Highlander - ja wiem ,ze mity sie lubi, ale jest takie cos jak hcg i hmg na jaja... znam typow co schodzili z 5 lat ON i mieli dzieci wiec chociaz nie powielaj mitow smiesznych imo... mlody jestes *peace

heh, wiesz powtarzam wlasnie mit, bo sie na tym kompletnie nie znam. Ale bardziej dla smiechu niz kogos urazic. A tak przynajmniej mi ktos wyjasnil ja w kazdym razie musialbym lepiej poznac temat jesli mialbym czegos takiego sprobowac, ale raczej bym sie bal.

priorytet łapa teraz, jakies porady? na razie robilem z klata, ale mam tak zmeczone przedramiona, ze najlepiej nie jest. Moze po prostu najpier bica bym robil?

jak chcesz duza lape to skup sie na tricepsie , bic to tylko 1/3 lapy

trica mam dobrego i jest silniejszy od bica, czyli taki jak powinien. Ale nad bajsepsem czas porzadniej popracowac.

1 sztanga wolny ruch 6-8s do gory 6-8s w dol 3 serie 12-10-8
2 mloty na siedzaco z hantlami tez ruch wolny j.w 3 x 10
3 sztanga w opadzie tułowia 3 serie 12 -10-8
4 sztang mega wolno z napieciem i zatrzymaniem na 2s w połowie ruchu 1 seria 10 pow

i jeden tip - co bys nie robil na bic lokieć ma być przed brzuchem.
masz, tylko radze machać samym gryfem

dzieki, choc przyznaje, ze taka opisowka to musze ciezko zastanawiac o jakie cwiczeni Ci chodzi ;d

chetnie sprobowalbym sobie polaczyc bic+tric, ale jak chodze 3 razy w tygodniu to srednio to pasuje. Po klacie jestem lekko wyjebany.

Bulshit,wciągasz brzuch , ściągasz łopatki i łokieć jest za "brzuchem" i to jest poprawna postawa.

gleader w dupie byles gowno widziales, tak na szybko. pokaz swoje foto, jestem ciekawy jak wyglada typ ktory mowi ,ze technika lokcia przed brzuchem to bullshit jak nie pokazesz tos pizda, ma byc kartka z MMORPG przy lapie...

lpkiec przed brzuchem imo sprawi, ze na pewno nie pomozemy sobie barkami i nie bedziemy zarzucac.

X-34-X, to Ty? http://www.sfd.pl/GREGOR__Droga_do_formy-t394327.html

Objasnij mi prosze cwiczenia 1 i 3 bo nie czaje (te powyzej)

znowu na silce byl jebany cyborg przy ktorym sie poczulem jak maluczka pizda ;/ ;d

1 - lapiesz sztange normlanie w staniu i jedziesz wolno - pewnie sam gryf cie zajedzie
3 - kldziesz sie jak do wiosla hantlami na lawce (klatka i brzuch na lawce ręce przed lawka) ramiona 90* do podłogi i uginasz łapy powoli, ma byc technicznie.

nie, to stara szkola treningow jak ci lapa nie idzie, jeszcze jest jedno cwiczenie ,ze lapiesz 2 handle opierasz lopcie na brzuchu + laczysz hantle ze soba bokami i jedziesz 12 sec w gore i 20 w dol (hantle 5kg na 47 pelna zyla - płakałem po paru ruchach).

a to "6-8s do gory 6-8s w dol" ?

IMO przed brzuchem łatwiej jest zarzucić jak dla mnie.
a zdjęcie to czekaj www.fotka.pl

kurwa od marca zrobilem przerwe od siłki żeby mgr pisać. Wczoraj ide pierwszy raz po przerwie wchodze na wage a tam z 72kg spadlo na 67kg w tym 4kg miesni mniej....

po miesiacu spokojnie odzyskasz imo. Masz 170 cm czy cus?

176cm

dobra Koxy, minal miesiac odkad postanowilem podjac "wyzwanie" zainspirowany postem Nokiusia.

staralem sie bezwglednie trzymac minimum 7h snu/dzien, ograniczylem kawe (do tej pory wypijalem do wieczora zrobiony rano 1,5l dzbanek) do 1-2dzien, oprocz tego:

praktyczne wyrzucenie schabu i mielonego z diety - jadlem moze ze 2x przez ten miesiac, wczesniej podstawa diety
drob i ryby wjechaly na stol
zmniejszenie porcji obiadowych o 1/2-1/3 (w zaleznosci na ile mialem samozaparcia by mniej jesc)
ograniczenie soli i koniec z majonezem itp
pizza rzadziej, z ryba a nie salami i bez extra sera + mniejsze porcje
przerzucilem sie na picie zielonej herbaty i pu erh

generalnie mniej wpieprzam, np. sniadanie to teraz ciemna bulka z otrebami+jogurt naturalny i duzy pomidor, a nie pol bochenka chleba z szynka,serem i majonezem ;d

z "supli" bralem HMB(ktore mi zostalo z silki),bodymax sport(takze znaleziony w apteczce) i CLA z Zielona herbata + L-karnityna

z cwiczen robie regularnie 6weidera, byl codziennie rower - od tego poniedzialku zamieniony na bieganie, probowalem robic pompki,ale strasznie mnie bolaly ramiona i odpuscilem.

w kazdym razie - schudlem w miesiac 4,9kg i sylwetka mega mi sie poprawila. kondycyjnie tez coraz lepiej ciagne, miesnie brzucha ladnie sie juz zarysowaly i bylbym bardzo wdzieczny za jakies porady co do cwiczenia "na gorne" czesci ciala - bez silki,ale moge wydac kilkadziesiat zlotych na jakies ciezarki jesli trzeba. nie zalezy mi na jakims chamskim rozroscie klaty i rak, tyle, by ja umiesnic troche widocznie, tak by pasowala do nog i brzucha.
jak juz pisalem probowalem robic pompki wg "programu" na 100pompek.pl, ale jakos wyjatkowo zle to znioslem - musze chyba wpierw wzmocnic jakies miesnie. bede wdzieczny za wszelkie sugestie

Kup hantle (najlepiej takie do ktorych mozna dokladac ciezar) i napierdalaj.

poczytaj o spartacus workout.

o spoko, przekonuje mnie to nawet - jakie ciezarki mogly by byc dla mnie dobre? 2,5kg? wiecej? wogole sie nie znam na cwiczeniach z ciezarkami, a nie chcialbym zrobic wtopy, jaka zaliczyla moja dziewczyna,gdy sobie na aerobik kupila hantelki 1,5kg, a wszystkie laski z 0,25-0,5 lataly ;d
ciezar musi byc na tyle duzy, by cwiczenie dawalo efekty, ale na tyle maly, bym dal rade nimi wymachiwac przez te kilkanascie minut. jak juz pisalem koxem nie jestem - jest jakis test na sprawdzenie generalnie takich hantli? np zebym sobie nimi w decathlonie iles tam razy zrobil jakies podnoszenia czy cos,zeby sprawdzic,czy ten ciezar bedzie ok?