mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5037 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205 ... 252  Następna strona
Autor Wiadomość
*****
Avatar użytkownika

Posty: 2134
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 14:58 
Cytuj  
A ja przyznam, że specjalnie kupiłem 50 Cent: Blood on the Sand, aby pograć z kolegami po necie - I fun był niesamowity, loli co niemiara. I nie żałuje. A chyba -każdy się zgodzi- że Diablo 3 to mimo wszystko dużo lepsza gra niż taki 50 Cent? ;) Nawet słaba gra, potrafi być 10/10 ze znajomymi, i jeżeli ktoś tego nie rozumie to mu osobiście współczuje i radzę spróbować. Serio.


_________________
Obrazek

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:04 
Cytuj  
Grill ze znajomymi/knajpa ze znajomymi/kino ze znajomymi/whatever ze znajomymi > slaba gra ze znajomymi

Polecam przemyslec i sprobowac. Jak ktos tego nie rozumie to wspolczuje.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 10854
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:05 
Cytuj  
WithnesS napisał(a):
Nawet słaba gra, potrafi być 10/10 ze znajomymi,.


To tak jakbys powiedzial "Nawet najwiekszy pasztet moze byc fajna dupa jesli to twoja zona" :)

LOL, wspolczuje ci....


_________________



**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:09 
Cytuj  
JA nie przecze ze grywalnosc gier wzrasta przy graniu ze znajomymi itd....


Tylko po co to robic? Nie lepiej porobic co innego?

Kupowanie gier dla znajomych to najwiekszy fail jaki moze byc i srsly nie rozumiem co ludzie staraja sie przer to osiagnac.. pewnie dlatego ze ja poprostu tego nie potrzebuje.
Plus mam poprostu swoje zdanie i tak samo jak znajomy mnie nie zmusi do grania w golfa, zjedzenia gowna tak mnie nie zmusi do grania w Diablo 3. Proste.

Niestety wiekszosc ludzi to lamy napierdalajace bezmyslnie za stadem co doskonale pokazuje ta dyskusja. A ultra popularne, mainstreamowe gry takie jak D3 to wrecz wylegarnia takich pustakow (jak np "nie mam wlasnego zdania ale i tak napisze" mendol).


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 5 maja 2012, 15:13 przez Kabraxis, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:12 
Cytuj  
wtf a czemu ze znajomymi nie mozna pograc razem? w ogole nie wolno czy jak? a jak juz grac to chyba najlepiej przy browarze na konsoli.

btw. zagrac cos online ze znajomym jest o wiele latwiej niz sie spotkac.


_________________
.

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:14 
Cytuj  
"wtf a czemu ze znajomymi nie mozna pograc razem? w ogole nie wolno czy jak?"

Czytaj ze zrozumieniem. Nie tak jest napisane.


_________________
Obrazek

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2134
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:14 
Cytuj  
@Kabraxis - A ja ze znajomymi lubię siedzieć przed konsolą, popijając procenty, oglądając filmy i grillując? Co w tym złego?
Btw. Uważasz że kino jest lepszą socjalną interakcją - Dlaczego? Wchodzę do kina, siadamy, siedzimy w ciszy przez 2 godziny i oglądamy film. Socjalne w chuj, ale tak się przyjęło, i rozumiem że ciężko zerwać z trendami - To wymaga trochę własnego pomyślunku. Dla mnie pośmianie się z głupiego czarnucha, który wymachuje karabinem i jest "gangsta as fuck" w absurdalnej grze ktora nie ma prawa istnieć, razem z kolegami, którzy mają takie same poczucie humoru przy jednoczesnym piciu piwka i jedzeniu pizzy/grilla jest świetnym sposobem na spędzanie wolnego czasu.

@Huragan - Z dupy porównanie IMO.

Edit: Kabra, wydałem na tą grę jakieś 5-10zł jak już się bawimy w zaglądanie w portfel. IMO była tego warta w celu w którym została zakupiona. A nawet jakby była za 200 zł, to jednak moja sprawa co z kasą robię, i nie wypada zaglądać do cudzego portfela po prostu.


