Bloodleaf napisał(a):
sola napisał(a):
Takie teksty mnie bawia, to jak bym slyszal : wow suck i ding 10 lvl and is boring. Ciekawe jaki macie/mieliscie progres w tej "hujowej" grze?
W vanilla byłem w najlepszej gildii na serwerze, w TBC cały content wyczyszczony, w "liczu" zrobiony cały do wyjścia Icecrown bo potem zrobiłem już quita, nie miałem siły już grać w WoW, nie wiem jaki jeszcze miałbym mieć progress?
Zawsze będę wspominał vanillę, grę bez modów, 1000000 wipów w MC i wielkie bitwy w BRS oraz pod TM/SS, reszta to odgrzewany kotlet.
50 minut!
Yyy srsly porownaj se poziom skomplikowania i trudnosci Lucifrona z MC, a tego plujacego zielonym syfem smoczka z Sunwell gdzie mass dispell musial byc wytimowany co do setnej czesci sekundy, a Lucek mial 2 debuffy na krzyz co iles tam sekund... i chyba nawet nie musze wspominac tego ze w wymaganiach topowych gildii byl m.in. Decursive ktory odwalal cala robote za graczy i przestal dzialac dopiero w TBC. Zgodze sie ze od WotLKa poziom raidowania w WoWie spadl na dupe, i nawet zajebiscie zaprojektowane Ulduar tego nie zmienia, ale jednak TBC zarowno jesli chodzi o poziom trudnosci raidow jak i zwyklych heroikow bylo naprawde dobrze zaprojektowane... oczywiscie nie mowie o ich znerfowanych z czasem wersjach.
Classic WoW byl zajebisty nie powiem, TBC wprowadzilo wiele zlych rzeczy, ale raidy i hc wyszly blizzowi akurat bardzo dobrze.
Wracajac do topiku: jesli addony faktycznie mialy by byc tylko i wylacznie do modyfikowania ui (wyglad barow, unit frameow itd), a nie bylo by mozliwosci parsowania combat logu to jestem za ;] imo w WoWie jedna z zajebistrzych rzeczy bylo to ze mozna byl zrobic sobie kompletne ui pod siebie.