Sathorn napisał(a):
Mi chodzilo w tym cytacie tylko o to ze levelowanie bez wzgledu na to czy jest to podnoszenie skilli, poziomu postaci czy zasiegu widzenia jest levelowaniem - ulepszaniem swojej postaci.
Jak dla mnie to kwintesencja gry. Po coz innego bym gral?
No, levelowanie oznacza zdobywanie leveli. Lepiej używać określenia progres albo po prostu rozwój. I fakt, jest to podstawa każdego rpg. Problem w tym, że progres w grach opartych o schemat znany z WoW i podobnych jest cholernie schematyczny - solo leveling do max. levelu, potem kilka dungeonów dla sprzętu,potem raidy, potem czekanie na dodatek i nowy wyścig szczurów. To jest po prostu nudne.
Druga sprawa to levelowanie do max jest właściwie bezsensowne. Jako tutorial nie musi być tak długie (jak ktoś nie złapie po ~10 levelach o co chodzi, to nie złapie nigdy), marnuje się content (czasem devsi wprowadzają recykling zwiększając poziom mobów w low lev dungeonach).
Ogólnie wadą(lub zaletą) wowlike jest schematyzm - grałeś w jednego, to grałeś we wszystkie.
Nie wiadomo jak będzie wyglądał endgame w TOR, chgw, może będą to dungeonki w stylu D&D, albo raidy...wolałbym pierwsze, stawiam na drugie. Przecieki z bety są raczej pozytywne, ale pisane przez ludzi lubiących gry Bioware (ja ich nie lubię). Grafika nie jest zła, a kreskówkowy klimat pozwoli dłużej zachować świeżość. Zresztą to sprawa drugożędna w mmo, gdzie gra się z ludźmi, wpatrując się głównie w health bary.
Ogólnie moim zdaniem może to być ciekawa gra do popykania w gronie bliższych i dalszych znajomych. IP gwarantuje spory playerbase, wykonanie nie jest tragiczne. Jeśli devsi będą regularnie dostarczać content, może być bardzo popularna.
A, jeszcze jedno. Nie rozumiem tego hejta że TOR jest jak WoW - przeca WoW to najlepsza gra 20to lecia zdaniem userów tego forum...