_________________
Obrazek

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:23 
Cytuj  
WithnesS uwazam ze kupowanie gier tylko po to zeby pograc z kimstam to fail. Tyle. Dokladnie taki sam jak wykonywanie jakiejkolwiek czynnosci pod wplywaem presji spolecznej czy jakiejkolwiek innej. "bo ktos tam cos tam, to ja cos tam, cos tam" - NO THX WYPIERDALAJ. :P To sie nazywa asertywnosc i myslenie wlasnym mozgiem, wlasnym gustem i szanowanie wlasnego czasu.
Tak samo usprawiedliwianie ich CHUJOWOSCI twierdzeniem ze "za znajomymi gra sie fajnie przez tydzien" to tez fail.

Ps. Siedzenie wspolne przed konsola to troche inna sprawa niz namawianie innych do grania w chujowe D3 czy inne MMO przez neta bo "sie fajnie gra ze znajomymi".

Tyle. To jest proste przeslanie. :)


_________________
Obrazek

****

Posty: 1437
Dołączył(a): 29.01.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:35 
Cytuj  
Kabraxis napisał(a):
WithnesS uwazam ze kupowanie gier tylko po to zeby pograc z kimstam to fail.

To po chuj grasz w MMO? :D
Kupuj single tylko i nie bedziesz mial problemu.
No i wspolczuje twoim potencjalnym znajomym, co nie podzielaja twojego gustu.
Swoje zdanie mozna miec, a nawet trzeba, tylko po chuj przypierdalasz sie do kogos kto ma inne?
Jestes po prostu typem aspolecznego buraka, ktory widzi tylko czubek wlasnego nosa.


Ostatnio edytowano 5 maja 2012, 15:49 przez Wedge, łącznie edytowano 2 razy
***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:41 
Cytuj  
WithnesS napisał(a):
Wchodzę do kina, siadamy, siedzimy w ciszy przez 2 godziny i oglądamy film. Socjalne w chuj, ale tak się przyjęło, i rozumiem że ciężko zerwać z trendami - To wymaga trochę własnego pomyślunku.


Dokładnie zawsze mnie to bawiło "kino ze znajomymi". To się właśnie nazywa chodzenie za stadem.
Piwko to co innego, jakieś wspólne wypady itp.

Powiedzmy taki WoT, gram tylko i wyłącznie ze znajomymi, ts itp. bo mimo, że gra jest zajebista musi być w niej współpraca a z randomkami człowiek się tylko wkurwia i nic sensownego nie można stworzyć. Czyli gram w to, bo znajomi grają, inaczej bym się za szybko zniechęcił, albo nie miało by to dla mnie większego sensu. Nie wiem co tutaj jest odkrywczego. To samo tyczyło się bf3 i wielu innych gier.

Identyczna sytuacja z różnymi grami "imprezowymi", których by się nie tknęło normalnie a powiedzmy w kilka osób jest mega fun, śmiech i zabawa, bo coś jest tak głupie i absurdalne że aż zabawne.
Kabraxis może to kwestia tego, że jak już w coś grasz to z "e-znajomymi" a nie "znajomymi".
No i zdejmij tą maskę przeciwgazową, bo ciepło na zewnątrz. :P


_________________
@polygamia

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:44 
Cytuj  
"To po chuj grasz w MMO? "

Napewno nie dla ich pseudo-socialnego asspektu, ktory i tak jest juz wlasciwie w gatunku i nieobecny. Kiedys moze mnie to jaralo - teraz nie bardzo. De facto pseudo-social i szeroko pojete uzaleznienie mojego funu od innych w takich grach jak np EVE spowodowal ze przestalem w w/w grac.

Nie mam tez konta na NK/Facebooku/dowolnym innym gownie wiec uzywam internetu rowniz nie dla jego pseudo-socjalnego aspektu.

Jak juz pisalem gry video nie powstaly aby zaspokajac socjalne potrzeby czlowieka i ja ich do tego totalnie nie potrzebuje a jesli ktos zaspokaja nimi takowe to jest juz jego problem nie moj.


_________________
Obrazek

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2134
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:51 
Cytuj  
@Up
Idąc tym tokiem myślenia, oglądanie wspólnie filmu, słuchanie muzyki czy właśnie gra w gry - Oznacza, że mam problem. Rozumiem, masz inne zdanie niż ja - Ok. Nie ma co drążyć tematu. Zgódźmy się, że się ze sobą nie zgadzamy i tyle.

