Takie pytanie na 13 lvl gdzie można podłubac jakieś questy aktualnie próbuje sie wydostac z Coruscant tylko nie bardzo wiem gdzie tutaj poleciec.

Przy pierwszym kontakcie wyłączyłem po 5 minutach. Modele postaci są po prostu tragiczne jak dla mnie. Spoko rozumiem taki styl itd. ale po co mojemu koks-trooperowi takie duże cycki? Przy kolejnym podejściu było już trochę lepiej, ale abonamentu za takie coś to bym raczej nie zapłacił. Plusem jest to, że nie ma auto-attack'u. Walka wydaje się przez to bardziej płynna i przyjemniejsza.

Dobilem prawie 14lvl i wylaczylem gre, jeszcze dzisiaj pogram ale na razie to nie wyglada zbyt ciekawie. Pierwsze wrazenie bylo negatywne - ta grafika, naprawde myslalem ze bedzie lepiej - pozniej z biegem gry troszke morale mi wzroslo ale dzis juz padlo na rylo.

Gra jest, wiadomo, mega wtorna - jak kogos znudzil wow/rift/cokolwiek podobnego to tu jest identycznie i wyglada na to, ze lepiej nie bedzie. Dla mnie to jest minus tej produkcji, w sumie nie jestem zaskoczony ale jednak zawiedziony. Niedawno meczylem rifta wiec mam w sumie dosc tego samego. Jezeli chodzi o swiat(lokacja startowa+nastepna) to struktura wyglada jak w aion, czyli tunele i multum kanalow, tym razem to dla mnie megaminus. Nie trawie takich "mmo".

Podoba mi sie ten voice acting i robi roznice, aczkolwiek chwilami to juz by mogli to sobie darowac. Fajnie kogos zabic sithem w takich scenkach i byc za to nagradzanym. Ja normalnie nie czytam w ogole questow w mmo jak nie musze (ost to w earthrise czytalem bo tam nie bylo znacznikow, strzalek, migajacych lampek wszedzie i czlowiek musial sam wszystko znalezc) a tutaj wysluchalem wszystkiego. Dupy nie urywa, jak na crpg to slabe jak na mmorpg jest fajnie (raz lepiej raz gorzej, ogolnie pozytyw). Druga rzecz jaka mi sie w tej grze podoba, to to ze jest Star Wars, jednak sw to sw niezaleznie jak je spierdola i jest fajnie. Swoja droga nawet niezle moby sa zrobione (wyglad) pomimo tego ze ogolnie grafa posysa, jakos lepiej od postaci te moby wygladaja. Kiepscizna w tej grze z cieniami i oswietleniem, lipne tekstury (na zblizeniach) a jak deszcz pada to jasno jak w poludnie i nie widac zadnych efektow na wodzie - czysta tafla.

Kolejny pozytyw to wydajnosc i stabilnosc, w tym temacie 0 problemow, czy slonce czy deszcz z wszystkim na max (oprocz aa) gra smiga w full hd, wszystko doczytuje sie migiem. Mialem dziwne bugi - typu chat mi kompletnie przestal dzialac, nie moglem grac w party czy nie moglem lootowac mobkow. Co dziwne relog nie pomagal dopiero lot promem (z korriban na stacje) naprawial kazda z tych przypadlosci. Cuda niewidy Podoba mi sie tez brak pelnej automatyzacji wszystkiego (pewnie dodadza z czasem) typu szukanie druzyn (no chyba, ze jest to gdzies tylko nie wiem gdzie) - ludzie szukaja sie na kanalach, daje to jakas "mobilizacje" do gadania z innymi.

Ogolnie ostatnio rozwazalem zakup gierki, na dzisiaj jednak to jestem na nie. No chyba ze jeszcze mnie gra czym zaskoczy pozytywnie, moze dobije do space combatu. Pogralbym sobie w nowego kotora, swtor to jednak nie to, single mmo za 200zeta - imo drogo, a w miesiac pewnie bym tego nie skonczyl, czyli + abo.

Btw. Jak na razie nie podoba mi sie ten system towarzyszy. Warozny jak warzony czy inne battlegroundy, ten flashpoint(instancja?) pierwszy byl nawet ciekawy - ale to wycieczka na raz. Pierwsze heroic questy w lokacji startowej u stihow wywolaly u mnie smiech, po prostu sie smialem - nedza.

Dałem rade przez 30 minut, więcej grać nie mam ochoty:)
Grafika jak na mój średni sprzęt jest bardzo słaba, ktoś już pisał, że czasami framerate jest bardzo wysoki a raz bardzo niski i potwierdzam to.
Gameplay to standartowy klon WoW`a, żadnych rewelacji.
Co do fabuły to widać, że się napracowali nad prezentacją i formą natomiast treść jest bardzo słaba, wogóle co za pomysł fabuła w mmorpg:)
Dzwięk natomiast to kompletna porażka w grze i w wszystkie dzwięki są zjebane, cały czas pierdzi jakby stara płyta grała, przez co kompletnie go wyłączyłem bo się tego nie da słuchać.

Kiedyś przeczytałem ta gra ma kosztować w sumie ponad 100M$ to prawda?:) Ktoś ma jakieś info o tym, bo gierka ogólnie to crap, w który nawet za free bym nie grał.

bashing jest widzę w modzie

No dzwiek, szczegolnie w PvP to porazka. Wlasnie kilka meczy pogralem i mnie tylko leb rozbolal. 80% dzwiekow po prostu ginie. Trwa bitwa, stoisz w jej srodku i nie slyszysz nic tylko jakies pojedyncze strzaly gdzies z daleka i jakis rwiacy sie aplauz widowni. Ale kurna komentator to ci sie drze do uszu idealnie... i pierdoli bez ladu i skladu caly czas. No tragedia.

