Ravushimo napisał(a):
Tracic? Tzn loguje sie na swoje konto bankowe, a tam jeb dup, blizz mu sam z siebie zabral 200 euro? Osoba ktora taki item kupi rownie dobrze kupila by ten item po za gra, tu ma prosciej, ingame i z grubsza bez scamu ktory masz w kazdym tytule gdzie sie handluje czymkolwiek.
No nie do końca.
Oficjalny,szybko dostępny, wygodny i bezpieczny RMAH poszerza grono kupujących i sprzedających znacznie. To jest największa różnica.
Scamy, a także mniejsza wygoda w przypadku zakupu przez inne kanały jednak RMT ogranicza, bo się niekórym ludziom nie chcę / albo się boją. (scamu czy banu w grze albo podawania danych osobom niezaufanym, etc)
Potem jeszcze dochodzi to, że jak z RMT firma nie czerpie kasy to nie projektuje mechaniki gry, itemizacji, etc pod to, ale to już inna rzecz.
Co do pure sub gier i tego jak tam RMT jest / było rozpowszechnione. To nie zależało tylko od popualrności gry, ale też od podejścia twórców, pewnych mechanik w grze, tego jaka to gra była oraz tego ile kasy wydawali aby z tym walczyć.
Gry o zbliżonej popularności często miały bardzo różny poziom powszechności 'handelku'.
Jedne były zabotowane do granic możliwości, z gold-spamem na kanałach i dużej ilości wykorzystywanych do farmy golda lub np. dupowania itemów exploitów z późniejszym przeznaczeniem na handel. (np. Aion, Vanguard przynajmniej kiedyś nie wiem jak teraz te tytuły)
Były też mainstreamowe gry gdzie tego było bardzo mało w porównaniu do średniej (np. Lotro za czasów jak w nie grałem).
Z jednym się zgodzę RMAH JEST rewolucją, ale dla mnie negatywną - jeżeli chodzi o
granie w gry.
Tzn. to, że jest w D3 to mi nie przeszkadza teraz bo nie gram w niego, choć irytowało jak jeszcze rozważałem czy kupować i grać w D3.
Jednak RMAH-y się prawie na pewno rozprzestrzenią do jakiegoś tam % gier - a to już mi przeszkadza.