W Europie ta gra nie przetrwa nawet miesiaca, zreszta podobnie jak ArcheAge. Zreszta ogolnie MMO w europie bardz slabo cisna i jest to najmniejszy rynek chyba z all kontynentow dla MMO.
Firmy jakos nie pchaja sie do EU dlatego pewnie tak dlugo ta TERA do nas "idzie", nie zdziwilbym sie jakby takei AA wogole wydawcy ne znalazlo bo nikt nie uzna tego za oplacalne.

Nie zmienia to faktu ze D3 to kicha i smutne jest czytanie jak to wogole nic nie powinno wychodzic w okresie Diablo 3 pomimo ze jest z innego gatunku (a D3 80% playerbase znudzi sie po miesiacu rowniez btw) i nie stanowi zadnej konkurencji a GW2 pewnie nie wyjdzie nawet w 2012 roku (niestety).

Racja, L2 pokazało, że rynek europejski nie ma zapotrzebowania na mmo azjatyckie. Wręcz powiedziałbym nie ma zapotrzebowania na mmo w ogóle.
Co do wydawcy, wydawca jest znany od roku. Widocznie informacja umknęła gdzieś mimo, że było o tym głośno.
Tera idzie do nas tak długo nie ze względu na europejski rynek ale ze względu na zachodni rynek. Różnice między zachodnim a azjatyckim są znaczące i zmiany, które wprowadzają obecnie mają jak najbardziej dopasować pod potrzeby amerykańskiego i europejskiego gracza. Jeden z powodów opóźnienia jest zresztą wymieniony wcześniej.
To jest ten słynny już proces "westernizacji".
Poza tym AAA jeśli już mowa o kategorii.

No np. tak, ze moga sie przeniesc na eu/na wersje ... czesc graczy moze przeniesc sie na "zwesternizowane" wersje np. w celu pokazania sie jako PRO gracza (znajac content ktos ma przewage nad osoba, ktora z gra dopiero startuje). Mozesz napisac, ze przeciez trzeba byc idiotą, zeby przenosic na inny server tylko po to, zeby byc np. w top10 pvp, leveling etc. Dla mnie tez to nie ma sensu, ale nie powiesz mi, ze takich ludzi nie ma, bo jest ich od groma. Gralem w kilkanascie koreanskich crapow, ktore nastepnie byly wydawane w zangielszczonej wersji (mowie o free mmo, tak wiec na takich grach opieram swoje doswiadczenia w tej materii) i przykladowo tydzien po wydaniu takiego crapa w NA kilku graczy farmilo sobie wiekszosc bosssow, posiadalo tysiace jakichs uber itemow, a pozniej sie okazalo ze to byli jacys koreancy, ktorzy sobie ten content opanowali w chinskiej/koreanskiej wersji i przyszli sobie pograc na obcojezyczny server w celu "zoownowania contentu" i np. sprzedawaniu ingame itemow bardziej zarobionym graczom z NA/EU. Nie mowie, ze tak bedzie w TERA, ale moze tak byc?! Zakladam hipotetycznie. Mozesz napisac, ze przeciez EU/NA wersja bedzie zablokowona dla koreanskich IP...prosze cie, takie zabezpieczenia obchodzi sie w 5 minut. Jakos gracze z EU nie mieli wiekszych problemow w graniu w NA wersje np Vincictusa, ktory blokowal IP z EU. Sam mimo tego, ze nie jestem nawet odrobine jakims uber pro komputerowcem umialem sciagnac jakis tam program, wpisac do niego proxy i laczyc sie z gra przez proxy i grac bez wiekszych problemow. To samo z grami koreanskimi, gdzie przy rejestracji podaje sie odpowiednik naszego peselu, 30 sekund googlowania i taki numer mozna bylo sobie zamotać.