To w sumie pierwsza "open beta" ktorej nie spedzam przyklejony 20h na dobe do ekranu, tylko mowie 'e, nie chce mi sie juz' i ide np. poogladac serial. Aion moze i byl cholernym grinderem ale caly mozliwy czas przesiedzialem przy nim jak byla beta i dobrze sie bawilem.

Jak tyle osob narzeka, i to nie tylko na tym forum, to znaczy, ze cos jest na rzeczy Ja tam kupie, pogram przez miesiac i wtedy podejme decyzje czy bawic sie w to dalej...

no tak, ale jak się napisze że Skyrim jest na dłuższą metę nudny i repetytywny to zaraz się wszyscy rzucą z pochodniami

Zerknij na poprzednia strone. Napisalem to. Nikt sie nie rzucil.

tak więc najwyższa pora przytoczyć pewne stwierdzenie

"Simpsons did it."


te 3 wyrazy mogą łatwo wytłumaczyć wszystkie nowe gry w tym i skyrim

Poza tym różnica jest taka, że Skyrim i seria TES oferuje coś innego niż inne crpg, daje fun dłużej niż większość crpg, no i jest bardzo moddowalna i będzie tona modów pewnie.

Swtor póki co (wypowiem się jutro czy tam pojutrze ostatecznie jak się beta skończy) jest odgrzewanym kotletem, który oprócz tego, że jest dopracowany i ma VO specjalnie niczym nie 'zachwyca', a w sumie póki co jest i imo nudny (dialogi i VO byłoby dużym plusem gdyby nie to, że ich treść jest po prostu słaba, story jest takie sztampowe strasznie i nie wciąga mnie w ogóle, a ja jestem z osób które lubią czytać, odkrywać lore, etc i ogólnie crpg to chyba mój ulubiony gatunek singli).

SWTOR to taki znacznie lepszy aion w świecie Star Wars. WoW to jast takie gówno, że aż żal porównywać.
Napaliłem się na swtor jako themeparka, ale na trzeźwo nie da się grać. Po godzinie miałem ochotę się pociąć. Może to wina skyrima - mam ochotę na sandboxa, a nie themepark. Jednak w porównaniu do SWG jest to ogromny krok w tył.
Voice acting? Srsly? Zbędny ficzer.
Wczoraj twierdziłem, że kupię. dzisiaj twierdzę, iż jednak odpuszczę. Tyle ciekawszych zajęć człowiek ma w życiu. Chyba jednak wolałbym grać w FF14. Większa swoboda niż tutaj.

Skyrim jest zrobione jak Dragon Age; sztucznie przedłużany robiony automatycznie gameplay. Jak kogoś interesuje uzyskanie 100% w jakims Xbox live czy czymś podobnym to może ta gra daje dużo czasu gry, ale starsznie monotonnego

W końcu trochę pograłem (5 lvl szmuglera) - powiem tak, zaskoczyło mnie to, że po tak wielu złych komentarzach nic tak na prawdę mnie do tej gry nie zniechęca. Lubię grafikę kreskówkową więc ten styl mi nie przeszkadza. Wydajność jest w porządku (2560x1600 wszystko na max, nie wiem tylko dlaczego AA nie mogę włączyć), gra stabilna - zero crashy, brak laga. Nie spodziewałem się cudów, prawdę mówiąc to niczego się nie spodziewałem i może dlatego jutro sobie jeszcze chętnie w SWTORa pogram i zobaczę co będzie dalej. Jak na razie to pierwsze mmo, które zachęca fabułą - jakoś te questy wdrażają gracza w świat i pozwalają się wczuć w rolę. Pogram jutro i zobaczę, jeśli mnie nie odrzuci i ktoś ze znajomych będzie w to grać to poważnie się zastanowię nad zakupem.

Mówiłem, że będzie fail. Tyle fapowania na nic.

fapowania? gra jest spoko, wystarczy, a że ktoś oczekiwał darkfall 3.0 to już nie poradzę

W Warhammer 40000 Online będą dwie frakcje i pewnie będzie themeparkiem kurwa

edit: jedna wystarczy ehehe

Dark Millenium będzie shooterem. Co już stawia go lata świetlne przed innym gownem.

Moze dla ciebie. Dla mnie jesli to bedzie shooter to bedzie wieksze gowno niz Tibia. I tak mozemy sie przekonywac do usranej smierci.

To będzie shooterm. Na gameplayu widać piękny celowni kamerem OTS, i to jak strzelaja. Have fun.

Może jak kogoś 'jara' latanie po świecie gry, robienie questów, craftowanie sobie broni, ubijanie potworków, zbieranie i kupowanie domku, etc

Robienie jakiś preudo-achievements nie było dla mnie interesujące nigdy, a z kolei granie Skyrim-a tylko po to aby główny storyline przejść to fakt da się skończyć szybko. Z tym, że TES nigdy nie były robione tylko po to,żeby podążać za linią głównego "questa".
Nie ten rodzaj gry.

DA fakt jedynka była sztucznie przedłużona hordami mobów,a DA2 to już w ogóle był mega-fail gdzie combatu nie potrzebnego było ze 3 razy tyle co w DA1 i ogólnie gra pod każdym względem była gorsza.