Aldatha napisał(a):
ebay takie gowno?
chcialem Vite sciagnac z US
dla sprzedawcy to jest nightmare - przynajmniej przeniesione na kombinatorski rynek - włochy, turcja, brazylia, polska etc. Jechałbyś na samych stratach, bo dla ebay-a kupujący to święta krowa, któremu wolno wszystko, a sprzedający odpowiada finansowo nawet za błędy kupującego. Kiedyś trafiła mi się bardzo "fajna" sytuacja w której kupujący zamówił nie to co trzeba (przyznał się w mailu, że się pomylił), chciał zwrócić i żądał ode mnie zwrotu kosztów przesyłki w obie strony + dla jego wygody miałem mu dosłać zaadresowaną do siebie kopertę. Cała sprawa rozchodziła się o głupi kawałek aluminium wartości 2GBP z tym, że koszta przesyłki wynosiły 2 razy tyle.. I kasę musiałem oddać - chociaż wszystkie maile przechodziły przez ebay-a i mieli w nich wgląd do tego że kupujący napisał, że to był jego błąd.
Na ebay sprzedający może wystawiać TYLKO komentarze pozytywne - więc jako sprzedający muszę uważać na każde słowo, podczas gdy sprzedający może się na mnie wyżywać za swoje własne błędy...
Natomiast jak chcesz coś kupić to jest to wymarzone miejsce. Imho nie ma bezpieczniejszego - customer service jest na najwyższym poziomie - przynajmniej u Top Rated Seller
Ja np. aktualnie za miesiąc stracę znaczek Top Rated Seller, bo na ponad 1000!!! przesyłek, 4 kupujących nie dało mi najwyższej noty za czas dostarczenia przesyłki... Z tego połowa to wina poczty/kurierów (przesyłka na cypr szła 4 tygodnie :/), a druga połowa to moja bo byłem na wakacjach i przesyłki despatchował mi znajomy co drugi dzień. W sumie mam to trochę w dupie, bo i tak nic nie mogę zrobić :/
wiem, że post Aldy prawie sprzed roku