Ale co innego mnie zainteresowało. Zdajesz sobie sprawę, że gry właśnie w większości - szczególnie na początku były po to aby zaspokajać te wszystkie socjalne potrzeby? Pong, gry w arcadeach na dwie osoby, czy nawet takie gdzie twój wynik zapisywał się na liście? Rywalizacja to też ważny aspekt socjalny gier. Rozumiem, że ty zapewne masz na myśli "e-przyjaciół" itd. Ale o ile nie grasz tylko i wyłącznie w gry single - To jestem na 100% pewny, że czerpiesz radochę z interakcji z innymi graczami. Czy to poprzez Coopa, porównywanie epeena czy sadzenie im headów ;)

@Atherius
Taa. Do kina w tym roku pójdę jeszcze na co najmniej trzy filmy napewno. Avengersi, Batman i Prometheus. Na dwa pierwsze ze znajomymi, bo wiem że wszystkim się będą się podobać jeśli deliverną to co mają delivernąć. Na Prometheusa - pójdę sam/z dziewczyną jeśli się będzie chciała (nie lubi scifi ale może przekonam ją że to horror, które bardzo lubi) Jak nie mam znajomych którym dany film się podoba to chodzę sam - Bo do kina się chodzi IMO aby obejrzeć fajny film na wielkim ekranie a nie po to aby robić socjalny wypad/randkę. Ale co ja tam wiem ;)


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 5 maja 2012, 15:57 przez WithnesS, łącznie edytowano 2 razy
****

Posty: 1437
Dołączył(a): 29.01.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 15:55 
Cytuj  
Kabra, ale w twoim slowniku nie ma raczej slow socjalny, spoleczny etc. To znaczy, ze w realu traktujesz ludzi inaczej niz w sieci? Tu mozesz opluwac kazdego kto ma inne zdanie, a w swiecie rzeczywistym z takimi samymi ludzmi chodzisz na piwo?
LOl to jakis absurd chyba, albo jestes hipokryta, ktory chce sie dowartosciowac w necie.
Kurde, a mi sie wydawalo, ze gry sieciowe powstaly zeby mozna bylo grac ze znajomymi.
Widocznie sie mylilem.

*
Avatar użytkownika

Posty: 6736
Dołączył(a): 18.09.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:01 
Cytuj  
Ale to nie jest "kupowanie żeby pograć ze znajomymi bo muszę", tylko "kupowanie, bo wiem, że grając ze znajomymi będę dobrze się bawił", tyle. Tak samo jak grillowanie, imprezy w klubach czy cokolwiek innego, ale robienie w kółko tego samego jest po prostu nudne.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:01 
Cytuj  
Wedge trafiłeś w samo sedno.
Zaraz będzie "riposta", że jesteś domorosłym psychologiem, ale to tylko potwierdzi od dawna znaną diagnozę. :)


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 10854
Dołączył(a): 12.02.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:05 
Cytuj  
Keii napisał(a):
Ale to nie jest "kupowanie żeby pograć ze znajomymi bo muszę", tylko "kupowanie, bo wiem, że grając ze znajomymi będę dobrze się bawił", tyle. Tak samo jak grillowanie, imprezy w klubach czy cokolwiek innego, ale robienie w kółko tego samego jest po prostu nudne.


Jest to czesto spotykana postawa u ludzi bez wlasnego zdania. Tacy moga sie nawet dobrze bawic przy disco -polo na wiejskiej zabawie byle tylko znajomi tez tam byli.
Krotko mowiac, brak szacunku dla siebie i latwe zeszmacenie sie dla znajomych i dla "dobrej zabawy" :)

Jestescie zwykle szmaty i kurwy, ktore daja dupy znajomym myslac ze to nie jest kurestwo, hehe


_________________



**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:07 
Cytuj  
"Ale to nie jest "kupowanie żeby pograć ze znajomymi bo muszę", tylko "kupowanie, bo wiem, że grając ze znajomymi będę dobrze się bawił", tyle."

Zobacz od czego sie zaczela dyskusja. Ja rozmawiam tu o tym pierwszym przypadku.
Inni staraja sie mi wmowic ze to wcale nie tak.

No coz.. try harder. Nazwanie mnie aspolecznym nawet pierdyliard razy faktow nie zmieni. A fakty sa takie ze chujowe activity pozostaje chujowe niezaleznie od tego z kim je wykonuje, znajomi nie zmniejszaja chujowatosci D3 ani o promil i jest ogromna roznica miedzy "mam swoje zdanie i jestem asertywny" a "wydaje mi sie ze mam swoje zdanie i jestem asertywny a tak naprawde robie to co chce moje stado".