Co do popularnosci...codziennie, przynajmniej na kilka minut wpadam na ktorys z mainstreamowych portali o MMO (np. mmorpg.com, onrpg etc.). I np. ostatni news na temat TERA pojawil sie kilkanascie dni temu (nie wspominajac o tym, ze mial on na celu przekazanie uzytkownikom zyczen swiatecznych od ekipy z TERA), przy czym newsow, felietonow o GW2, Rifcie, SWTORze, Secret Worldzie jest tam od groma. Rift swieci pustkami, bo wlasnie w niego pogrywam, a gdzie sie nie spojrzysz widzisz newsy, wywiady z devsami etc. i tak bylo od kiedy gra zaczynala sie zblizac do fazy wczesnych beta testow. Z tego co wiem, to TERA rowniez sie pomalu do nas zbliza, ale jakos tego nie widac i nie slychac.

A co do D3, kazdy mysli o tej grze co chce, ale moge sobie dac reke uciac ze na kilka miesiecy od premiery ilosc aktywnych graczy jakichkolwiek gier MMO spadnie o co najmniej 20%...jesli tak nie bedzie to stawiam wam obu po browarze i mozecie sobie to zapamietac. Wystarczył taki Skyrim, a w mojej aktywnie raidujacej gildii w Rifcie nie bylo z kim grac przez kilka tyg, ofc. nie doslowanie. A chyba to jest wiadome, ze ludzie beda jarali sie bardziej D3, ktory ma juz na starcie gotowe zaplecze marketingowe - niezaleznie od tego czy gra bedzie crapem czy nie. Poza tym blizzard ma doswiadczenie w tym jak utrzymac swoich graczy przy grze dluzej niz miesiac. Co do tego to nie ma tez watpliwosci...taka sytuacja moze sie przydarzyc w SWTORze bo wiele na to wskazuje, ale watpie zeby blizz sobie pozwolil na taka wtopę. No i ofc. nie mowie tego jako fanboy WoWa (bron boze), bo swoja przygode z tym MMO skonczylem na etapie wyjscia TBC.

Zacznijmy od tego, że nie ma blokady IP ani na serverach koreańskich ani nie będzie to mieć miejsce na serverach EU i NA, także prosić nie musisz.
Druga sprawa to ping, w TERA z gorszą częstotliwością gracz będzie mieć kłopoty w PvPm progress w PvE będzie wolniejszy. Nie mówię o lagach ale pingu. Sprawa nie tyle techniczna co siedząca nieco głębiej w grze.
Inwazji Koreańczyków raczej się nie obawiam i podchodzę do tego jak do każdego innego czarnowidztwa.

Mówisz "mainstreamowe portale MMO". Nie jestem do końca pewien czy Cię uświadomić o jakości portali, które podałeś jako przykładowe oraz jak czerpać źródło na temat jakiejkolwiek gry. Myślę, że jednak sam do tego dojdziesz.

D3 sobie będzie i tyle. Skyrim wyszło, ludzie zniknęli na dwa dni i wszystko wróciło do porządku. Premiera D3 jest rozdmuchiwana jedynie przez zapaleńców, "wyznawców", maniaków podczas, gdy inne osoby podchodzą do tej premiery jak do każdej innej, bo czym ma się ona różnić od ostatnich wielkich premier? Niczym.

Kwestia wiadomości o GW2, STWOR, bądź innych gier to problem lokalizacji. Owe gry są mocno skierowane na zachodnie rynki, podczas gdy TERA jest obecnie uznawana jedynie za azjatyckie MMO i nie ma aż tak dużego zainteresowania, gdy nie ma globalnej premiery, gdy zachód nie może uczestniczyć jako pierwszy w uruchamianiu gry. I warto dodać do tego nowego wydawcę, któremu nie wszyscy jeszcze ufają. Nie można porównywać tego do Blizzard, NCsoft, ArenaNet i innych choć drużyna odpowiedzialna za grę jest znana.

Ok, wszystko jest jasne i w pełni się z tym zgadzam .

