nowa achaja to generalnie mix paru historii (ktore pewnie sie w koncu zejda) - jest malolata Shen, ktora na ochotnika zglosila sie do cesarskiej armii, czarodziejka Kai, ktora zostaje wyslana z misja w gory przeznaczenia (czy jakos tak) i zaloga polskiej lodzi podwodnej ORP Dragon...

tak,tak - Ziemia jest podzielona na pol przez wielkie gory siegajace stratosfery (a technika na polnocnej polkuli to taka wariacja z okolic 2WŚ), do tej pory nikomu nie udalo sie ich przekroczyc i na polnocy mamy "nasz" swiat, a na polodniowej polkuli jest swiat znany z Achai, z zacofana technologia (maja muszkiety) i magia.

statek podwodny jakos przeplywa pod tymi gorami trafiajac na tunel czy cos w tym stylu i znajduje sie w zupelnie nowym swiecie.

moze byc ciekawie, czyta sie ekspresowo (przynajmniej mi), w swieta czeka mnie podroz do Warszawy i z powrotem, to przeczytam calosc na pewno


chamstwo troche,ze ksiazka przez dwa tygodnie jest dostepna tylko w empiku - takie dzialania wykoncza predzej,czy pozniej wiele mniejszych ksiegarn.

z tym okrętem podwodnym to dali czadu...

http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/z ... ,6910.html
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/93447/zelazny-ciern

"Steampunk + dystopia. Wielki Cthulhu poleca(łby. Gdyby mówił). Niezwykła seria łącząca w sobie elementy science-fiction, antyutopii i przebogatej mitologii Lovecrafta. "

Czytal ktos? Bo okladka jakas emo... no i wrzucilem tego linka bo gogolowalem by to wyszukac, a tam jakies forum dla babsztyli :( pewnie coś jak zmierzch ;/

Nie znam książki, ale jako fan Gaimana jak i Lovecrafta trochę polurkowałem i doszedłem z twoich linków do recenzji z takim oto fragmentem:



Raczej jakaś teen drama się szykuje : /

No wlasnie, empik mi na twarz plakaty z achaja wrzuca, ale poki kilka osob sie nie wypowie, nie ruszam tego - zniesmaczony bylem 3-cim tomem.

ja we wtorek kupie to ci dam znac do piatku ale sie nie spodziewam rewelacji ;/

Szału nie ma. Czytadło ok ale jak dla mnie raczej tak 3go sortu. Mozna spokojnie poczekac az wyjdzie w wersji elektro. Zazwyczaj łykam książki w dwa trzy dni (w zależności od czasu i grubości) a tutaj jestem w połowie i nie mam ciśnienia na czytanie.

Polecicie jakies zabawne, pisane z dystansem fantasy? Cos podobnego do Discworld?

Dobry omen

Hmm a cos nie Pratchetta?

Wszedłem do empiku po nowego Eriksona dzisiaj i zaskoczył mnie widok. Banery i stosy czytadła Ziemiańskiego, a Eriksona 2-3 sztuki na pólce.

archer ale dokladniej szukasz czegoś z precheta czy jak bo ne wiem:) co ci doradzić:)

Sam jestes kurwa prechet. Pratchett ciemniaku.

X.

ee nietypowe pytanie, poleci ktos jakas nową i dobrą książke do ekonomii? ;p mialem na studiach jakies ksiazki, ale juz ich nie posiadam, inna sprawa, ze mialy pelno bledow. A chcialbym miec takie cus w chacie ;] Ale bardziej o taki w stylu podręcznika by mi chodziło. Samuelson?

nie do końca o to chodzi co poniżej, ale ciekawe:
http://merlin.pl/Zwierzece-instynkty_Ge ... l#fullinfo

Samuleson jest spoko
Możesz jeszcze zobaczyć sobie Begga - 2 tomy, mikro i makro ekonomia.
Sam studiuje ekonomie i powiem Ci,że większość wykładowców powie jedno " tam są błędy" / " ja uważam ,że jest zupełnei inaczej "

Wieć bądz tutaj mądry

Przy w zasadzie każdej dziedzinie nauki tak będzie. Nawet w matematyce na odpowiednim poziomie.

Zresztą ekonomia mimo poglądu z ostatnich kilkudziesięciu lat (od którego zresztą niektórzy próbują odchodzić) wcale nauką ścisłą nie jest.
Ma tyle samo wspólnego z naukami humanistycznymi co i ze ścisłymi.

hehe skads to znam, ale ja mialem ksiazke Rekowskiego, a tam byly bledy typu 7+13=21, zreszta ksiazka byla dosc stara. Begga tez myslalem, ale slyszalem opinie o Samuelsonie, ze lepszy dla osob uczacych sie same, a Begg to dobry do wykladow... tylko nie wiem jak ze swiezoscia informacji, bo mam dosc czytania rzeczy ktore "wyszly z mody". Choc w przypadku ekonomii tp chyba nie powinno byc zle.

A podejscie wykladowcow znam, teraz robie podyplomowke na politechnice. To maja teksty "Ci z Warszawy rozumieja to inaczej" jeszcze lepsze podzial w samym poznaniu "po drugiej stronie Warty" lol ;d

Samuelson jest bardziej " przyjemny" i opisuje rynek USA a begg EU / anglie
Ogólnie te ksiązki są po chuju , więcej się chyba nauczyłem oglądając BBC,czytając jakieś gazety tematyczne czy rozmawiając z samymi wykładowcami

W sumei cos w tym jest, ale mi chodzi o to bym mial do czego zajrzec by sobie przypomniec jakies teoretyczne zagadnienie, pojecie, definicje... bo na chacie nic sie nie ostalo, bo mialem pozyczone ;)

A z takich poważnych/szkolnych lektur to chce jeszcze przeczytac ksiazeczki tego Pana: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eliyahu_M._Goldratt
Cel 1 i 2 oraz Łańcuch krytyczny. Trza troche nadrobic zaleglosci ;)

Czytał ktoś "Krawedz Czasu" Piskorskiego? Zadre czytało mi sie przyjemnie, a trafiło w moje łapska kilka ksiazek.