Eagle shield jest wspaniały ale... w pewnej ważnej walce będzie tylko przeszkadzać
Lepiej zawczasu sobie zróbcie też upgrade jakieś zwykłej tarczy z fire resist "tak na wszelki wypadek". Ja wczoraj kląłem co niemiara przez to że nie miałem alternatywnej tarczy upgradowanej.
Inna przegięta tarcza to ta robiona z duszy motyla po połączeniu ze zwykłą +10. L2 z tej tarczy to rzut tarczą za podwójny dmg z tego co byśmy zadali z prawej ręki (mój rekord jak na razie to 814 z maksymalnie ulepszonym pyromancy hand w prawej). Bierze durability i wymaga w miarę prostej powierzchni ale fantastyczny sposób na niektóre mobki jak małże czy szkielety gigantycznych szczurów. Oneshot kthxbye.
Da się ją naprawiać.
Najlepsza odpornością na magię jest rollowanie przed czarami ale jak już się naprawdę nie da to jak Veji napisał albo czar magic shield na naszego towera i mamy wszystko w głębokim poważaniu.
Na poison czy plague fantastyczny jest set gold hemmed, po wzięciu którego Discharge się denerwuje. Jeśli ktoś chce set a nie chce walczyć z z Discharge to kości przenoszące nas do ogniska załatwią sprawę.
Mendol znak jeśli chcesz grać ze znajomymi to lepiej znaleźć jakieś nietypowe miejsce i co 30-40 sekund ponawiać znak aż w końcu pojawi się na serwerze znajomego i będzie mógł Cie summonować.
Można zabić 2 fire keeperów dla dodatkowych upgradów flaszki- pajęczycę z chaos covenant i tą pannę w Anor Londo co opiera się o ścianę (w sumie ona nas sama zaatakuje jeśli zabijemy Gvyndoline'a z Darkmoon covenant). Wtedy jednak ich ogniska wygasają więc warto się zastanowić co kto woli.