Nawet tutaj taki atherius i paru innych musi sie z kims poklepywac bo sam nie potrafi.


"Wedge trafiłeś w samo sedno.
Zaraz będzie "riposta", że jesteś domorosłym psychologiem, ale to tylko potwierdzi od dawna znaną diagnozę. "


To ze pojawiales sie jak zwykle jako przyczepka juz potwierdza pewna diagnoze... przydupasku. :)


"Bo do kina się chodzi IMO aby obejrzeć fajny film na wielkim ekranie a nie po to aby robić socjalny wypad/randkę. Ale co ja tam wiem ;)"

To teraz zastosuj to do gier... nie wiem co w tym trudnego. Podobno masz swoj mozg i swoje zdanie.
Srsly po przeczytaniu tego zdania nie wiem o uj ci chodzi i o co sie ciskasz.


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 5 maja 2012, 16:12 przez Kabraxis, łącznie edytowano 2 razy
***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:10 
Cytuj  
No tak nie ma to jak "zwracać na siebie uwagę" będąc rebelem na siłę. :)


_________________
@polygamia

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2134
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:24 
Cytuj  
@Kabraxis - O nic się nie ciskam, po prostu piszę co myślę. Nie zgodziłem się z tym co napisałeś ty i Hurri, a potem zaczęliśmy spokojnie (przynajmniej z mojej strony) dyskutować. Jak tak chcesz, to ok, napiszę Ci jak ja to widzę:

Kino: Wchodzę ze znajomymi do kina na film. Oglądamy, przez te dwie godziny. Nic nie mówimy bo to nie kulturalne, może ze 2 szepty przejdą przez cały seans. Film się kończy, my wychodzimy. Miedzy mną i znajomymi nie było żadnej interakcji, więc to czy fajnie spędziliśmy czas zależy od jakości filmu i naszych oczekiwań. Żadnego wpływu nie ma to, czy poszedłem z Jasiem czy ze Stasiem. Gdybym poszedł na niego sam, także nic by się nie zmieniło. Rozumiem że przyjęło się myśleć inaczej, kino to przecież idealne miejsce wypadowe i randkowe! - ale to IMO bullshit. A ty podałeś to, jako lepszy sposób na WSPÓLNE spędzenie wolnego czasu niż granie ze znajomymi, gdzie gry same w sobie są często tworzone pod to aby grać w minimum dwie osoby. Jak już napisałem - IMO bzdura. Ale to twoja opinia, i masz do niej 100% prawo. Ja po prostu napisałem też swoją.


_________________
Obrazek

**

Posty: 9233
Dołączył(a): 6.06.2010
Offline
PostNapisane: 5 maja 2012, 16:43 
Cytuj  
Atherius napisał(a):
WithnesS napisał(a):
Wchodzę do kina, siadamy, siedzimy w ciszy przez 2 godziny i oglądamy film. Socjalne w chuj, ale tak się przyjęło, i rozumiem że ciężko zerwać z trendami - To wymaga trochę własnego pomyślunku.


Dokładnie zawsze mnie to bawiło "kino ze znajomymi". To się właśnie nazywa chodzenie za stadem.
Piwko to co innego, jakieś wspólne wypady itp.

Racja.

Tyle ,że zazwyczaj wypad do kina ze znajomymi / dziewczyną jest tylko częścią "wypadu" - potem się idzie np. do knajpki i często choć nie zawsze też o filmie coś tam przez część czasu rozmawia.

Bo fakt ,jeżeli mamy czas i /lub chęci tylko pójść na film i potem się rozejść przed kinem to nie ma specjalnie sensu się umawiać i iść z kimś.


edit: Z Kabrą się o tyle zgodzę ,że nie kupuje i nie gram w grę tylko dlatego ,żeby z kimś pograć. Jak gra mi się nie pdooba to nie kupie tylko dlatego ,że tzw. inni kupują.
Z drugiej strony jeżeli gra mi się podoba średnio to granie z kimś może choć nie musi spowodować większy fun i to ,żę przyjemniej mi się będzie grało. W takich np. mmorpg-ach granie z kimś jednak zwiększa fun. Dlatego też prędzej czy później się jednak do jakiejś gildii trafia.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5037 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205 ... 252  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.