Mendol napisał(a):
Daedrael - jak dzialaja zakazy wejscia na stadion bylo wlasnie widac w bydgoszczy.
co to jest 5k grzywny i 120h prac spolecznych? smiech na sali.
jakby dostal 50k grzywny to wtedy mialoby to rece i nogi.
Zakazy stadionowe są przestrzegane tylko, że u nas nie nakłada się permbana na wszystko co możliwe. Masz podział na zakazy wejścia na konkretny stadion, bądź mecze drużyny,
a poza tym można nałożyć na jedne rozgrywki - puchar polski czy mecze ekstraklasy to dwie odmienne sprawy.
Kwestia tego, jak był sformułowany wniosek z zakazem - może się okazać, iż kibol ma zakaz na mecze ligowe i przy euro na te same stadiony może na luzaku sobie przyjść.
Zależy z jakiej strony patrzeć na te 5k. Nie masz taryfikatora kar, tak jak w kodeksie drogowym, więc z jednej strony 5k za rzucenie srajtaśmą/obraźliwy transparent to dużo.
Ale z drugiej za rozkurwienie stadionu i godzinną burdę masz taką samą karę.
White Trox napisał(a):
Nie wiem jak w innych miastach, ale np. w Poznaniu jak działają zakazy stadionowe to chyba każdy miejscowy wie. Stadionem zarządzają kibice zaczynając od kiełbasek po ochronę (to pewnie też jakiś podmiot utworzony przez wiarę Lecha nawiasem mówiąc jacyś licealiści i laski tipsowane w kamizelkach).
Poznań to jest wyjątek. Jak nowe władze przejmowały klub to miały na starcie tylko dwa wyjścia: opłacać 'spokój' na stadionach albo iść na świętą wojnę. Że wybrali pierwszą opcję to już tylko ich wina. W Warszawie to tak nie wygląda.