candidoser napisał(a):
To straszne, tez sie zgadam z Mendolem, hehehe
A tak serio, to mnie zastanawia co innego. Filmik obejrzalem bardzo pobieznie. Z tego co widzialem koles zginal, wstal na ress pointcie i znowu pobiegl nawalac. Czy w tej grze mozliwy jest wipe? Czy tez generalnie to czy boss padnie, to tylko kwestia czasu?
Nie to, zeby mnie to jakos specjalnie bolalo (ogolnie wbite mam na pve), ale tak z ciekawosci pytam.
Jest mozliwy wipe. Za kazdy razem kiedy sie resujesz masz staty ograniczone o 33%. I to nie tak ze ten debuff schodzi. Masz go na reszte dungeonu
(tzn. schodzi. Jak zabijasz moby. Ale kiedy cale party bedziesz mialo -99% to dopiero bedzie hardcore
)
Inaczej to wyglada jak ktos cie zresuje incombat. W tedy debuff jest duzo mniejszy (albo go wogole nie ma).
Po drugie walki sa na tyle wysrubowane, ze kazdorazowe biegniecie jednej osoby od waypointa moze oznaczac wipe pozostalych 4 (w explorable mode). Chyba, ze sa to dobre ogary i beda w stanie przetrwac.
Gra poprzez usniecie szytwnego podzialu rol stala sie wiele bardziej hardcorowa. Bo teraz KAZDY musi sie starac tak samo. Tak samo patrzec czy cos na niego leci itd. I walki sa duzo randomowe. Nie widac zeby bossy cigle walily w to samo miejsce wiec trzeba zachowac czujnosc..
A w takim WoW czy SWTOR. Mozesz za zamknietymi oczami grac. Wystarczy ze ktos ci powie Rusz sie prawo przez 3s. I chuj. Fascynujace.