Havok napisał(a):
Czemu nie grałeś w DFO, tam jeśli pominąć grind był właśnie taki system jaki opisujesz. doświadczony koleś z dobrym pingiem, będąc bez zbroi rozkładał gości ubranych w full infernal (top armor w grze).
Patrząc na to co napisałeś o pve i przydatności mobów. W dfo z każdego moba skinowało się co innego więc de facto każdy mobek był przydatny. Ofk pomijam to że z silniejszych mobów dostawało się mocniejsze składniki ale różnica nie była jakaś kolosalna.
Wygląda na to że umknęła ci gra idealna . No chyba że jednak grałeś ale już nie pamiętam.
Nie nie grałem. Zresztą na moim starym koncie tu na forum to się b. mało udzielałem.
Grałem do czasu Vanilla WoW ,a potem miałem długą kilkuletnią przerwę w mmorpg-ach.
Nie "załapałem się" na DFO i kilka innych gier.
Tak DFO z tego co tu czytałem ,ale też w wielu innych miejscach - to pod wieloma względami by mi pasowało.
Niestety gra też ma potężne wady. Takie jak słaba warstwa poza PvP , niedopracowania i wolny rozwój właściwy indie produkcją , brak skill cap-a co dla postaci nastawionych na combat może i lepsze jest (jak się chcę zmienić styl gry to nie trzeba się uczyć nowego skilla oduczając się statego i potem można 'wrócić' np, do macek) ,ale jednocześnie rozkłada to crafting bo każdy sobie macro / bota odpala i maksuje wszystko , bo może ,etc
Poza tym nie lubię FPS w mmorpg-u ,podobnie bunny-hopping ,który widziałem na filmikach.
Trochę to Quake z mieczami, łukami i róźdźkami przypominało czyli totalnie nie moja baja.
Choć pewnie bym spróbował znając życie biorąc pod uwagę hype jaki na tą grę z tego co pamiętam był.
Teraz zresztą nie ma to znaczenia już.