Dobra... ostateczne podsumowanie i decyzja moja jest taka ze chyba jednak nie gram podczas premiery i odpuszczam.
Gra jest ogolnie spoko ale jest zepsuta przez pare decyzji, ktore opisze pokrotce poznizej i ktore mnie niezmiernie wkurwiaja. Niektore moga sie wydac dziwne no ale coz -ja mam dosc specificzne i wyrobione wymagania co do MMO Themepark:)
1. PERFOMANCE - ArenaNET jebnij sie w glowe puszczajac gre w takim stanie publicznie miesiac przed premiera. Srsly. ATM GW2 to technologiczny potworek dzialajacy jak mu sie chce.
2. PSEUDO OTWARTOSC SWIATA - zony niby duze ale brak mi jak chuj seamless swiata. Loading screeny tylko do miast bym przezyl ale tak patrze na mape i widze zajebista mape pocieta na prostakatne kawaleczki - troche fail. Chuj ze u asur plaza i wybrzeze 3 metry od miasta jak zona musi byc sztucznie kwadratowa i mamy gory nie do przejscia ofc. Mimo ze swiat jest duzy i dopracowany to nie ma tego feelingu ze swiat jest 'vast' jak np w WoW - wlasniedzieki swiadomosci ze nie moge do konca isc gdzie chce, mapa jest oszukana i jestem zamkniety w kwadratowym wycinku. Jednak seamlles to jest to. Swiat w GW2dla mnie nei jest spojny, zony sa dziwnie polaczone i wogole chujowo i 'nierealistycznie'. Nie potrafie tego lepiej wytlumaczyc - mam nadzieje ze skumacie.
Pgolnie np w WOW miales mape swiata o to uczucie ze jak chcesz to mozesz ja np oplynac wplaw albo isc totalnie gdzie chcesz i kazdy jej piksel byl dostepny do exploracji - bylo poczucie ze to SWIAT Warcrafta. Tutaj masz 2/3 mapy narysowane dla picu zeby byl efekt "o kurwa" a to co jest dostepne jest pociete na kawalki gorami i niewidzialnymi scianami. Cieszy natomiast ze to co jest jest zrobione ZA JE BIS CIE.
3. BRAK MOUNTOW - Jakichkolwiek. Why do chuja? Jakby to bylo dobrze zrobione to why not? Bieganie po tych otwartych obszarach na nogach zaczyna irytowac dosc szybko (run speed nie zachwyca). Ogolnie mounty (nie latajace, ktore pozwalaja bypassowac kontent, tylko zwykle) sa zajebiste. Tutaj ich brakuje.
4. ITEM SHOP - Dzis patzre a tu boosty po 50% do wszystkiego... no kurwa.. 2 banki za gre sobie licza ( i pewnei drugie tyle za kontentpo premierze) i takie cos jeszcze jak z najpospolitszych koreanskich F2P? Ogolnie zapowiadany byl sklepik jak w GW1 a mamy sklepik jak w Runes Of Magic (no prawie). Fail i straszny zawod (dla mnie). Jedyny boost jaki powinien byc dostepny to ten do EXPa - reszty (w formie +50%) NIE AKCEPTUJE.
5. GATHERING - nasrane tego na mapie wszedzie i totalnie z dupy chwilami porozmieszczane.. widok 15 postaci kopiacych ta sama skalke jest komiczny i gra wogole nie zapewnia feelingu poszukiwania matsow i radosci ze znalezienia np rzadkiej rudy (JEST MOJA! TYLKO MOJA!
) To jest dobry feel w innych MMO - niestety w GW2 tego nie ma, troche to zajezdza szamotula np ale coz.. true story. Mozna to zreszta przelozyc rowniez na inne elementy gry.
Znalazloby sie pare pomniejszych jeszcze rzeczy ale ogolnie reszta jest OK. W wielu aspektach (miasta, dynamika, przedstawienie 'zyjacego' swiata, art style, szczegolowosc i dbalosc o detale, exploracja, zacheta do exploracji i nagradzanie z nia i pare innych... ) to najlepszy themepark na rynku odsadzajacy nawet WoW/RIFT o pare dlugosci. Tylko ze mnie te w/w reczy cholernie psuja fun z grania i dlatego chyba odpuszczam. Glownie przez wydajnosc i IS bo reszte mozna przezyc w sumie (choc w w/w elementach gra po prostu posysa).
Niemniej jednak jesli ktos nie ma tak skrzywionych jazd jak ja to gra jest chyba najlepszym themeparkiem na rynku (choc zobaczymy co pokaze RIFT w dodatku - ma byc duzy).
PS. calkowicie pominalem aspekt PvP bo ze wzgledy na performance w PvP spedzilem moze 10 minut wiec sie nie wypowiadam. Nie sposob jednak nie zauwazyc ze w porownaniu do GW1 tez aspekt jest dosc ubogi i WvW tego nie zmienia.
Ogolnie skoda bo to zajebista gra tylko ten performance i IS to.... no thx. Reszte bym zdzierzyl.