Co do jednego mam pewne wątpliwości, gdyby nie te mainstreamowe portale MMO, to nie wiem z kim byś grał w te gry, chyba z garstką ludzi, którzy udzielają się na takich forach jak to, tj. ludzie są tutaj OK, ale jest ich niewielu - z takich społeczności nie tworzy się massive multiplayer online games. W takich miejscach chcesz zbierać Klientów (graczy) do swojej produkcji? Jak dla mnie 'mainstreamowe' portale mogą sobie pisać o danej grze co chcą - ważne, żebym ja później miał z kim grać. Druga sprawa, że później tych ludzi przesiewam przez drobne sito i z tego wybieram ludzi, z którymi chce "spędzać czas" w danym uniwersum - np. w tym wypadku w TERA.

Posiadasz ciekawe serwisy o tematyce MMO, na których można poczytać coś mądrzejszego niż na MMORPG.com, ONRPG, MMOHuts, to proszę oświeć mnie, bo ja chcąc być na bieżąco z grami MMO jakoś nie widzę specjalnej alternatywy.

Wystarczy odwiedzić oficjalne forum TERA żeby wiedzieć skąd liderzy biorą ludzi do swojej gildii. Forum jest popularne od pierwszego dnia, nawet nie wyobrażałem sobie, że tyle ludzi zarejestruje się pierwszego dnia a to oznacza, że dużo ludzi już o tej grze wiedziało z jakiegoś źródła. Forum jest samowystarczalne ale jest również wspierane przez dziesiątki portali "fansite". Community jest ogromne, można znaleźć wszystko co potrzebne, guildie, guide. I nie jest to kameralne community, jak w przypadku wielu gier, gdzie na forum siedzi dwadzieścia osób i piszą raz na dzień.
Oficjalne źródła często jednak są ignorowane przez wielu, są zbyt leniwi.

No EME jako wydawca do tej pory sie nie popisuje - bardzo slabo reklamuja gre, co prawda co jakis czas jakies tam "newslettery" czy cos w ten desen jest, ale zawieraja jakies bzdury. Na dodatek zdarzalo sie, ze jak juz podawali jakies konkretne, fajne info o grze to zawieralo w sobie bledy i ludzie grajacy w wersje koreanska musieli ich poprawiac za co byli banowani :P Ogolnie, jak narazie nie potrafia wiekszego hype stworzyc, a wypadaloby juz. O samym przesuwaniu premiery nie wspomne, bo najpierw mowili o terminach "na pewno", a potem obsuwy...
O westernizacji sie nie wypowiadam, bo niewiele o niej wiadomo, ale niektorzy maja chyba zbyt wielkie co do niej nadzieje. Przy odrobinie szczescia bedzie ona powazniejsza niz ta w Aion ^^;

A oficjalne fora to legowisko zla, glupoty, fanatyzmu i slepego zamilowania - kazdy rozsadny czlowiek trzyma sie od takich z daleka :p

I tak się rodzą legendy. Ktoś dostał kuku i wypisuje o banowaniach z kapelusza, zło siedzi tu i tam a pierścień należy zniszczyć.
Najlepsza część o westernizacji, "nie wypowiadam się ale wypowiem się".
W Aion nie miała miejsca westernizacja lecz lokalizacja.
I tak na koniec, marketing nie polega na tym, żeby zbudować hype jak najszybciej lecz w odpowiednim czasie na odpowiednią skalę. Ostatni przykład to BF3. Budowanie hype nie polegało na wypuszczaniu jak największej ilości informacji bądź materiałów z gry.

Ja jestem w stanie znieść pewien poziom azjatyckości, a system walki w Tera zachęca, jednak styl w TERA jest rzeczywiście ekstremalny i niestety dla mnie przekroczył linię możliwą do "przełknięcia".
Rasa miśków / szopów, to jeszcze mały pikuś, ale rasa wyglądająca jak lolitki albo przerysowane "sexy" animację + wyjątkowo 'odkryte' stroje kobiet, buty na szpilkach, olbrzymie bronie, etc - niestety za mocno i za dużo. Po filmach patrząc wydaje się, że ta gra jest mocniej w tym kierunku od Aion a nawet Lineage 2.

