Cytuj:
A jak jest w Kanadzie ? Orientuje się ktoś ? Trochę poczytałem w necie to podono jest taniej niż w USA, niższy % przestępczości, łatwiej się dostać i legalnie podjąć pracę, darmowa opieka medyczna etc
No masz w miarach km, kg i cm to już coś w porównaniu z us
.
A prace jest chyba tak samo ciężko dostać jak w us z zewnątrz - bez pośrednika. Może trochę łatwiej ,bo Kanadole mają specjalną rządową stronę z ofertami pracy do wielu branż z wielu stanów etc i tam możesz zacząć szukać /przebijać się przez przepisy .
O wiele łatwiej jest jakby nie patrzeć przez chyba przez pośredników jakiś.
Kumpela przez ostatnie 3 lata w każde wakacje pracowała tam na czarno ,ale miała do kogo przyjechać w "odwiedziny".
Różnie też jest z stawkami , bo ponoć co stan to takie inne mini państwo i stawki godzinowe mogą się różnić nawet o 30 dolców.Z tą opieką to też może być w zależności od stanu,bo z tego co pamiętam to w umowie o prace chyba się tam oferuje benefits i wymieniają opieka okulistyczna etc.
Czy to US ,Kanada ,Australia,Nowa Zelandia
grunt to mieć jakiś punkt zaczepny - czyli przylatujesz do jakiejś roboty i już czeka na ciebie dach nad głową ,a następnego dnia możesz zrezygnować z roboty ,chwycić dwie inne i 3 razy zmienić lokum.
W sumie najcieplej do życia znajomi wspominają Australię (Sydney)-ci co byli to mocno żałują ,że wrócili do Polski ,Nową Zelandie i Kanade.
W Nowej Zelandii masz takie pokurwione prawo,że jak przylecisz z uśmiechem na mordzie to zanim dostaniesz robotę musisz pizgać się z urzędami parę miesięcy o zgody.
W Australii w sumie też nie ma lekko ,znaczy się ludzie latali na turystycznych i na miejscu już znajdowali robotę. Jedyne co to na lotnisku mówisz ,że przyleciałeś zwiedzać .Jelenie którzy przy wywiadzie mówią ,że jadą do pracy na turystycznej wizie są z miejsca deportowani.Tylko teraz mają te biblijne powodzie więc może być trochę chujowo ;p.Wcześniej to niby był "raj na ziemi".
Przejdź się do pośredników pokalkuluj etc.Popatrz na tą stronę urzędu kanadyjskiego czy jest jakaś robota dla ciebie.
W us na pewno robota jest w sezonie letnim czy to na Alasce przy rybach czy na Florydzie jako kelner i można wtedy przebierać oferty.
Jedyne co można na pewno odradzić to pracę w macu w US.Chyba że lubisz być jedynym białym otoczonym przez czarnuchów
.