a dnsy google naprawiają pliki
nic nie robiłem, rano był błąd, potem nie - coś zjebała anetka

Nie. Poprostu przekierowuja na servery ktore maja nieuszkodzone.

czasem iniside to lepiej nic nie napisać

W tedy trudniej by mi bylo do 14k postow dobic ;s.

No, wreszcie chwila czasu wolnego zeby cos odpisac.



Ale mnie interesuje calosc przezycia rajdowego a nie to ze rozne jego elementy mozna znalezc rozrzucone po grze.



No ale z takim wlasnie argumentem sie zgodzic nie moge. Patrzac z punktu czystej logiki to porownanie jest chybione. Bo jak chcesz ocenic wplyw liczby graczy na 'integracje' ekipy porownujac ze soba 2 dungeony - jeden zaprojektowany z mysla wlasnie o tej integracji a drugi majac integracje w d...? Nalezaloby porownac dungeon #1 w wersji 8 osobowej do jego wersji 12 osobowej a nastepnie d#2 w wersji 8 do wersji 12.



Bo na razie "community" to w wiekszosci fani marki guild wars + hejterzy WoWa przyjmujacy to co prezentuje AN jako objawienie a nie gracze kupujacy gre z pewnymi wlasnymi oczekiwaniami.



No swietnie, ale zdajesz sie sugerowac ze ta dolna granica to zarazem gorny limit udczuwania radosci ze wspolpracy. Ze wieksza ilosc graczy juz dla niewielu bedzie bardziej satysfakcjonujaca.



Coz, z tym spierac sie nie bede. Mowilem o grze w dniu wydania. Nie wykluczam ze kiedy serwery zejda z full do medium/low AN nie zaczna sie zastanawiac za jakims contentem dla wiekszych grup.

Rozumiem ze musze od nowa sciagnac cala instalke? (sry nie chce mi sie przewijac stron)

Jeżeli masz klienta na dysku to po prostu go uruchom.

To którym ty jesteś ?


GW2 nigdy nie miało być WoWem 2.0 czego niektórzy tego oczekuję od tej gry i od początku było wiadomo że w GW2 nie będzie nastawiania na rajd content i inne pierdy PvE które masz już w wielu innych theme parkach, nie wiem co próbujesz na siłę udowodnic ale ci nie wychodzi.

EOT z mojej strony.

Niby nie ważne w grze PvP ile osób pojdzie do dungeonu, ale wolałbym żeby poszło 8 bo wtedy bedzie 8 wiecej wolnych miejsc na WvW

Zresztą za stary się już chyba robię bo nie rozumiem ciągłego włażenie różnych osób na podfora i hejtowanie gry że to się nie podoba że tamto zjebane, jak się nie podoba to się nie kupuje i tyle, nikt nigdy nikogo nie zmuszał żeby coś kupił, to wolny wybór kupującego daną grę, a jak ktoś kupił grę bez wcześniejszego rozeznania tematu/ kupił i stwierdził że jak pohejtuje to devsi dodadzą to co ON chce bo tak to już tylko jego własna wina.

@Toorop i jak tu się nie zgodzić, nawet niech 20 osobowe zrobią

Dla mnie najbardziej satysfakcjonujace we wspolpracy byly 40-osobowe rajdy w WoWie.... szkoda ze inne gry juz nie maja takich masowek

w wvw mozesz zorganizowac taka masowke

Jeszcze ktoś mu uśmierci awatara i co będzie? Pomyśl Mendol czasem.

@Lorath: nie dogadamy się teraz, bo Ty, pisząc o GW2, myslisz o WoWie, a ja - porównuję je do GW. Nie wiesz co to UW, nie wiesz co to Deep, więc nie wiesz też o czym mówię twierdząc, że wolę to pierwsze. I nie chcę tu teraz udowadniać, że ja wiem dużo, a Ty mało i ja mam rację, a Ty nie - po prostu jesteś z zupełnie innego świata. Jeśli popatrzymy na GW i WoWa jedynie pod kątem tego jak motywują graczy do gry, okaże się, że różnią się od siebie jak dzień i noc. I właśnie dlatego nie jesteś w stanie tego zrozumieć tego stanowiska. I nie chodzi tu o jakieś objawienia, bo to o czym piszę to rzeczy, z którymi każdy fan GW styka się od siedmiu lat. To jest tak, jakbyś przyszedł do jakiejś wioski, gdzie od lat ludzie jeżdzą po ulicach prawą stroną i zaczął ich przekonywać, że powinni zacząc jeździć lewą, bo gdzieś tam ktoś tak jeździ.

Oczywiście, nie wiemy jaką ilość graczy ArenaNet chce uzyskać, jaką uzyska i co zrobi, by daną pulę graczy utrzymać. Dlatego też nie wiadomo, czy w przyszłości zrobia jakieś rajdy, czy nie - bo zawsze podkreślają, że słuchają potrzeb community. Zrozum jednak wreszcie, że brak rajdów w grze jest ich świadomą decyzją, a nie wynikiem lenistwa, partactwa, czy braku wyobraźni.

Czym więcej ludzi, tym mniejsza współpraca. W 40 polegała ona na "biegnij tu", "biegnij tam". To właśnie 40 osobowe rajdy obrzydziły mi ten rodzaj PvE na dobre. Wolę robić cokolwiek innego niż po raz nty grindować Molten Core przez X godzin z nikłą szansą na osiągnięcie czegokolwiek, poza złudą "satysfakcji".

A wystarczy dać outdoor bossa contestowanego w PvP jak Azuregos i sytuacja zmienia się diametralnie.

@Dana

Agreed world bossy o które się trzeba / można tłuć są fakt lepsze, a patent przecież staruteńki.

Jednak dużo graczy takich rzeczy nie lubi. Nie chcą aby ktoś mógł im przeszkodzić w PVE, a world boss bez PvP to w 99% przypadków mindless-zerg jednak, choć też może być fajny przez jakiś czas.

ale na dobra sprawe to wszystko sie nudzi. czy to dungeonki, czy raidy, czy pvp, arenki itd. itp.
chociaz w sumie w daoc'u rvr nie nudzilo sie (ale tam wlasnie bylo wiele rzeczy dostepnych - lepszy xp w pve, zdobywanie, obrona itd. itp).
wazne zeby polaczyc wiele elementow w calosc - tak aby w przypadku znudzenia jednym mozna bylo szybko wskoczyc do drugiego.

Jak mi GW2 starczy na tyle lat, co WoW po premierze (jakieś 3-4 lata), to będę bardzo zadowolony

po co sie nastawiac na lata grania, ja juz dawno przestalem traktowac mmo jako rozgrywke na lata, tak samo jak twierdzenie ze d2 czy d3 tez sa grami na lata. ja jak wyciagne z mmo miesiac gry nie nudzac sie to bede zadowolony

no ja mam zamiar powoli robic 80 a potem wpadac sobie do gw2 i robic wvw co jakis czas.
bez abonamentu jest to zajebista sprawa, kolejna gra do kolekcji, do ktorej mozna wracac i pykac kiedy najdzie ochota.