Nie czynie z tego zarzutu dla samej gry(no może trochę...), bo wiem, że jest sporo osób, którym albo to nie przeszkadza, albo wręcz bardzo lubią takie coś.

Dla mnie niestety tego za dużo, a jak wspominałem trochę azjatyckości i ich 'klimatów' w stanie jestem znieść.

Mimo wszystko mam nadzieję, że doczekacie się tej gry i, że się będzie w nią wam dobrze grało. Choćby przez wzgląd na ewentualne widoki na ściąganie w przyszłości kolejnych produkcji z Azji na rynki zachodnie.

Jeśli TERA przekracza dla Was granice, jak to nazywacie śmiesznie - "azjatyckości", to widocznie mało Panowie widzieliście. B&S zapewne jest dla Was niczym porno a dalsze zakątki przeklętego stylu szalonego krzaka są dla Was nieznane.

Ja nie przepadam również za nieproporcjonalnymi mieczami w stosunku do ciała właściciela, jednak jeden miecz dwuręczny, który przypomina zresztą broń z L2 wcale mi smaku nie popsuł, wręcz przeciwnie, zrobili to z klasą jak również broń berserkera, która odwzorowanie miała w rzeczywistości.
Tak jak mówiłem, jeśli ktoś uwielbiał L2, to polubi TERA. Jeśli ktoś nie lubił L2 to znaczy nie lubi mangi style, nie lubi wschodnich produkcji i powinien trzymać się jednej ścieżki - GW, WoW, SWtOR i nie zaglądać do tematów mmo pochodzenia wschodniego. Widocznie mmo z skryptem jest lepsze dla niego i nic tu po nim.

Widziałem sporo. Nawet więcej swego czasu nie stroniłem od anime, także jestem dosyć 'oswojony'.

Jeden miecz dwuręczny mówisz?





Poza tym pozwolisz, że sam będę oceniał czego mam się trzymać. Tak samo możesz sobie darować kategoryzowanie i generalizowanie typu, że jak nie lubię L2 / Tera stylu to znaczy, że powinienem się trzymać tylko zachodniego stylu,a tym bardziej, że 'zieję' ogniem w stronę 'wschodniego' stylu graficznego, bo jeżeli jest wyważony to nawet go lubię.

Możesz przestać być taki mega-defensywny.

Zresztą dla mnie eot - powiedziałem co chciałem, a nie czuję potrzeby udowadniania tobie, że zbyt pochopnie wyciągasz wnioski.[/img]

Straszny z ciebie white knight wszystkiego zwiazanego z TERA :P
Wbiegles i wypowiadasz sie jakbys byl jedynym, ktory zna prawde o grze i o tym co sie dzieje, a nie jedna osoba sie tutaj tym interesuje. Ludzie swoj rozum maja, a grac niektorzy tez mielismy okazje zeby wiedziec o co chodzi. A na peony i och achy w dzisiejszych czasach malo kto sie nabiera.

Co bylo w Aion to bylo, ale przed premiera tez spiewali o westernizacji i to duzo.

Podczas japońskiej bety dobiłem do 22 lv i podziękowałem. To samo co zawsze, tylko celowanie trochę inne. Co zabawne, dzięki temu celowaniu gra jest (przynajmniej do tego momentu) dużo prostsza niż przeciętne mmo, jeśli ma się chociaż odrobinę skilla.

Pewnie AI mobów głupie jak but (zresztą w mmo zrobić dobre AI jest ciężko, bo rozbudowane AI tysięcy mobów z którymi gracze walczą w danej chwili za bardzo by serwer obciążały, druga sprawa, że oskryptować dobre AI żeby było "mądre" i nie bugowało się też jedna z cięższych rzeczy w programowaniu gier) a jak w grze dużo zależy od tego 'jak' sterujesz i celujesz to się robi fest-łatwo. <-- zgadłem?

