To o odbiorcę chodzi, nie o producenta.

A co w ogóle to znaczy?
MMO sprzedawane w modelach p2p i f2p są projektowane tak, by gracz tracił w nich czas. Fakt, są to gry skierowane do konkretnego odbiorcy, między innymi dlatego jest duża grupa osób, które MMO nawet kijem nie ruszą.

Tylko że wcale nie musi tak być. A co do tego ma Twoje pytanie o pierwsze 30 dni gry, to już naprawdę nie wiem.

Pls not this shit again...



ps. w sensie do nikogo konkretnego ,tylko dopiero co skończyliście jedną długą kłótnie.

Co do modelu B2P w mmorpg to się będzie można tak naprawdę wypowiedzieć po jakimś czasie jak GW2 wyjdzie.

P2P nie jest idealny.
F2P / freemium też nie.

Dla mnie osobiście p2p > f2p / freemium

Gdzie będzie się plasował b2p ? czy jako najlepszy czy niekoniecznie to się okaże.

Ja jestem zdania ,że różnie modele też pasują różnie do różnych 'rodzai' mmorpg i ogólnie gier mmo i nie mmo.

Nie ma jednego ultimate który jest najlepszy do wszystkiego.

Odpowiedź na jego pytanie to: żadna

https://twitter.com/#!/GuildWars2/status/172124153711837185

We have a surprise for you tomorrow, keep an eye on our social networks and website! Tell your friends to follow us as well! ~MK

beta eventy dla normalnych ludziów !? preordery !? data open bety !? data premiery !?

project cancelled!?;)

no dobra, to nie bylo smieszne...

Pewnie beda rozdawac troche kluczy, bo watpie zeby juz z open beta wystartowali.

Nie za bardzo rozumiem pojecia "tracenia czasu w grze". Mozna przyjac, ze kazde granie jest "traceniem czasu". Dla mnie granie to rozrywka, a nie traktuje rozrywki jako czasu straconego, raczej mam takie odczucie, ze jak za dlugo siedze w firmie to trace czas.

Kazdego jara co innego w grze: dla jednych sa to areny, dla innych instancje, a dla jeszcze innych zmudne farmienie czegos, zeby potem miec przyjemnosc, ze sie to cos zdobylo.

Jak mnie mmo nudzi to je rzucam, jak ktos postepuje inaczej (mjac poczucie straty czasy dalej grajac) to wspolczuje.

Wszystko powyższe!


"GW2" nie będzie miało żadnej Open Bety. Te weekendy testowe to jedyne co otrzymamy z tego co mi wiadomo. Także nie wszyscy chętni zagrają niestety.

mrynar, plutonka gra, bo musi.
takze z nia sie nie dogadamy

z dostepem do bety moze byc rownie dobrze tak jak w przypadku Rifta - w zasadzie zaproszen bylo tyle, ze chyba kazdy zainteresowany mogl pograc.

Lub kazdy inny sposob jaki sobie teraz wymyslimy. Spekulacje :p

Eh. Napewno beda invitowac tak duzo ludzi jak tylko sie da. Musza przeciez przeprowadzic masowe stress-testy. Wkoncu cała gra jest zaprojektowana na zasadzie im wiecej ludzi na kupie tym lepiej. Rozdajac pare tysiecy kluczy, czy innych inwajtow, to sie tego zrobic nie da ;p.


Model biznesowy, zawsze bedzie wywierał konkretny wpływ na produkt. Dlaczego ? Dlatego, ze produkt jest projektowany pod konkretną grupe odbiorców..

No pozostaje tylko czekać i obserwowac facebooka :F. Mam nadzieję, że podzielicie się jakby co newsami na ten temat:P.

Animacje maja rozna dlugosc. Wiekszosc skili ma cast-time. kazdy skill ma swoj wlasny CD(oprocz 1).


Jak tylko dostane bete to poinformuje gdzie mozna miec wiecej .

Nie gram, bo muszę To tylko Wy żyjecie w swojej własnej rzeczywistości, łudząc się, że wszystko w danej grze sprawia Wam przyjemność.

Tracenie czasu to według mnie to wszystko, czego nie chcę robic w grze, a mimo to muszę - bo tego ode mnie gra wymaga. Czyli np. granie na PvE, jeśli PvE mi się nie podoba. zbieranie matsów na potki, żeby mieć szanse na PvP. Grind mobów, instancji, itd. jeśli nie daje mi to frajdy.

Robienie questów pt. idź zabij dziesięć szczurów tylko po to, żeby zobaczyć jaka będzie dalsza część fabuły. Zrozumienie tego naprawdę nie jest trudne. Możecie tu pisać, że w grach, w które graliście podobało Wam się dokładnie wszystko i nigdy nie mieliście poczucia, że moglibyście w nich robić czegoś, co daje więcej przyjemności - nikt przy zdrowych zmysłach Wam nie uwierzy

NIKT (poza Kabraxisem) nigdy nie twierdzil, ze w grach, o ktorych dyskutujemy, wszystko mu sie podoba.
takze, nie wymysliaj i nie usprawiedliwiaj swojego nalogu szukajac dziury w calym
nie ma gry idealnej, ale sa takie, ktore pomimo niedociagniec daja fun.
i to sie liczy - podobnie jest ze wszystki. filmami, muzyka, ksiazkami, sportem.

Mendol, ty naprawde nie rozumiesz clue tego o co chodzi. A chodzi o to, ze gry maja duzo elementow nie fun, po to aby jak najdluzej zatrzymac ludzi. Sa zaprojektowane w sposob ktory ma pozrec jak najwiecej twojego czasu. I takie elementy sa wciskane, zebys przypadkiem za szybko nie skoczyl. a jak grasz 2-3h dziennie. To jeszcze lepiej..

inside, ja nie mam 10 lat
i naprawde rozumiem wiecej niz tobie sie wydaje

Nie dokladnie wszystko, ale wiekszosc. W GW2 tez wiekszosci graczy nie wszystko bedzie sie podobac.

Dam ci przyklad mojego grania w SWTOR, na poczatku podobalo mi sie wszystko, nawet craft i handel. Kolo 30 lvl gra zaczela mnie nudzic, mimo tego ze pewne elementy dalej byly ok to ja rzucilem. Ciekaw bylem dalszej fabuly, ale nie wmawialem sobie ze jest fajnie i nie meczylem sie dalej tylko po to, zeby poznac fabule i zobaczyc nowe planety.

Takie podejscie ma do wszystkich mmo, nawet do mojego ulubionego LOTRO i FE w ktorych robie sobie polroczne przerwy czasem, kiedy czuje ze zaczynam robic cos co mnie nie bawi.

Jedyny wyjatek to bylo FFXI, ale tam mielismy przez pewien okres zajebistew community i czesto nude rekompensowalo posiadanie itemow, ktore ma kilka osob na serwerze i craftowanie rzeczy, ktore udalo sie scraftowac kilku osobom.