostatnich stronach. Nie tu tkwi fun.

A nawet jesli RIFT ma tylko dwa "fajne" elementy i reszte srednia to i tak lepiej niz kazda premiera MMO w ciagu ostatnich pieciu lat, ktore czesto nie mialy zadnego "fajnego" elememetu a "reszte" mialy zwyczajnie slaba.


Wracajac do tematu newsow z bety:

"The conflict between the Guardians and Defiants has reached the boiling point as the two player factions finally meet on the battlefield in the biggest and most brutal Rift™ beta event yet … Warfronts! From 10 AM PST on Friday, January 7 to 10 AM PST on Monday, January 10, the Black Garden warfront map is scheduled to be available for play, giving beta participants their first taste of the epic Player-versus-Player gameplay of Trion Worlds’ upcoming MMORPG. In addition to all playable content released during the first three beta events, Warfronts includes a raised level cap to 27, the zones of Gloamwood and Stonefield, and two new dungeons to explore: Darkening Deeps and Deepstrike Mines."

http://forums.riftgame.com/showthread.p ... Beta-Event

W skrocie: W ten piatek:

- LVL cap zwiekszony do 27
- Dwie nowe zony do eksploracji: Gloamwood (Guardian-Contested) i Stonefield (Defiant-contested)
- Dwa nowe dungeony: Deepstrike Mines i Darkening Deeps
- Jeden Warfront do testowania: Black Market

Ogolnie YAY! ze sa nowe zony i troche rozczarowanie ze tylko jeden BG bo w Achievementach sa 4. :/ Ale i tak fajnie.
No i w sumie to myslalem ze beda tylko Warfrants i ten event bedzie typowo PvP themed i potestuje troche, dostane XX razy wpierdol i bedzie OK a tak to zapowiada sie kolejny weekend w trybie "nolife".

Polecam takze obejrzec previewy tych zon na riftgame.com
heh... inspiracja WoWem jest tak brutalnie widoczna (Gloamwood = Tirisfal, Stonefield = Arathi Highlands) - ale akurat jesli chodzi o PvE to tylko dobrze.