Tak mi się przypomina np. moby na mapach w W3 - też wystarczy poznać / wymyśleć 3 sposoby na krzyż i już można bić wysoko levelowe mobki mając jeszcze słabą armie i nisko levelowego hero. Bo AI tych mobków właściwie ni istnieje poza "zabij" i ew. bij tego co ma mało hp (czasem).

Na załączonych przez Ciebie obrazkach jest to o czym ja wcześniej prawiłem. Rozumiem, że kopia w mmo o tematyce fantasy jest dla Ciebie czymś dziwnym. Drugi obrazek pokazuje jak to jest z tym przerysowaniem, proponuje porównać ze standardem.

Co do stylów, to działa w obie strony. Nie mówię, że jak grasz w WoW to powienineś trzymać się tylko zachodniego stylu ale jeśli widzisz przerysowane bronie, nieproporcjonalne głowy i detale twarzy w grze takiej jak TERA to znak, że styl dalekowschodni nie jest dla Ciebie.
Podobnie jest z nienawiścią wobec WoW i GW.

Żaden obrońca lecz osoba, która próbuje sprostować bzdury, które pojawiły się na tym forum oraz wprowadzić trochę kultury. Wiadomo, coś świeżego nie może się podobać.
I mówisz, że niektórzy grali i swoje wiedzą, nie wygląda, żeby wiedzieli o ostatnich zmianach jakie zaszły w TERA. Psioczycie o westernizacji a system PvP, który zmienili pomienięto w Waszych wypowiedziach. Questy, lokacje, zmiany w popori, to wszystko Wam umyka ale narzekać narzekacie, ponieważ, jak można to wyczytać z poszczególnych wypowiedzi, jest to"pedalskie" azjatyckie mmo.

Kopia to bron, ktora uzywali rycerze (konno!). Piechota uzywala innych broni drzewcowych. No chyba, ze w Tera jest system walki konnej a'la M&B

Kopia nie jest bronią używaną przez piechotę.
Zupełnie byłaby tam nieprzydatna - już nie mówiąc o tym, że nikt by jej w ręku długo nie utrzymał. Tym bardziej na wyciągniętej ręce jak w Tera.
Fantasy? Ok, ale i tak wygląda idiotycznie.

Także tak używanie w walcę pieszej , a tym bardziej przez małą dziewczynkę w majtkach jest dziwne.

O detalach twarzy nic nie pisałem.
O głowach też nie.

Duża cześć dalekowschodniego stylu jest nie dla mnie, ale nie cały. Jako, że domniemywam, że rozmawiam z pasjonatem "klimatów dalekowschodnich" to posłuże się przykładami jako, że kiedyś oglądałem to mogę przykłady podać.

Fajny "dalekowschodni styl" - Gits, Akira, Ergo Proxy, Jin-Roh, duża część Ghibli

Chujowy "dalekowschodni styl" - Yu-gi-Oh, Venus 5, Pokemon, MD Geist, etc

Także nie generalizuj, bo nie ma jednego stylu i część mi się podoba, - szczególnie jak ja to określam 'wyważony' ,a część nie. I tyle.

I fakt, że kopia w TERA nie jest używana na koniu stanowi o syndromie "azjatyckości"? Jeśli tak, może zagłębimy się w inne tytuły i też powyciągamy nierealistyczne szczegóły?
Rozumiem, że fakt ten Cię dziwi ale chodzące drzewa, latające stwory i ludzie z dziwnymi uszami i ogonami już są wyrazem zwyczajności?
Now, back to topic.

Mówiliśmy o przerośniętej broni. Olbrzymia kopia używana pieszo wygląda idiotycznie.

Zresztą ja cały czas mówie o swoich subiektywnych odczuciach.