iniside napisał(a):
mrynar napisał(a):
iniside napisał(a):
Pozatym czy kiedys w jednym lake bylo wiecej niz 200-300 ludzi ? Tyle wlasnie będzie w tak zlym i nie dobrym instancjowanym PvP w GW2 na mape.
No pewnie, ze bylo.\
Chyba jak sobie wymarzyłeś ;s.
Z samych polskich gildii bylo na luzie po 100 osob po kazdej ze stron, a Polacy nie byli najliczniejsza nacja.
iniside napisał(a):
WvWvW to oddzielny hmm kontynent ? Idac twoim tokiem rozumowania kazde MMO jest instancjowane ;s.
Nie wiem jaki tok rozumowania masz na mysli, ale z lekka pierdolisz.
DFO, WoW, L2, AoC, WAR itp - w kazdej z tych gier mozesz spotkac graczy (bez "teleportowania sie" na areny, bg itp), ktorych z wiekszymi lub mniejszymi ograniczeniami mozesz zabic lub oni moga zabic ciebie.
W GW2 tego nie ma, wszyscy gracze na serwerze to jedna wielka kochajaca sie rodzina, ktora walczy ze zlem (tak jak w FFXI). Robi mi sie niedobrze na sama mysl o takiej koncepcji gry. Juz sie nagralem w takie slodkie gry.
W GW2 zagram tylko dla WvsW.